O nazwach miast

Moderatorzy: Tyrystor, Szeregowy_Równoległy

Tm
Posty: 7559
Rejestracja: 13 gru 2005, 21:27
Lokalizacja: Boskie Buenos

Post autor: Tm » 10 lip 2008, 23:04

Fikander pisze:Běijīng
A może samo to jest kaleczeniem prawdziwej chińskiej nazwy, w której rolę równie ważną co litery grają akcenty? Piszmy krzaczkami. :D
აბგდევზთიკლმნოპჟრსტუფქღყშჩცძწჭხჯჰ
абвгґдеєжзиіїйклмнопрстуфхцчшщюяь
ابتثجحخدذرزسشصضطظعغفقكلمنهويةى

Awatar użytkownika
R-9 Chełmska
Posty: 7770
Rejestracja: 14 gru 2005, 20:15
Lokalizacja: Czerniaków/Rakowiec

Post autor: R-9 Chełmska » 10 lip 2008, 23:05

Jakoś nie wydaje mi się koniecznym do życia w Polsce, czy choćby nawet w Czechach/Słowacji bez znajomości polskich nazw każdej dziury tamże.
Proponuję eksperyment: pójdź do kasy na dworcu centralnym w Warszawie i poproś o bilet z Akwizgranu do Moguncji. Ciekawe, co Ci wystawi :-"
MeWa pisze:i jeździsz do Prahy? :D
Nigdy nie byłem :>
5290 - LINIĘ OBSŁUGUJE ZAKŁAD "CHEŁMSKA"
Najczęściej podróżuję: 2, 17, 33, 136, 141, 172, 186, 509, 518, N01, N32

Awatar użytkownika
pawcio
Posty: 25414
Rejestracja: 16 gru 2005, 13:53
Lokalizacja: Os. Wilga

Post autor: pawcio » 10 lip 2008, 23:06

A jeździsz do Monachium, czy do Muenchen(u)?
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem

Tm
Posty: 7559
Rejestracja: 13 gru 2005, 21:27
Lokalizacja: Boskie Buenos

Post autor: Tm » 10 lip 2008, 23:07

do Mnichova
აბგდევზთიკლმნოპჟრსტუფქღყშჩცძწჭხჯჰ
абвгґдеєжзиіїйклмнопрстуфхцчшщюяь
ابتثجحخدذرزسشصضطظعغفقكلمنهويةى

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27425
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 10 lip 2008, 23:07

R-9 Chełmska pisze:Jakoś nie wydaje mi się koniecznym do życia w Polsce, czy choćby nawet w Czechach/Słowacji bez znajomości polskich nazw każdej dziury tamże.
Jupi, Koszyce i Ołomuniec to dziury. Ciekaw jestem, czy tak samo mówią Czesi i Słowacy o Gdańsku czy Krakowie.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?

Awatar użytkownika
pawcio
Posty: 25414
Rejestracja: 16 gru 2005, 13:53
Lokalizacja: Os. Wilga

Post autor: pawcio » 10 lip 2008, 23:07

A może do Monaco?
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem

Awatar użytkownika
R-9 Chełmska
Posty: 7770
Rejestracja: 14 gru 2005, 20:15
Lokalizacja: Czerniaków/Rakowiec

Post autor: R-9 Chełmska » 10 lip 2008, 23:16

pawcio pisze:A jeździsz do Monachium, czy do Muenchen(u)?
do Muenchen! To Kleszcz może potwierdzić, że zawsze używam prawdziwej formy, a nie wymysłów specjalistów od języka polskiego.

Fikandrze - powiedz w takim razie, gdzie przebiega granica między dziurą (której polskiego odpowiednika łaskawie nie wymagasz), a wielką metropolią (którą kaleczy się używając ich własnej nazwy)?

[ Dodano: 2008-07-10, 23:19 ]
BTW - Olomouc/Ołomuniec - 100 tysięcy mieszkańców, Kosice/Koszyce 235 tysięcy mieszkańców. Gdańsk - prawie pół miliona mieszkańców, Kraków 750 tysięcy - nie widać różnicy?
5290 - LINIĘ OBSŁUGUJE ZAKŁAD "CHEŁMSKA"
Najczęściej podróżuję: 2, 17, 33, 136, 141, 172, 186, 509, 518, N01, N32

Awatar użytkownika
Kleszczu
Stoi... Sofista?
Posty: 13046
Rejestracja: 14 gru 2005, 19:48
Lokalizacja: Nowe Włochy
Kontakt:

