Strona 10 z 45

: 19 lis 2010, 9:56
autor: przewoz
Akurat mnie cieszy ten przyspieszony po 7, bo teraz często jeżdżę analogicznym osobowym. W sumie nie zmieni mi się dużo, liczę że punktualność choć trochę wzrośnie.
Po południu nie mam już żadnego przyspieszonego, więc mam po staremu loterię.
Teraz tak przyspieszony z Radomia 21850 (ten, co tak wolno jedzie do Halinowa) nie ma domknięcia, albo ja coś ślepy, albo domknięcie dopiero rano (nie wierzę). Prawdopodobnie brakuje pociągu jednego z Siedlec, po południu.
Może lekko przyspieszonego na piętrusach właśnie, około 17-18 z Siedlec? Taki substytut obecnego weekendowego przyspieszonego.
Jak tak, to śmiało można przesunąć wieczorem wszystko o godzinę i wyjdzie ostatni z Siedlec po 22.

E, no zdecydowanie wolę rozkład tabelaryczny...

: 19 lis 2010, 10:20
autor: kebe
To ja dodam jeszcze swoją krytykę odnośnie KM9 (do tej pory w miarę niezależną).

Między 5-7 są 2 pociągu na Zachodni (i dalej).
1. KM 51310 Ciechanów - podmiejską - Grodzisk Mazowiecki
2. KM 5220 Działdowo - dalekobieżną - Radom

Między 15-17 są 3 pociągi z Zachodniego.
1. KM 1541 Zachodnia - podmiejską - Ciechanów
2. KM 2520 Radom - dalekobieżna - Działdowo (jak to będzie jeździć o czasie to będzie chyba święto...)
3. KM 631 Zachodnia - podmiejską - Nasielsk

Jeszcze jeden argument, za tym, że przy opóźnieniu sypie się cała sieć...

: 19 lis 2010, 12:22
autor: zofey
Jeśli chodzi o piętrusy popołudniu z Siedlec do Warszawy to przydało by się z dopiskiem [7].

[ Dodano: |19 Lis 2010|, 2010 12:27 ]
Z tego co widzę to niektórzy by chcieli żeby pociągi na zachód jeździły tylko ze wschodniej, a na wschód tylko z zachodniej. Nawet gdyby przyjąć że po Średnicy da się jechać co 3 minuty i ułożyć tak rozkład; to wtedy dopiero by opóźnienia rozwalały wszystko.

: 19 lis 2010, 12:36
autor: rufio198
Przecież w tej chwili 70-80% pociągów jeździ tak. Przelotowych - i to w długi relacjach za wiele nie ma.
A na średnicy jest specjalny regulamin postępowania w przypadku awarii, a jak zdechnie tabor łatwiej go sprzątnąć - no chyba ze zdechnie 14WE lub 19WE

: 19 lis 2010, 18:14
autor: MichalJ
Łączenie relacji to lepsze wykorzystanie taboru i więcej miejsca na średnicy dla SKM. Z dołka, w którym przewozy koleją w Warszawie drastycznie spadły, taboru był nadmiar a wolnych slotów pełno, wyszliśmy mam nadzieję bezpowrotnie.

Tramwaje też byście chcieli dzielić na Gocławek - pl. Zawiszy i Okęcie - rondo de G.?

: 19 lis 2010, 18:23
autor: Glonojad
Po prostu oprócz długich relacji potrzebna jest czynna rezerwa na Zachodnim i Wschodnim, mogąca pojechać w zastępstwie zatrzymanego gdzieś przed granicą miasta pociągu. Owszem, to wymaga taboru i obsługi, ale umożliwi najlepsze wykorzystanie średnicy.

Tylko nie wiem, jak z przepisami kolejowymi to wygląda.

: 19 lis 2010, 18:26
autor: rufio198
No - jeden wagon w jedną stronę, drugi w drugą. A PESY podzielilibyśmy na pół .
Jakbyś nie zauważył to tramwaje i kolej jednak od siebie czymś się różnią.

[ Dodano: |19 Lis 2010|, 2010 18:31 ]
Glonojad pisze:Tylko nie wiem, jak z przepisami kolejowymi to wygląda.
Normalnie - przewoźnik płaci za postój taboru na stacji, maszynista siedzi 12h. W wypadku awarii ten co siedzi na zastępczym taborze bierze uszkodzony i zjeżdża do lokomotywowni, a dobry tabor bierze maszynista ze zdefektowanego pociągu

: 19 lis 2010, 18:34
autor: pawcio
rufio198 pisze:Jakbyś nie zauważył to tramwaje i kolej jednak od siebie czymś się różnią.
łatwiej spotkać puszkę na torowisku tramwajowym, czy przejeździe kolejowym?

: 19 lis 2010, 18:36
autor: zofey
Żeby teraz jak mechanik siedzi ponad godzinę w Mińsku, byłby z nim razem jeszcze kierownik, to byłaby rezerwa. A o kierownika chyba prościej niż o jednostki i mechanika, co nie? Można zrobić rezerwę pociąg+mechanik+kierownik, albo skrócić postoje w Mińsku do 10 minut. Wersje pośrednie są jakby pozbawione sensu;)

W Mińsku zrobić 10 minutowe, a rezerwę na Ochocie. To byłoby chyba najlepsze;)

: 19 lis 2010, 18:44
autor: rufio198
zofey pisze:Żeby teraz jak mechanik siedzi ponad godzinę w Mińsku, byłby z nim razem jeszcze kierownik, to byłaby rezerwa. A o kierownika chyba prościej niż o jednostki i mechanika, co nie? Można zrobić rezerwę pociąg+mechanik+kierownik, albo skrócić postoje w Mińsku do 10 minut. Wersje pośrednie są jakby pozbawione sensu;)
Po co kierownik- w wypadku defektu ezt , kierownik podobnie jak mechanik przesiadają się na dobre stojące w rezerwie. Uszkodzone zjeżdżają jako SJ. A na tych pociągach kierownik jest niepotrzebny.

