Komunikacja w Łomiankach

[patryk148]

Obecne 701 to dawne 110 z trasy pl. wilsona - dąbrowa lęśna czy jakoś tak. W kazdym razie jeżdziło kiedyś do łomianek jak były jeszcze wsią (napewno do 1989), potem zamienili na 701, a 110 skrócili do wólki. Po kasacji 142 pyścili 110 przez placówkę, a potem na wniosek pasażerów za mienili 701 ze 110 na arkuszowej. polecam trasbus.com

[MZ]

Frekwencja w 701 na odcinku poza miastem nie należy do powalających na kolana, przede wszystkim ze względu na okrężną trasę. Jeżeli już Łomianki dopłacają do tej linii (bo inaczej by nie kursowała), to mogłyby zgodzić się na jej puszczenie na przykład przez Pułkową, Warszawską i Wiślaną do pętli ulicznej Kampinoska - Partyzantów - Akacjowa. Obecna trasa byłaby nadal objęta obsługą, a dodatkowo doszedłby nowy, atrakcyjny odcinek. Ale właśnie prawdopodobnie z tego powodu Łomianki nie chcą mieć żadnej konkurencji na trasie swojej komunikacji.

[Kleszczu]

No tak. Pomysł dobry, ale wówczas linia pokrywałaby się z trasą eŁki czego IMHO nie chcą/ boją się Łomianki.

[Proboszcz]

A po co w Łomianki angażować ZTM. Skoro kupili nowego Jelcza tzn. że z biletów im wystarcza na utrzymanie. Poza tym wszyscy jadący KMŁ posiadają ważne bilety - miesięczne lub nabyte u kierowcy - nie to co w Warszawie. Tam jest pełna kultura. A że jeżdżą niepunktualnie - przecież to i tak co ok 10 minut jeździ...Na frekwencję na pewno tam nie narzekają - wiem, bo jeżdżę tym często do kumpla do Łomianek. W sylwestra nie można było wsiąść do autobusu. Zresztą np w DP ok 17 kursy w kier Warszawy są bardzo mocno zaludnione...

[Piotrek]

Frekwencja w 701 na odcinku poza miastem nie należy do powalających na kolana,

No nie wiem czy tak nie powala.Często nie ma gdzie się wcisnąć do busu na wysokości cmentarza w strone łomianek.

[MZ]

No nie wiem czy tak nie powala. Często nie ma gdzie się wcisnąć do busu na wysokości cmentarza w strone łomianek.

Ale to chyba tylko w godzinach szczytu, bo w innych się z tym nie spotkałem...

[Nordyk110]

Obecne 701 to dawne 110 z trasy pl. wilsona - dąbrowa lęśna czy jakoś tak. W kazdym razie jeżdziło kiedyś do łomianek jak były jeszcze wsią (napewno do 1989), potem zamienili na 701, a 110 skrócili do wólki. Po kasacji 142 pyścili 110 przez placówkę, a potem na wniosek pasażerów za mienili 701 ze 110 na arkuszowej. polecam trasbus.com

No prawie ,kiedyś 110 miało pętle w miejscu gdzie teraz jest dom,a 701 jeżdzi trochę dalej ,jakieś 2 kilometry.

[TLG]

KMŁ nie jest takie złe. Na dobrą sprawe to piwnni zainwestować w kilka przegubowych autobusów używanych LF (MAN NG272, Mercedes O405GN, Neoplan N4021). Takie autobusy można kupić coraz taniej, a pojeżdżą pewnie kilka lat. To na początek. W przyszłości trzebaby pomyśleć (jak gdzieś pisał Glonojad) o linii tramwajowej.

[Nordyk110]

A najlepiej pomyśleć o SKM do huty .

[Andrzej]

To może darujemy sobie nocny dojazd do Wesołej...
Przejdź się pieszo w środku nocy z Warszawy do Łomianek - powodzenia.

Łomiankowska komunikacja jest potrzebna, bo ZTM nigdy nie dopasuje linii do potrzeb pasażerów w ten sposób, jak robi to KMŁ.

Ok, może zostać ten drugi nocny kurs o 3.20 zrealizowany przez linię ZTM.

A w jaki to sposób KMŁ realizuje potrzeby swoich pasażerów, że nie mógłby tego zrobić ZTM?

[R-9 Chełmska]

ZTM nie powinien się liczyć z obawami Łomianek o swoją linię.
Jak to ja mówię: "Gdyby się to opłacało, to choćby 729 do Zakopanego "

[Andrzej]

No nie wiem czy tak nie powala. Często nie ma gdzie się wcisnąć do busu na wysokości cmentarza w strone łomianek.

Ale to chyba tylko w godzinach szczytu, bo w innych się z tym nie spotkałem...

No właśnie, nie wiem czy 5 osób jadących do Łomianek w 701 powala?
Gdyby 701 wyprostowano - czyli jechałoby tak jak jadą Ł-ki, to wtedy dopiero frekwencja by powalała!
Trasa by się skróciła, więc i częściej by można dać, a i tak pewnie byłoby za mało.

Swoją drogą - do takiego badziewia jak 701 to nie szkoda im kasy dopłacać(?), a z mieszkańców ssą pieniądze liniami jadącymi prosto.
A Ł-ki będą miały frekwencję, no bo czym innym mają ludzie jeździć.

[Kleszczu]

Warto wspomnieć, ze w latach 60 201 jadące do Łomianek było jedną z najbardziej obciążonych linii w Warszawie.

[Frencher]

Nie bardzo widzę powód dlaczego tak się rozwodzicie nad tym tematem.
Łomianki mają swoją komunikację bo tak jest lepiej – to oni sami decydują o ilości i godzinach kursów, sami ustalają sobie czasy przejazdów i trasę – nie muszą prosić miesiącami ZTM o byle bzdurę.
A dlaczego istnieje 701 – bo władze Łomianek nie mają pomysłu na komunikację w tym rejonie. Za mało ludzi mieszka aby zrobić oddzielną linie, podjazdów też nie da się zrobić, bo wtedy trzeba by wycofać taką linię z centrum Łomianek (taki jest układ ulic), a z drugiej strony dzięki takiej obsłudze jaka jest linia wychodzi prawie na zero- są minimalne dopłaty.
Po co więc ma ktoś kombinować z własną komunikacją w tym rejonie – ZTM zapewnia ją i to prawie za darmo dla gminy.

[Piotrek]

No właśnie, nie wiem czy 5 osób jadących do Łomianek w 701 powala?
Gdyby 701 wyprostowano - czyli jechałoby tak jak jadą Ł-ki, to wtedy dopiero frekwencja by powalała!
Trasa by się skróciła, więc i częściej by można dać, a i tak pewnie byłoby za mało.

Swoją drogą - do takiego badziewia jak 701 to nie szkoda im kasy dopłacać(?), a z mieszkańców ssą pieniądze liniami jadącymi prosto.
A Ł-ki będą miały frekwencję, no bo czym innym mają ludzie jeździć.

No nie wiem gdzie masz te 5 osób jadące do łomianek.Naprawdę mieszkam tu blisko i jest tłoczno.Oczywiście z 701 nie korzystają bezpośrednio mieszkańcy łomianek tylko Dąbrowy.