A może samo to jest kaleczeniem prawdziwej chińskiej nazwy, w której rolę równie ważną co litery grają akcenty? Piszmy krzaczkami.Fikander pisze:Běijīng
O nazwach miast
Moderatorzy: Tyrystor, Szeregowy_Równoległy
- R-9 Chełmska
- Posty: 7770
- Rejestracja: 14 gru 2005, 20:15
- Lokalizacja: Czerniaków/Rakowiec
Jakoś nie wydaje mi się koniecznym do życia w Polsce, czy choćby nawet w Czechach/Słowacji bez znajomości polskich nazw każdej dziury tamże.
Proponuję eksperyment: pójdź do kasy na dworcu centralnym w Warszawie i poproś o bilet z Akwizgranu do Moguncji. Ciekawe, co Ci wystawi
Proponuję eksperyment: pójdź do kasy na dworcu centralnym w Warszawie i poproś o bilet z Akwizgranu do Moguncji. Ciekawe, co Ci wystawi
Nigdy nie byłemMeWa pisze:i jeździsz do Prahy?
5290 - LINIĘ OBSŁUGUJE ZAKŁAD "CHEŁMSKA"
Najczęściej podróżuję: 2, 17, 33, 136, 141, 172, 186, 509, 518, N01, N32
Najczęściej podróżuję: 2, 17, 33, 136, 141, 172, 186, 509, 518, N01, N32
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27425
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
Jupi, Koszyce i Ołomuniec to dziury. Ciekaw jestem, czy tak samo mówią Czesi i Słowacy o Gdańsku czy Krakowie.R-9 Chełmska pisze:Jakoś nie wydaje mi się koniecznym do życia w Polsce, czy choćby nawet w Czechach/Słowacji bez znajomości polskich nazw każdej dziury tamże.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?
surely we are living in a dream?
- R-9 Chełmska
- Posty: 7770
- Rejestracja: 14 gru 2005, 20:15
- Lokalizacja: Czerniaków/Rakowiec
do Muenchen! To Kleszcz może potwierdzić, że zawsze używam prawdziwej formy, a nie wymysłów specjalistów od języka polskiego.pawcio pisze:A jeździsz do Monachium, czy do Muenchen(u)?
Fikandrze - powiedz w takim razie, gdzie przebiega granica między dziurą (której polskiego odpowiednika łaskawie nie wymagasz), a wielką metropolią (którą kaleczy się używając ich własnej nazwy)?
[ Dodano: 2008-07-10, 23:19 ]
BTW - Olomouc/Ołomuniec - 100 tysięcy mieszkańców, Kosice/Koszyce 235 tysięcy mieszkańców. Gdańsk - prawie pół miliona mieszkańców, Kraków 750 tysięcy - nie widać różnicy?
5290 - LINIĘ OBSŁUGUJE ZAKŁAD "CHEŁMSKA"
Najczęściej podróżuję: 2, 17, 33, 136, 141, 172, 186, 509, 518, N01, N32
Najczęściej podróżuję: 2, 17, 33, 136, 141, 172, 186, 509, 518, N01, N32
- Kleszczu
- Stoi... Sofista?
- Posty: 13046
- Rejestracja: 14 gru 2005, 19:48
- Lokalizacja: Nowe Włochy
- Kontakt:
Potwierdzam.R-9 Chełmska pisze:do Muenchen! To Kleszcz może potwierdzićpawcio pisze:A jeździsz do Monachium, czy do Muenchen(u)?
"Ale potrafił podać dokładnie godziny wyjazdu i przyjazdu pociągu Paryż-Berlin, kombinacje połączeń między Lyonem i Warszawą.(...) Nawet naczelnik stacji by się w tym zgubił..."
Albert Camus-"Dżuma"
"Kiedyś chciałem umrzeć młodo jak Jim Morrison, ale z czasem zacząłem patrzeć na to inaczej..." - Ryszard Riedel
Albert Camus-"Dżuma"
"Kiedyś chciałem umrzeć młodo jak Jim Morrison, ale z czasem zacząłem patrzeć na to inaczej..." - Ryszard Riedel
- Kleszczu
- Stoi... Sofista?
- Posty: 13046
- Rejestracja: 14 gru 2005, 19:48
- Lokalizacja: Nowe Włochy
- Kontakt:
Zważ tylko, że w Polsce żyje blisko 40 mln ludzi, a w Czechach ok. 10 mln.R-9 Chełmska pisze: BTW - Olomouc/Ołomuniec - 100 tysięcy mieszkańców, Kosice/Koszyce 235 tysięcy mieszkańców. Gdańsk - prawie pół miliona mieszkańców, Kraków 750 tysięcy - nie widać różnicy?
"Ale potrafił podać dokładnie godziny wyjazdu i przyjazdu pociągu Paryż-Berlin, kombinacje połączeń między Lyonem i Warszawą.(...) Nawet naczelnik stacji by się w tym zgubił..."
Albert Camus-"Dżuma"
"Kiedyś chciałem umrzeć młodo jak Jim Morrison, ale z czasem zacząłem patrzeć na to inaczej..." - Ryszard Riedel
Albert Camus-"Dżuma"
"Kiedyś chciałem umrzeć młodo jak Jim Morrison, ale z czasem zacząłem patrzeć na to inaczej..." - Ryszard Riedel
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27425
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
Nie o mieszkańców chodzi.R-9 Chełmska pisze:BTW - Olomouc/Ołomuniec - 100 tysięcy mieszkańców, Kosice/Koszyce 235 tysięcy mieszkańców. Gdańsk - prawie pół miliona mieszkańców, Kraków 750 tysięcy - nie widać różnicy?
[ Dodano: Czw 10 Lip, 2008 23:27 ]
Tam, gdzie granica między przypadkową literówką a niedbalstwem.R-9 Chełmska pisze: Fikandrze - powiedz w takim razie, gdzie przebiega granica między dziurą (której polskiego odpowiednika łaskawie nie wymagasz), a wielką metropolią (którą kaleczy się używając ich własnej nazwy)?
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?
surely we are living in a dream?
Swego czasu mówiono, że pisze się Stalinogród, a czyta Katowice (dla mniej zorientowanych ściągawka: http://pl.wikipedia.org/wiki/Stalinogr%C3%B3d ) .Tm pisze:A prawdziwą formą jest Strassburg czy Strasbourg? Wałbrzych czy Waldenberg? (a może Lesna Góra?).
Co ciekawe w mieście wszystkie tablice zmieniono w ciągu jednej nocy i judzie jadący pociągami od razu wracali stąd skąd wyjechali.
Polecam: http://www.zm.org.pl
Nazywam się Kajo i jestem Roweroholikiem.
Nazywam się Kajo i jestem Roweroholikiem.