Szybkie pytanie
Moderatorzy: Wiliam, Szeregowy_Równoległy
Domyślam się, że przestała ze względu braku frekwencji. A potrafisz mi powiedzieć, w jakich relacjach mieszkańcy korzystali? Albo może w jakim celu? Dojazd do Warszawy, na grzyby do lasu, czy jak?
No nie, ale dobrze, że nie pamiętasz starego rozkładu.reserved pisze:Domyślam się, że przestała ze względu braku frekwencji.
Do Warszawy, gdy kursuje 800 do Palmir to się świetnie uzupełnia z BIS, które do Palmir dociera tylko w dni robocze.reserved pisze:A potrafisz mi powiedzieć, w jakich relacjach mieszkańcy korzystali? Albo może w jakim celu? Dojazd do Warszawy, na grzyby do lasu, czy jak?
Czemu?ashir pisze:No nie, ale dobrze, że nie pamiętasz starego rozkładu.
Bo rozkład był pod traktory, a nie autobusy z Ursusa. Z samego skrócenia czasów przejazdu odzyskano na kółko aż 18 minut, a można było jeszcze więcej minut wycisnąć z rozkładu.
Jak mi o tym teraz napisałeś, to chyba coś mi zaczęło świtać, wiesz? Samego rozkładu nie pamiętam, ale pamiętam coś w stylu długich postojów.
W każdym razie krótko po skróceniu czasów przejazdu zmniejszono częstotliwość linii do 90 minut, coby organizator nie był stratny na zmianach, a kierowcy nie mieli za dobrze.
Ograniczony aż do 100% wozów Mobilisu.ashir pisze:Pamiętaj tylko, że przez viaTOLL jest ograniczony dobór wozów do tej linii.
W zależności od pogody bywa nawet bardziej wykorzystywany niż ten końcowy.reserved pisze:Przystanek przelotowy w Palmirach miewa wykorzystanie?
Wyciskaj sobie ile chcesz, ale nie każ potem nikomu tego realizować. Aktualny rozkład (zakładam że będzie taki sam jak w zeszłym roku) w kierunku Palmir jest raczej napięty, jeśli brać pod uwagę mobilisowe ograniczniki na 60km/h.ashir pisze:Bo rozkład był pod traktory, a nie autobusy z Ursusa. Z samego skrócenia czasów przejazdu odzyskano na kółko aż 18 minut, a można było jeszcze więcej minut wycisnąć z rozkładu.
noidea
Wszystkie wozy już dostały ViaBoxa, jak w ITSie? To ładnie.Adam G. pisze:Ograniczony aż do 100% wozów Mobilisu.ashir pisze:Pamiętaj tylko, że przez viaTOLL jest ograniczony dobór wozów do tej linii.
Dlatego teraz jest rozkład optymalny, półkurs trwający 40 minut to było dużo, za dużo, choć paradoksalnie skrócenie czasów przejazdu na dłuższą metę okazało się z stratą dla pasażerów.Adam G. pisze:Wyciskaj sobie ile chcesz, ale nie każ potem nikomu tego realizować. Aktualny rozkład (zakładam że będzie taki sam jak w zeszłym roku) w kierunku Palmir jest raczej napięty, jeśli brać pod uwagę mobilisowe ograniczniki na 60km/h.
Czy remont na stacji Shell na Puławskiej przed wjazdem na obwodnicę powoduje, że brak jest połączenia Puławska-Taneczna? Czy może da się płot objechać z tyłu budynku stacji?
Popatrz, jaka franca!
-
- Posty: 5834
- Rejestracja: 11 lis 2009, 11:48
Na Taneczną można wjechać przez Poleczki, Samsonowską, koło Marcpola, i Olczyska.
Wydaje mi się, że można przemknąć przez Shella, pomimo remontu. Trzy tygodnie temu jechałem.
Wydaje mi się, że można przemknąć przez Shella, pomimo remontu. Trzy tygodnie temu jechałem.
miłośnik 13N
Dzięki za wskazówki, problem w tym, że startować będę z punktu między Płaskowickiej a obwodnicą, więc tylko stacja mnie urządza. A jak nie to zrobimy zawrotkę przy Żołny. Wiem, trzeba wjechać w uliczkę i zawrócić, bo pod wiaduktem strach jak łapią, podobno, zawracających na lewoskręcie
Popatrz, jaka franca!
