Strona 2 z 3

: 07 gru 2011, 20:28
autor: rudy
Bastian pisze:
MisiekK pisze:najlepiej żeby się wypowiadali świadkowie
Nikt tak nie potrafi zmącić obrazu, jak naoczni świadkowie...
I od razu przypomniał mi się Wstęp do Badań Historycznych (WBH) ;-) .

: 07 gru 2011, 20:37
autor: Bastian
No właśnie. Ale to i z kryminologii wniosek - świadkowie nie są w stanie zapamiętać nawet koloru samochodu...

: 07 gru 2011, 21:09
autor: KwZ
Skoro już tu chcecie dyskutować, to ok.
A co ja mam powiedzieć? Czy wejście ZSRR do Polski w 1981 r. i powtórka z Budapesztu '56 czy praskiej wiosny było nierealne? Dlaczego nie? Bo Afganistan? Dla mnie to za mało. Moim zdaniem historia uczy, że lepiej mieć na ulicach własne czołgi niż obce ( :-k ). I nawet jeśli faktycznie ZSRR nie mogło wejść do Polski, to wierchuszka władz PRL mogła nie chcieć tego ryzykować.

: 07 gru 2011, 22:00
autor: Delfino
Z tym wejść czy nie wejść to ja nigdy nie mogę zrozumieć jednej rzeczy. Jak mogli tu nie wejść, skoro cały czas tu byli? Przecież radzieckie wojska normalnie stacjonowały w Polsce.

: 07 gru 2011, 22:02
autor: bosman30
Delfino pisze:Z tym wejść czy nie wejść to ja nigdy nie mogę zrozumieć jednej rzeczy. Jak mogli tu nie wejść, skoro cały czas tu byli? Przecież radzieckie wojska normalnie stacjonowały w Polsce.
Chodzi pewnie o wejście na ścianie Wschodniej.

: 08 gru 2011, 0:56
autor: fraktal
A mi się nie do końca podoba, aby pod hasłem "Młodzi pamiętają" rozpatrywać winę czy niewinność Jaruzelskiego. Składać mu kwiaty albo wręcz przeciwnie - manifestować pod jego domem. Pamiętać to nie znaczy osądzać. Pamiętać to nie znaczy rozdrapywać historię do bieżących kłótni politycznych. To jest jakieś pomieszanie pojęć - z którym mamy także do czynienia zresztą podczas obchodów Święta Niepodległości. Zamiast pamiętać, walczymy ze sobą, używając historii niczym miecza. Pamiętać to znaczy - wiedzieć czym był Stan Wojenny, przez kogo został wprowadzony i z jakimi konsekwencjami się to wiązało. A to czy został wprowadzony słusznie, czy niesłusznie to już w dzisiejszych czasach ma coraz mniejsze znaczenie, bo i tak przeszłości nie zmienimy. I w tym sensie - inicjatywa jest cenna, o ile ograniczy się do samej rekonstrukcji historycznych wydarzeń bez wdawania się w dyskusję o winnych czy niewinnych. Co najwyżej należy wspomnieć o ofiarach, a ofiary niestety były.

: 08 gru 2011, 8:47
autor: Kleszczu
fraktal pisze:A mi się nie do końca podoba, aby pod hasłem "Młodzi pamiętają" rozpatrywać winę czy niewinność Jaruzelskiego. Składać mu kwiaty albo wręcz przeciwnie - manifestować pod jego domem. Pamiętać to nie znaczy osądzać. Pamiętać to nie znaczy rozdrapywać historię do bieżących kłótni politycznych. To jest jakieś pomieszanie pojęć - z którym mamy także do czynienia zresztą podczas obchodów Święta Niepodległości. Zamiast pamiętać, walczymy ze sobą, używając historii niczym miecza. Pamiętać to znaczy - wiedzieć czym był Stan Wojenny, przez kogo został wprowadzony i z jakimi konsekwencjami się to wiązało. A to czy został wprowadzony słusznie, czy niesłusznie to już w dzisiejszych czasach ma coraz mniejsze znaczenie, bo i tak przeszłości nie zmienimy. I w tym sensie - inicjatywa jest cenna, o ile ograniczy się do samej rekonstrukcji historycznych wydarzeń bez wdawania się w dyskusję o winnych czy niewinnych. Co najwyżej należy wspomnieć o ofiarach, a ofiary niestety były.
=D> =D> =D>

