Koszałek pisze:Ale najpierw muszę kupić Pocket PC, co najtańsze nie jest. Ja mam ten sam telefon od ponad trzech lat. Dostałem go z poprzednim abonamentem za 0,50 PLN.
Jesteś w bardzo dużym błędzie. Do korzystania z przedmiotowych rozkładów nie potrzeba kombajnów typu Glofiish X800 czy Dell Axim x51v - wystarczy kilkuletnie urządzenie, których pełno na Allegro i które są tanie jak przysłowiowy barszcz. Ostatnio z sentymentu kupiłem Palma m500 za jakieś 30 zł, a można jeszcze taniej.
Ryoga pisze:Aplikacje nieznanego pochodzenia a szczególnie amatorskie maja tendencje do zawieszenia sie kiedy nie trzeba.
Tendencja Przewodasa do zawieszania wcale nie jest większa, niż w przypadku nowych telefonów komórkowych.
Kto z was planuje przejazdy z dokładnością co do 1 minuty?
Na przykład ja (oczywiście w granicach rozsądku i o rozsądnych godzinach).
a czym sie rożni ten program RAiT od wap.ztm.waw.pl?
- Przede wszystkim działa zauważalnie szybciej. Ma to ogromne znaczenie dla dynamicznego (jeśli można tak mówić w kontekście warszawskiej komunikacji miejskiej) poruszania się po mieście. Decydując się na wyjście na kolejnym (niż planowany) przystanku jestem w stanie sprawdzić z pomocą palmtopa kilka połączeń z wieloma przesiadkami. WAP nie daje mi tego komfortu - ba, nie daje nawet jego namiastki
![:) :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
- jest nieporównywalnie tańszy. Np. koszt miesięcznego pakietu GPRS w Simplusie to 5 zł - już po pół roku korzystanie z WAP przestaje się opłacać w stosunku do prostych PDA;
- obsługa rozkładów za pomocą ekranu dotykowego jest nieporównywalnie wygodniejsza i bardziej ergonomiczna od korzystania z klawiatury alfanumerycznej, tak jak odręczne pisanie jest bardziej naturalne i szybsze od klepania w przyciski;
Koszałek pisze:Ale chętnie dowiem się co o tym programie sądzą inni
Cóż, dla mnie ten program ssie. Pomysł oczywiście dobry - im więcej takich inicjatyw tym lepiej dla Pasażerów, jednakże nie jest w stanie dogonić w swej funkcjonalności Przewodasa, który jest wzorem. Korzystam z niego od blisko 4 lat i nawet po przesiadce z Palma na PocketPC był jednym z pierwszych programów, które zainstalowałem i bez niego nie wyobrażam sobie obecnie poruszania się po Warszawie;
Zalety Przewodasa:
- żeby z niego korzystać, wystarczy sprzęt za kilkanaście złotych;
- jest więcej miast dla Przewodasa niż dla RAiT, chociaż nie wiem, jak wygląda ich aktualizacja. W przypadku warszawskiej bazy jest ona odświeżana bardzo często i dostępna nierzadko dla wielu okresów ważności,
- banalny w obsłudze;
Funkcjonalność:
- Przewodas wyświetla kilka najbliższych odjazdów (zależnie od użytej czcionki, dla standardowej jest pięć) wszystkich linii z danego przystanku (szereguje je wg najbliższego odjazdu),
- wszystkie możliwe połączenia dwóch zespołów przystankowych w takim samym formacie jak wyżej (czyli 5 najbliższych odjazdów od zadanej godziny), wraz z aktualnym dla danej godziny czasem przejazdu relacji;
- wyświetla pełen tabelaryczny rozkład danej linii w danym kierunku z danego przystanku;
- wyświetla wg kolejności wszystkie przystanki na trasie danej linii wraz z najbliższymi 5 odjazdami,
- umożliwia wyszukiwanie połączeń z wieloma przesiadkami oraz z jedną przesiadką, przy czym podaje tylko jedno, najkrótsze rozwiązanie;
- można zdefiniować minimalny czas na przesiadkę oraz odcinki piesze - czasem szybciej jest dojść, niż przejechać 2 przystanki linią kursującą co godzinę
![:) :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
- możliwość zapisywania "ulubionych" linii oraz sytuacji;
Wady:
- baza danych generowana jest przez zapaleńca, który wykonuje kawał świetnej roboty, ale kiedyś może się znudzić. Na szczęście zawsze znajduje się życzliwa dusza, która bazę w końcu wygeneruje;
- tworzenie bazy jest dość skomplikowane i informacja o jej tworzeniu jest niechętnie przekazywana;
- rozkłady jazdy nie zawierają symboli znanych z tabelek, ale dla miłośnika to żaden problem;
- program nie jest dopracowany, rzadko pojawiają się błędy (np. nieprawidłowy czas przejazdu między dwoma sąsiednimi przystankami, jeśli ów czas jest dłuższy od częstotliwości linii - przekłamuje głównie rozkład jazdy E-4);
- brakuje odhaczania linii/przystanków, których nie chcemy brać pod uwagę przy wyszukiwaniu trasy - np. przy okazji remontów lub kolizji;
- można odpalić na wielu platformach - poza Palmem, dla którego jest dedykowany także na emulatorach dostępnych dla PC, PPC oraz wkrótce możliwe, że na iPhone;
- aktualizacja bazy danych - jeśli już mamy oczekiwany plik - jest jednym z najprostszych zadań, z jakim spotka się użytkownik PDA;
- program nie jest już niestety rozwijany od chyba 4 lat (niemniej nadal nie pojawiło się nic, co by go przebiło).
- nie uwzględnia kolei, z metrem też są problemy - jednakże dzięki wygodzie, jaką oferują PDA, ostatecznie można przełączać się między aplikacjami lub sprawdzić połączenia na bieżąco po wyjściu z pociągu.
Generalnie serwis WAP jest absolutnym minimum, wygodnym wyłącznie dla laików lub osób nie mających zielonego pojęcia o możliwościach dzisiejszych "elektronicznych asystentów". Prawdę mówiąc jeśli mam już płacić za połączenie, to wolę wejść na normalną stronę ZTM i tam sobie sprawdzać aktualne rozkłady, połączenia, komunikaty i co tam jeszcze - równie szybko, a o niebo więcej i czytelniej.
Poza tym dla PalmOS od lat są dostępne kolejowe rozkłady jazdy (
Persoenlicher Fahrplan), oraz rozkłady komunikacji miejskiej innych miast, które korzystają z HAFAS'a (np. Berlin, Zurych).