: 19 lis 2010, 19:03
autor: Glonojad
Mnie chodziło jednak o inny przypadek. Jest awaria na jednotorze za Otwockiem, pociąg do Skierek ma min. 60 minut opóźnienia. Na Wschodnim podejmowana jest decyzja, że na obieg wejdzie rezerwa, a Pilawa zjedzie z trasy na Zachodnim. Zatem na Średnicy pojawią się dwa pociągi o tym numerze. Da się?

: 19 lis 2010, 19:43
autor: MichalJ
No co się ma nie dać. Sam jechałem zastępczymi Tatrami z Kraka, a właściwe jechały z Zakopanego spóźnione 3 godziny. Sytuacje, że części składu rozkładowo łączonego jechały osobno bo połowa się spóźniła też nie były wcale rzadkie, teraz to pewnie niemazacoaniczym, ale przepisy tu nie przeszkadzają.

: 19 lis 2010, 21:11
autor: chester
rufio198 pisze:Uszkodzone zjeżdżają jako SJ.
Już niet SJ, teraz to chyba PWPJ.

[ Dodano: |19 Lis 2010|, 2010 21:14 ]
Glonojad pisze:Zatem na Średnicy pojawią się dwa pociągi o tym numerze. Da się?
Jeśli "o tym" = o tym samym, to nie da się. Kto to uruchomi, na jakim rozkładzie? Zakładając, że da się KWR0 (a z tym jest coraz trudniej na sieci), to i tak nie będzie identyczny numer.

: 19 lis 2010, 21:14
autor: rufio198
MichalJ pisze:No co się ma nie dać. Sam jechałem zastępczymi Tatrami z Kraka, a właściwe jechały z Zakopanego spóźnione 3 godziny. Sytuacje, że części składu rozkładowo łączonego jechały osobno bo połowa się spóźniła też nie były wcale rzadkie, teraz to pewnie niemazacoaniczym, ale przepisy tu nie przeszkadzają.
I to właściwie świadczy o tym że nie masz pojęcia o czym gardłujesz, a mądrzysz się jakbyś nie wiadomo kim był. Dowiedz się najpierw jakie są zasady numeracji pociągów, jakie reguły obowiązują- potem mędrkuj i wprowadzaj w błąd innych.
A teraz żeby nie przedłużać - zapamiętaj sobie - nie może być na sieci 2 pociągów uruchamianych z tym samym numerem, które zaczynają bieg w różnych ekspozyturach ( dla ułatwienia - ekspozytury PLK pokrywają się z zasięgiem dawnych DOKP i mają te same numery). Wewnątrz jednej ekspozytury to już inna sprawa.
Z litości pomijam już fakt że ruch dalekobieżny to nie to samo co ruch lokalny. W obecnych warunkach - albo IC wykupowało trasę, albo uzgadniało powyższą sytuację z główną Dyspozytura PLK. Żaden dyspozytor odcinkowy nie zgodziłby się puścić dwóch pociągów po tej samej trasie,przejeżdżający przez 3 ekspozytury, na jedną trasę.
Nawet jeżeli uruchamianie zastępczego składu nastąpiło z przyczyn niezależnych od przewoźnika to PLK na któryś pociag wpisała nr KWR -0 i dała inny numer, ewentualnie dodała do numeru literka A.
To by było na tyle - a teraz idź się dokształć z podstawowych zasad funkcjonowania kolei i dopiero pisz.
Mnie chodziło jednak o inny przypadek. Jest awaria na jednotorze za Otwockiem, pociąg do Skierek ma min. 60 minut opóźnienia. Na Wschodnim podejmowana jest decyzja, że na obieg wejdzie rezerwa, a Pilawa zjedzie z trasy na Zachodnim. Zatem na Średnicy pojawią się dwa pociągi o tym numerze. Da się?
Nie - masz już wykorzystaną trasę na odcinku WWO-Zach. Nie wspomnę o brakującym kawałku Zach - Ochota post. Musi być wykupiona trasa. W takim wypadku pociag jadący od Pilawy musiałby skończyć bieg na WWO i dalej jako SJ z nowym numerem.
Co do numeracji - od kiedy wprowadzono do użytku ISZTP to zdarzają się przypadki podwójnej numeracji na terenie jednej ekspozytury. Sam miałem przypadek że Zachodnia wieczorem nie chciała puścić w drogę SJ do Sochaczewa bo miał taki sam numer jak dzienny SJ do Mińska. Ale ta sytuacja dotyczyła pociągów Służbowych - przy pociągach pasażerskich jadących czynnie jeszcze z czymś takim się nie spotkałem i wiem że się nie spotkam.

: 19 lis 2010, 21:28
autor: Glonojad
A da się tą trasę wykupić w trybie "awaryjnym" (jak rozumiem z opłatą ekstra za brak pociągu w planie na dany rozkłąd)? I czy przeszkodą nie jest, że szedłby w planie innego (tego opóźnionego) pociągu?