Prawko i lewko
Moderatorzy: Wiliam, Szeregowy_Równoległy
- R-9 Chełmska
- Posty: 7767
- Rejestracja: 14 gru 2005, 20:15
- Lokalizacja: Czerniaków/Rakowiec
- R-9 Chełmska
- Posty: 7767
- Rejestracja: 14 gru 2005, 20:15
- Lokalizacja: Czerniaków/Rakowiec
Ja np. nie podejmowałbym się lewoskrętu przez tory na Grójeckiej/Krakowskiej w pełnej zgodzie z przepisami, ale słyszałem głosy, że na Okęciu zdaje się łatwo, więc widać da się to pokonać. A że masz blisko od domu...
5290 - LINIĘ OBSŁUGUJE ZAKŁAD "CHEŁMSKA"
Najczęściej podróżuję: 2, 17, 33, 136, 141, 172, 186, 509, 518, N01, N32
Najczęściej podróżuję: 2, 17, 33, 136, 141, 172, 186, 509, 518, N01, N32
-
- Posty: 5817
- Rejestracja: 11 lis 2009, 11:48
To, czy zdasz zależy tylko i wyłącznie od Twojego szczęścia, na które składa się wiele czynników. W całej Warszawie zdarzają się trudne skrzyżowania. Ja np. przejeżdżałem obok bardzo trudnych skrzyżowań na egzaminie ale trafiły mi się te 'łatwe' skręty oraz same zielone bez żółtych świateł. Więc tak jak mówię, wszystko zależy od bardzo wielu czynników. Jeśli wszystkie te czynniki będą na Twoją korzyść (dobre warunki atmosferyczne, ruch na drodze, światła, poziom trudności trasy, humor egzaminatora, sam egzaminator, wszystkie elementy które mogą Cię rozpraszać no i przede wszystkim stres) no to resztę pójdzie łatwo.. i nieważne gdzie.
Ale ja ze swojej strony polecam ten ośrodek, wokół którego znasz ulice, bo jak będziesz się zbytnio stresował i z tego stresu zapomnisz trochę o tym, by uważać na znaki to pojedziesz przynajmniej na pamięć. A najlepiej jest w ogóle przerobić wszystkie możliwe skrzyżowania i manewry wokół WORD-u ze swoim instruktorem. Ja np. na każdej jeździe jak się uczyłem przerabiałem po parę razy zawrotkę przy Hynka, już miałem wręcz jej dość. Trafiła mi się na egzaminie i poszła mi idealnie, mimo, że wtedy tam była zmieniona organizacja ze względu na remont wiaduktu.
Ale ja ze swojej strony polecam ten ośrodek, wokół którego znasz ulice, bo jak będziesz się zbytnio stresował i z tego stresu zapomnisz trochę o tym, by uważać na znaki to pojedziesz przynajmniej na pamięć. A najlepiej jest w ogóle przerobić wszystkie możliwe skrzyżowania i manewry wokół WORD-u ze swoim instruktorem. Ja np. na każdej jeździe jak się uczyłem przerabiałem po parę razy zawrotkę przy Hynka, już miałem wręcz jej dość. Trafiła mi się na egzaminie i poszła mi idealnie, mimo, że wtedy tam była zmieniona organizacja ze względu na remont wiaduktu.
- hafilip84
- Jego Gryząca Albumowość
- Posty: 7641
- Rejestracja: 14 gru 2005, 21:03
- Lokalizacja: Legionowo
To akurat, IMHO, bzdura... Zresztą później sam sobie zaprzeczasz. To, że poznałeś wszystkie trasy dookoła, to nie szczęście, tylko rozsądny instruktor. Warunki atmosferyczne też nie powinny być przeszkodą w zdaniu egzaminu. Jeśli jest ulewa, wolno jechać Ci wolniej, co nieraz ułatwia sprawę. Np. na Odlewniczej, przy bardzo złych warunkach i porze powrotów z pracy, egzamin polega na zrobieniu w sumie 6 zakrętów w jedną stronę (licząc od/do bramy ośrodka i nie licząc parkowania). Nic więcej się nie zdąży zrobić. Ja trafiłem na świetną pogodę i godzinę 10 rano. Suchy grudzień. Ulice były tak puste, że facet już nie bardzo wiedział, gdzie mnie zabrać, żeby egzamin nie był za krótki... Natomiast bardzo dużo zależy, mimo wszystko, od umiejętności jazdy. A przede wszystkim od pewności w wykorzystaniu umiejętności. Jeśli jedziesz pewnie i dynamicznie, to egzaminator będzie miał lepszy humor, bo taka jazda go nie będzie męczyła. Aha... I nie należy ukrywać stresu... Jeśli do samochodu wsiada ktoś niezestresowany, to egzaminator będzie myślał, że jedzie z psychopatą... To nie pomożeTo, czy zdasz zależy tylko i wyłącznie od Twojego szczęścia
Śmiech śmiechem, ale koperta to jedyny manewr, przy którym warto sobie zapamiętać instrukcje o słupkach widocznych w różnych miejscach szyb. To naprawdę działa.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
Ja trafiłem na ulewę, egzaminator kazał mi się zatrzymać na środku ulicy i mi wycierał parującą szybę przed nosem bo dmuchawy nie nadążałyhafilip84 pisze:Jeśli jest ulewa, wolno jechać Ci wolniej, co nieraz ułatwia sprawę.
bury me in my favourite yellow patent leather shoes / and with a mummified cat / and a cone-like hat.