Post autor: Kleszczu » 10 lip 2008, 23:19

R-9 Chełmska pisze:
pawcio pisze:A jeździsz do Monachium, czy do Muenchen(u)?
do Muenchen! To Kleszcz może potwierdzić
Potwierdzam.
"Ale potrafił podać dokładnie godziny wyjazdu i przyjazdu pociągu Paryż-Berlin, kombinacje połączeń między Lyonem i Warszawą.(...) Nawet naczelnik stacji by się w tym zgubił..."
Albert Camus-"Dżuma"

"Kiedyś chciałem umrzeć młodo jak Jim Morrison, ale z czasem zacząłem patrzeć na to inaczej..." - Ryszard Riedel

Awatar użytkownika
Kleszczu
Stoi... Sofista?
Posty: 13046
Rejestracja: 14 gru 2005, 19:48
Lokalizacja: Nowe Włochy
Kontakt:

Post autor: Kleszczu » 10 lip 2008, 23:20

R-9 Chełmska pisze: BTW - Olomouc/Ołomuniec - 100 tysięcy mieszkańców, Kosice/Koszyce 235 tysięcy mieszkańców. Gdańsk - prawie pół miliona mieszkańców, Kraków 750 tysięcy - nie widać różnicy?
Zważ tylko, że w Polsce żyje blisko 40 mln ludzi, a w Czechach ok. 10 mln.
"Ale potrafił podać dokładnie godziny wyjazdu i przyjazdu pociągu Paryż-Berlin, kombinacje połączeń między Lyonem i Warszawą.(...) Nawet naczelnik stacji by się w tym zgubił..."
Albert Camus-"Dżuma"

"Kiedyś chciałem umrzeć młodo jak Jim Morrison, ale z czasem zacząłem patrzeć na to inaczej..." - Ryszard Riedel

Tm
Posty: 7559
Rejestracja: 13 gru 2005, 21:27
Lokalizacja: Boskie Buenos

Post autor: Tm » 10 lip 2008, 23:23

R-9 Chełmska pisze:To Kleszcz może potwierdzić, że zawsze używam prawdziwej formy
A prawdziwą formą jest Strassburg czy Strasbourg? Wałbrzych czy Waldenberg? (a może Lesna Góra?)
PS. Dzierżoniów to nazwa wymyślona przez specjalistów.

Awatar użytkownika
pawcio
Posty: 25414
Rejestracja: 16 gru 2005, 13:53
Lokalizacja: Os. Wilga

Post autor: pawcio » 10 lip 2008, 23:24

OD razu do decyzji podrzucę też Freiburg/Fribourg (ten szwajcarski).
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27425
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 10 lip 2008, 23:25

R-9 Chełmska pisze:BTW - Olomouc/Ołomuniec - 100 tysięcy mieszkańców, Kosice/Koszyce 235 tysięcy mieszkańców. Gdańsk - prawie pół miliona mieszkańców, Kraków 750 tysięcy - nie widać różnicy?
Nie o mieszkańców chodzi.

[ Dodano: Czw 10 Lip, 2008 23:27 ]
R-9 Chełmska pisze: Fikandrze - powiedz w takim razie, gdzie przebiega granica między dziurą (której polskiego odpowiednika łaskawie nie wymagasz), a wielką metropolią (którą kaleczy się używając ich własnej nazwy)?
Tam, gdzie granica między przypadkową literówką a niedbalstwem.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?

Awatar użytkownika
MZ
Słońce Radomia
Posty: 8621
Rejestracja: 15 gru 2005, 14:25
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Post autor: MZ » 10 lip 2008, 23:29

Tm pisze:A prawdziwą formą jest Strassburg czy Strasbourg? Wałbrzych czy Waldenberg? (a może Lesna Góra?).
:arrow: Swego czasu mówiono, że pisze się Stalinogród, a czyta Katowice (dla mniej zorientowanych ściągawka: http://pl.wikipedia.org/wiki/Stalinogr%C3%B3d ) ;).

kajo
Posty: 2795
Rejestracja: 03 lut 2007, 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Rakowiec

Post autor: kajo » 10 lip 2008, 23:35

Co ciekawe w mieście wszystkie tablice zmieniono w ciągu jednej nocy i judzie jadący pociągami od razu wracali stąd skąd wyjechali.
Polecam: http://www.zm.org.pl
Nazywam się Kajo i jestem Roweroholikiem.

Tm
Posty: 7559
Rejestracja: 13 gru 2005, 21:27
Lokalizacja: Boskie Buenos

Post autor: Tm » 10 lip 2008, 23:35

OT: Michał Ogórek powiedział kiedyś, że z racji okoliczności nadania bardziej pasowałaby nazwa Stalinogrób.
აბგდევზთიკლმნოპჟრსტუფქღყშჩცძწჭხჯჰ
абвгґдеєжзиіїйклмнопрстуфхцчшщюяь
ابتثجحخدذرزسشصضطظعغفقكلمنهويةى

ODPOWIEDZ