: 08 gru 2011, 20:17
autor: a/p TALENT
Trochę niegrzecznie, ale produkcje niektórych osób małoletnich o stanie wojennym przypomina mi moje młodzieńcze "rewelacje" na temat Powstania Warszawskiego snute wobec znanych mi uczestników Powstania /lata 60-te /. Mnie tłumaczy ówczesny brak dostępu do wiarygodnych źródeł oraz nieznośna "mołojecka" maniera sporej części powstańców typu "na tygrysy mieliśmy visy trala la". Osobiście doświadczyłem fatalnie stan przed stanem wojennym , w trakcie i po.

: 13 gru 2011, 0:00
autor: MZ
:arrow: http://www.youtube.com/watch?v=dKhITm9-5TU
("Ojczyzna nasza znalazła się nad przepaścią..." - ogłoszenie stanu wojennego przez generała Wojciecha Jaruzelskiego). Warto posłuchać.

Właśnie teraz, o północy, mija dokładnie 30 lat od momentu wprowadzenia stanu wojennego.

: 13 gru 2011, 0:07
autor: BJ
Sporo osób się zebrało w okolicy domu Jaruzelskiego bądź do niego zmierza - ponoć ok. 300-400.

: 13 gru 2011, 0:09
autor: KwZ
W nocy o północy? Przesada =;

: 13 gru 2011, 0:19
autor: MZ
BJ pisze:Sporo osób się zebrało w okolicy domu Jaruzelskiego bądź do niego zmierza - ponoć ok. 300-400.
:arrow: A organizatorzy zapowiadali podobno dumnie aż 10 tysięcy ludzi. Optymiści...
KwZ pisze:W nocy o północy? Przesada.
Co roku tak jest. Ale akurat tym razem Jaruzelskiego i tak nie ma w domu - jest w szpitalu.

Warto jeszcze obejrzeć ten materiał: http://www.youtube.com/watch?v=RnzgSkTEYw4 (i wcale nie ze względu na zdjęcia z Ikarusami)...

: 13 gru 2011, 0:22
autor: BJ
MZ pisze:A organizatorzy zapowiadali podobno dumnie aż 10 tysięcy ludzi. Optymiści...
No cóż, nie ma co się dziwić, że niewiele osób chciało ruszyć dupy z domu o północy w tygodniu...

Na Marsz Niepodległości zapowiadali 11 tysięcy, a było wg. różnych szacunków od 25 do 50 tysięcy, więc wtedy nadrobili :P

: 13 gru 2011, 0:58
autor: MeWa
Na Marszałkowskiej i Puławskiej pochód dodawał sobie otuchy śpiewem. Słychać było np. "zakaz pedałowania" na melodię kibicowskiej przyśpiewki "Polska, biało-czerwoni"

(...)

Obok gra muzyka i przemawia Robert Winnicki z Młodzieży Wszechpolskiej. - Szef MSZ sprzedaje nas eurosojuzowi! Wczoraj Moskwa, dziś Bruksela - mówi.
No faktycznie - niezła pamięć i niewykorzystywanie wydarzenia do doraźnych celów politycznych...

: 13 gru 2011, 1:20
autor: bepe
MeWa pisze: No faktycznie - niezła pamięć i niewykorzystywanie wydarzenia do doraźnych celów politycznych...
Byłem tam, bo spodziewałem się jednak czegoś godniejszego. Niestety, refleksję mam smutną - nie jest dobrze, jeśli chodzi o stan społeczeństwa obywatelskiego.

http://edervenne.wrzuta.pl/audio/3XWq8K ... d_baranami