Strona 2 z 84

: 26 gru 2005, 17:22
autor: fik
dzidek pisze:a widzisz czasem trzeba uwierzyć. szczególnie w Ikarusie !!
Ciekawe, że zawsze wysiada ogrzewanie przedziału pasażerskiego, a ogrzewanie kabiny już nie. :roll:

dzidek pisze:co miałeś na myśli pisząc "rozpirzyć w drobny mak" ??
Którego słowa nie rozumiesz?
dzidek pisze:ale naprawdę kierowcy nie zależy na tym by nie grzać !! Za oszczędności kasy i tak nie dostaje !!
On nie, ale ktoś na tym paliwie oszczędza, prawda? I temu komuś może zależeć, prawda?

dzidek pisze:Czy Wy myślicie, że później kierowca chce się tłumaczyć kierownikowi z skragi jakiegoś często niedokońca w pełni myślącego pasażera ?!
Jasne. Bo jak pasażer chce, żeby w autobusie było ciepło, to jest niedokońca w pełni myślący, cokolwiek by to nie miało znaczyć.

: 26 gru 2005, 17:31
autor: dzidek
Fikander pisze:
dzidek pisze:a widzisz czasem trzeba uwierzyć. szczególnie w Ikarusie !!
Ciekawe, że zawsze wysiada ogrzewanie przedziału pasażerskiego, a ogrzewanie kabiny już nie. :roll:
nie napisałem, że zawsze. jednak nie można z góry zakładać winy kierowcy bo czasami wóz nie jest sprawny.

Fikander pisze:
dzidek pisze:co miałeś na myśli pisząc "rozpirzyć w drobny mak" ??
Którego słowa nie rozumiesz?
całego wyrażenia. Co dokładniej Kleszczowa potrafi w autobusie rozpirzyć w drobny mak??
Fikander pisze:
dzidek pisze:ale naprawdę kierowcy nie zależy na tym by nie grzać !! Za oszczędności kasy i tak nie dostaje !!
On nie, ale ktoś na tym paliwie oszczędza, prawda? I temu komuś może zależeć, prawda?
prawda ale napewno kierowca nie będzie narażać się na przypał bo komuś zależy na paliwie!!
Fikander pisze:
dzidek pisze:Czy Wy myślicie, że później kierowca chce się tłumaczyć kierownikowi z skragi jakiegoś często niedokońca w pełni myślącego pasażera ?!
Jasne. Bo jak pasażer chce, żeby w autobusie było ciepło, to jest niedokońca w pełni myślący, cokolwiek by to nie miało znaczyć.
Czytałeś jakie skargi przychodzą na kierowców ?! Nie . Pasażerowie do problemu z ogrzewaniem zaraz sobie zmyślają setki innych przewinień jakich niby kierowca się dopuścił co nie jest prawdą tylko chęcią odegrania się na kierowcy...

: 26 gru 2005, 17:35
autor: Proboszcz
Prawda jest taka, że jeśli chodzi o działanie ogrzewania to jest bardzo źle. Ostatnio wożąc się ze znajomym solówką 1619 sprawdziłem działanie dmuchaw. Okazało się, że z 4 dmuchaw ledwo działały tylko 2. W kabinie było gorąco to fakt ale co kierowca może poradzić na zepsute nagrzewnice na wozie...

[ Dodano: 2005-12-26, 17:40 ]
Fikander pisze:On nie, ale ktoś na tym paliwie oszczędza, prawda? I temu komuś może zależeć, prawda?
A niby kto na tym paliwie oszczędza??

: 26 gru 2005, 18:05
autor: fik
dzidek pisze:Pasażerowie do problemu z ogrzewaniem zaraz sobie zmyślają setki innych przewinień jakich niby kierowca się dopuścił co nie jest prawdą tylko chęcią odegrania się na kierowcy...
Oczywiście. To pasażerowie psują ogrzewanie, specjalnie po to, aby wyżyć się potem w skardze na kierowcy może?

dzidek pisze:Co dokładniej Kleszczowa potrafi w autobusie rozpirzyć w drobny mak??
Lepszym pytaniem byłoby: czego nie potrafi?

dzidek pisze:jednak nie można z góry zakładać winy kierowcy bo czasami wóz nie jest sprawny.
To co niesprawny wóz robi na mieście?
Proboszcz pisze: A niby kto na tym paliwie oszczędza??
Ten, kto za nie płaci, chyba jasne? :-?

: 26 gru 2005, 18:10
autor: Proboszcz
Fikander pisze:
Proboszcz pisze:
A niby kto na tym paliwie oszczędza??

Ten, kto za nie płaci, chyba jasne?
Czyli MZA. Tylko pomyśl sobie, że i tak przy tych wozach nic sie nie da zaoszczędzić bo są duże przepały...

: 26 gru 2005, 18:11
autor: dzidek
Fikander pisze:
dzidek pisze:Co dokładniej Kleszczowa potrafi w autobusie rozpirzyć w drobny mak??
Lepszym pytaniem byłoby: czego nie potrafi?
w takim razie odpowiedź na pytanie.
Fikander pisze:
Proboszcz pisze: A niby kto na tym paliwie oszczędza??
Ten, kto za nie płaci, chyba jasne? :-?
i co myślisz, że kierowca ma oszczędzać na paliwie bo jest do tego zmuszony a potem ma się tłumaczyć przed kierownikiem dlaczego nie ogrzewał autobusu ?!