-
- Posty: 5834
- Rejestracja: 11 lis 2009, 11:48
Jak jest organizowany ruch autobusów na danej linii, jeżeli pojawiają się na niej bardzo duże opóźnienia?
Jeżeli mamy np. linię kursującą w godzinach szczytu, która z powodu korka nie wyrobi się na ostatnie kursy w szczycie,
to zjeżdża ona do zajezdni, czy na siłę wykonuje kurs?
Czy kierowcy, przy dużych opóźnieniach mają jakieś dyspozycje, czy jadą dalej z nadzieją na odrobienie strat?
Jeżeli mamy np. linię kursującą w godzinach szczytu, która z powodu korka nie wyrobi się na ostatnie kursy w szczycie,
to zjeżdża ona do zajezdni, czy na siłę wykonuje kurs?
Czy kierowcy, przy dużych opóźnieniach mają jakieś dyspozycje, czy jadą dalej z nadzieją na odrobienie strat?
Przedwczesną jest radość wasza, bezbożni synowie Juliana Apostaty! Możecie Kościół obedrzeć, skrępować, wtrącić do katakumb i skazać na męczeństwo, ale go nie pokonacie; bo i dziś powtarzamy śmiało za Tertulianem: Mori possumus, vinci non possumus (możemy umrzeć, ale nie możemy być zwyciężonymi); a wy prędzej czy później musicie zawołać: Vicisti Galilaee! (zwyciężyłeś Galilejczyku). św. Józef Sebastian Pelczar (1842-1924)
Ikarusy już jeżdżą po przyjaznych, szerokich drogach, pomagając swoim pasażerom dostać się w każde miejsce, o każdej porze.
Ikarusy już jeżdżą po przyjaznych, szerokich drogach, pomagając swoim pasażerom dostać się w każde miejsce, o każdej porze.
Czasem są przejazdy techniczne "skrótem", czasem tylko tryb sterowania bezpośredniego (SB) - a czasem sami mają nadzieję
Chyba raczej najczęściej po ustalonym czasie pracy zjeżdżają, ale tu dokładnie nie wiem.
Chyba raczej najczęściej po ustalonym czasie pracy zjeżdżają, ale tu dokładnie nie wiem.
ŁK
Rozumiem, że nie ma tak dobrego kontaktu na linii kierowca-dyspozytor ruchu?
Czy może niektóre zbyt drobne opóźnienia nie są ważne dla dyspozytora?
A jak jest z liniami całodziennymi, które mają szanse odrobić spóźnienie (chociaż jaki to by miało sens?)?
Czy przysługuje kierowcy jakieś prawo postoju na pętli (ile czasu?), jeżeli ma (jakie?) opóźnienie lub odbyty czas pracy?
Czy może niektóre zbyt drobne opóźnienia nie są ważne dla dyspozytora?
A jak jest z liniami całodziennymi, które mają szanse odrobić spóźnienie (chociaż jaki to by miało sens?)?
Czy przysługuje kierowcy jakieś prawo postoju na pętli (ile czasu?), jeżeli ma (jakie?) opóźnienie lub odbyty czas pracy?
Przedwczesną jest radość wasza, bezbożni synowie Juliana Apostaty! Możecie Kościół obedrzeć, skrępować, wtrącić do katakumb i skazać na męczeństwo, ale go nie pokonacie; bo i dziś powtarzamy śmiało za Tertulianem: Mori possumus, vinci non possumus (możemy umrzeć, ale nie możemy być zwyciężonymi); a wy prędzej czy później musicie zawołać: Vicisti Galilaee! (zwyciężyłeś Galilejczyku). św. Józef Sebastian Pelczar (1842-1924)
Ikarusy już jeżdżą po przyjaznych, szerokich drogach, pomagając swoim pasażerom dostać się w każde miejsce, o każdej porze.
Ikarusy już jeżdżą po przyjaznych, szerokich drogach, pomagając swoim pasażerom dostać się w każde miejsce, o każdej porze.