WAWKOM

pawcio pisze:514 jest spięte z pociągami w Rembertowie

Jeszcze lepiej: czy z pociągami w Rembertowie musi być spięte wszystko, co jedzie Grzybową? Stada trzech autobusów co pół godziny w obie strony to jakiś sabotaż.

Też tak uważam, ale wpływ na rozkłady autobusów na Pradze straciłem ponad cztery lata temu.

Może i na tym Marcelinie oraz Marywilskiej nie za wiele ludzi mieszka, ale żeby 126 i 176 na odcinku Marcelin - Bartnicza w obie strony przez cały dzień jechały niemal jeden za drugim, a potem byla długa przerwa to lekka przesada.

136+172 ze Szczęśliwickiej/BW1920 w stronę Rakowica od 21 najpierw w takcie 3-17, a potem w rewelacyjnym 3-27. Do natychmiastowej poprawki, zawsze było 10-10/15-15.

A jak wygląda koordynacja 141 i 172 na odcinku Rakowiec-Dolna? Bo z tego co pamiętam rozkłady 141 i 172 są robione właśnie pod tą koordynację. 136 to tylko taka zapchajdziura między 141 a 172, więc nie może jeździć w dobrej koordynacji ze 172. Do tego dochodzi różny rozkładowy czas przejazdu między Bitwy, a Pruszkowską dla 136 i 172 (różnica 2-3 minuty).

141 i 172 jeździ na odcinku Rakowiec - Dolna w idealnej koordynacji 5/7-8/7-8.

Stąd nie może być mowy o koordynacji 136 ze 172 na Bitwy.

Georg pisze:Stąd nie może być mowy o koordynacji 136 ze 172 na Bitwy.

Nieprawda. Do tej pory 136 jeździło teoretycznie stadnie ze 141, wobec czego były pary koordynacyjne 136+172 i 141+172 i wszystko super funkcjonowało.

Ale teraz wpasowali 136 w dziurę między 141 i 172. To chyba jest lepsze, niż jechanie 2 wozów na raz, a potem dziura. Przypuszczam, że dzięki takiemu wpasowaniu zamiast 7+8 mamy 7+4+4. Oczywiście to wszystko jest wyłącznie teoretyczne, bo w szczycie korki w Al. Prymasa rano i przed skrzyżowaniem Żwirek z Banacha popołudniu potrafią rozwalić całą koordynację.

Georg pisze:Ale teraz wpasowali 136 w dziurę między 141 i 172. To chyba jest lepsze, niż jechanie 2 wozów na raz, a potem dziura. Przypuszczam, że dzięki takiemu wpasowaniu zamiast 7+8 mamy 7+4+4. Oczywiście to wszystko jest wyłącznie teoretyczne, bo w szczycie korki w Al. Prymasa rano i przed skrzyżowaniem Żwirek z Banacha popołudniu potrafią rozwalić całą koordynację.

1) ja mówię o wieczorze, w szczycie i tak wszystko jeździ jak chce
2) Bylo 7+2+6 (nie 7+8) na Racławickiej, a idealnie na BW1920.
2) relacja BW1920-Rakowiec jest na pewno ważniejsza od relacji Rakowiec-Wołoska (bo tylko na tym krótkim i średnio ważnym odcinku 136 jedzie w parze z 141/172)

Widać koordynację zrobili teraz pod ten "krótki i średnio ważny odcinek" na koszt braku koordynacji 136 ze 172. A czy jakby zamienić kursy 141 i 172 ze sobą, to koordynacja 136 ze 172 byłaby lepsza?

Za dużo było narzekania na koordynację 141 i 172. To teraz mamy w międzyszczycie odjazd z Rakowca o jednej porze (06 21 36 51). Mogliby jednak coś spróbować zrobić, bo 141 i 172 pokrywają się na dosyć długim odcinku.

W szczycie 141 i 172 też jadą w duecie...

Ostatnio się naciąłem na piękną synchronizację po 22:
http://www.ztm.waw.pl/bazaS/20141124/141/323104.HTM
http://www.ztm.waw.pl/bazaS/20141124/172/323104.HTM

Za dużo było narzekania na koordynację 141 i 172

Ciekawe, jakiego narzekania? Poprzedni rozkład był naprawdę (tu chyba naprawdę można użyć takiego sformułowania) świetny, koordynował zarówno 172 i 141 na wspólnym odcinku, jak i 136 ze 172 na odcinku z BW1920 (plus dodatkowo 186 i 136 na Prymasa), koordynacja działała caluteńki dzień, działała co najmniej przyzwoicie, czasem rozwalały ją korki, ale to nie znaczy, że trzeba ją zastąpić synchronizacją... Naprawdę nie wiem, dlaczego jakaś tęga głowa w ZTM zamiast użyć gotowca z zeszłego roku postanowiła zrobić na obecny sezon coś nowego, "lepszego"...

Dlaczego rozkład 20 ma być ułożony pod 18, a nie odwrotnie. 20 jest obecnie jedyną linią jadącą po jednotorze i to właśnie pod tą linię powinien być układany rozkład tramwajów.