: 26 gru 2005, 18:12
autor: fik
dzidek pisze:w takim razie odpowiedź na pytanie.
Proste - potrafi rozpirzyć wszystko, a w każdym razie zdecydowaną większość. Dokładnie to widać po Neoplanach - przerzuty są w większości przypadków w lepszym stanie od rodzimych kleszczów.

: 26 gru 2005, 18:14
autor: Proboszcz
Fikander pisze:
dzidek pisze:w takim razie odpowiedź na pytanie.
Proste - potrafi rozpirzyć wszystko, a w każdym razie zdecydowaną większość. Dokładnie to widać po Neoplanach - przerzuty są w większości przypadków w lepszym stanie od rodzimych kleszczów.
No ale jak piszesz o czymś to pisz szczegółowo - podaj usterki, które są tylko w Kleszczowych autobusach. Bo na razie piszesz ogólnikowo...

: 26 gru 2005, 18:17
autor: dzidek
Fikander pisze:
dzidek pisze:w takim razie odpowiedź na pytanie.
Proste - potrafi rozpirzyć wszystko, a w każdym razie zdecydowaną większość. Dokładnie to widać po Neoplanach - przerzuty są w większości przypadków w lepszym stanie od rodzimych kleszczów.
no co Ty !!!!!!! To chyba nie jeździmy tymi samymi autobusami !! :shock: :shock: :shock: nie powiesz mi, ze wozy 671x, 691x są w złym stanie !! Chyba nie jeździłeś np. 677x albo 683x przy całym szacunku dla R13.
Wyłącznie po zniszczonych neoplanach z innych zajezdni które przeszły na Kleszczową uważasz, że ta zajezdnia wszystko psuje ?! ja bym stwierdził inaczej, że uratowała te neoplany przed totalną katastrofą!!

: 26 gru 2005, 18:17
autor: fik
Choćby stopień przerdzewienia pudła :roll: sam się przejedź, POSŁUCHAJ, poWĄCHAJ, przekonaj... :roll:

[ Dodano: 2005-12-26, 18:19 ]
dzidek pisze:ja bym stwierdził inaczej, że uratowała te neoplany przed totalną katastrofą!!
No to chyba rzeczywiście mówimy o innej Kleszczowej, EOT zatem.

Wracając do tego grzania - czy naprawdę możliwe jest, aby ogrzewanie przedziału pasażerskiego było zepsute w 75% autobusów w mieście, przy niemalże bezawaryjnym ogrzewaniu kabiny kierowcy?

: 26 gru 2005, 18:20
autor: Proboszcz
Fikander pisze:Choćby stopień przerdzewienia pudła sam się przejedź, POSŁUCHAJ, poWĄCHAJ, przekonaj...
Wierz mi, że często jeżdżę wozami R11 np na 517. Wg mnie nie ma w nich nic takiego czego nie zauważyłem w wozach innych zajezdni..

: 26 gru 2005, 18:21
autor: dzidek
Fikander pisze:Choćby stopień przerdzewienia pudła :roll: sam się przejedź, POSŁUCHAJ, poWĄCHAJ, przekonaj... :roll:
nie widze zasadniczej różnicy... natomaist bym chciał zauważyć, że te z R11 nie były tak zniszczone jak inne a także nie są tak zamulone jak wozy z np. R7

[ Dodano: 2005-12-26, 18:23 ]
w takim razie jakbyś mógł jeszcze odpisać czy uważasz, że MZA specjalnie chce zaoszczedzać na paliwie i po co później wzywa kierowców na rozmowy za wyłączone ogrzewanie ?!

: 26 gru 2005, 18:25
autor: Proboszcz
Fikander pisze:Wracając do tego grzania - czy naprawdę możliwe jest, aby ogrzewanie przedziału pasażerskiego było zepsute w 75% autobusów w mieście, przy niemalże bezawaryjnym ogrzewaniu kabiny kierowcy?
Zasadnicze pytanie - byłeś kiedykolwiek na jakiejś zajezdni podczas normalnego dnia pracy (nie chodzi mi o DTP itp) :?: :?:

: 26 gru 2005, 18:27
autor: dzidek
Proboszcz pisze:
Fikander pisze:Wracając do tego grzania - czy naprawdę możliwe jest, aby ogrzewanie przedziału pasażerskiego było zepsute w 75% autobusów w mieście, przy niemalże bezawaryjnym ogrzewaniu kabiny kierowcy?
Zasadnicze pytanie - byłeś kiedykolwiek na jakiejś zajezdni podczas normalnego dnia pracy (nie chodzi mi o DTP itp) :?: :?:
to jest podstawowe pytanie!!

: 26 gru 2005, 18:28
autor: Frencher
Zgadzam się z opinią o Kleszczowej.
Ma ona opinię dobrej (zarówno pod względem utrzymania taboru, jak i kierowców), ale prawda nie jest taka różowa.
Spójrzcie choćby na wspomniane Neoplany – większość wygląda gorzej niż nie jeden Ikarus – nawet powszechnie krytykowana R7 lepiej się nimi zajmowała.
Czy choćby Ikarusy – to co przerzucono na R13 to jest złom. Mechanicy już pierwszego dnia jak oglądali te „cuda” od spodu to mówili że długo to nie pojeździ – i mamy teraz taki efekt że te „wspaniałe” po-Kleszczowe wozy padają jak muchy.