Veturilo - rower miejski

Moderator: Wiliam

Awatar użytkownika
JKTpl
Posty: 3493
Rejestracja: 12 lis 2008, 12:40
Kontakt:

Post autor: JKTpl » 29 lip 2012, 22:23

Na Bemowie system odniósł sukces (mniemam więc, że wrocławski prekursor również), dlaczego więc miałoby się nie udać poza nim?

Awatar użytkownika
Vilén
Posty: 787
Rejestracja: 14 sty 2012, 11:47
Lokalizacja: z getta pozawarszawskiego

Post autor: Vilén » 29 lip 2012, 23:11

person pisze:Gdyby Warszawa była prekursorem, to może bym się z Tobą zgodził. Ale przecież rower miejski to nie jest novum i chyba wszędzie działa na podobnych zasadach!
Owszem, nie jest to novum, więc – dlaczego Warszawa musi powielać stare błędy, i jeszcze popełniać nowe?

Teokryt
Posty: 3846
Rejestracja: 05 paź 2007, 19:48

Post autor: Teokryt » 30 lip 2012, 0:01

Patrząc na regulamin tego roweru strach będzie nim jeździć, ilosc kar i zrzeczeń odpowiedzialności jest niesamowita.

System am dwa poziomy zabezpieczeń, elektrozamek i linka z szyfrem.

O ile wypożyczenie to nie prolem o tyle zwrot juz jest intrygujący.
Jesli brak miejsca przypinamy linką i wciskamy "zwrot".

Podchodzi obcęgowy, linke przecina - ten kto tak zostawił rower ma przerąbane.

Inna sprawa, ile będzie trwać wypożyczenie roweru, zgodnie z regulaminem trzeba uruchomić terminal, potem obejrzeć dokładnie rower czy niema usterek i wad ukrytych, dostosować wysokość siodełka, kierownicy, przeprowadzić procedurę autoryzacji, wypiąc rower. Można jechać. Potem procedura zwrotu - szybsza ale nie wiadomo)
A jak nam zdarzy sie usterka - to trzeba telefonować na CK i płacić jak za normalna rozmowę.
I co trzeba zrobićpo odbyciu rozmowy doprowadzicpieszo rower do najbliższej stacji. W efekcie cała podróz tak się wydłuża że lepiej bylo w ogóle niekorzystać.

A powinno byc tak, że Infolinia jest bezpłatna, nie bawić się w jakies zapinki szyfrowe które są słabym ogniwem bezpieczeństwa, System mozna bardzo latwo wywrócić, wystarczy oznakować sobie jakiś zapinki, nie przypinać nigdy roweru na elektrozamek, w efekcie po wciśnięciu przycisku zwrot i ponownym odpięciu roweru z zamka szyfrowego (w końcu nie wymazujemy pinu z głowy) możemy jechać za.. free..

Powinien istnieć alternatywny system finansowania a nie kolejne konto w jakiejś firmie do mikro płatności. Koniecznie wprowadzić usługi QRCode lub Poleceń sieci (jak mPay) bardo opcjonalnie - aplikacja na telefon.
Obrazek

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26916
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 30 lip 2012, 6:14

No tak, najwieksza wada - brak obrazka dla analfabetow i leni nie mogacych wpisac linka z palca... :p
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

Awatar użytkownika
m72
(mateusz72)
Posty: 1780
Rejestracja: 17 mar 2006, 19:46
Lokalizacja: z nienacka

Post autor: m72 » 30 lip 2012, 7:44

Teokryt pisze:System am dwa poziomy zabezpieczeń, elektrozamek i linka z szyfrem.
No i? We Wrocławiu tak samo.
Informuję, że powyższa wypowiedź stanowi wyłącznie moje prywatne zdanie i nie jest dozwolonym ażeby była wiązana z nieoficjalnym lub oficjalnym stanowiskiem organizacji lub firmy, z którą byłem, jestem lub będę zawodowo lub prywatnie związany.

Teokryt
Posty: 3846
Rejestracja: 05 paź 2007, 19:48

Post autor: Teokryt » 30 lip 2012, 7:46

Dlaczego od razu analfabetów, i skąd wiesz ze link nie będzie jakimś tasiemcem do wpisywania? To że jest jakiś terminal oznacza ze z systemu można korzystać dopiero jak poprzednia osoba zakończy obsługę. W przypadku porannego szczytu kolejka paru osób zabija cała ideę.

Nadal nigdzie nie jest to wyjaśnione jak sam system będzie działa w Warszawie, filmik promocyjny nextbike pokazuje rozwiązania chyba nie u nas.
Obrazek

Awatar użytkownika
person
(geograf)
Posty: 8824
Rejestracja: 15 gru 2005, 2:45
Lokalizacja: z szafy

Post autor: person » 30 lip 2012, 9:12

Vilén pisze:
person pisze:Gdyby Warszawa była prekursorem, to może bym się z Tobą zgodził. Ale przecież rower miejski to nie jest novum i chyba wszędzie działa na podobnych zasadach!
Owszem, nie jest to novum, więc – dlaczego Warszawa musi powielać stare błędy, i jeszcze popełniać nowe?
Czy w innych miastach system roweru miejskiego jest porażką?

Warszawskie rowery są z pewnością podatne na zniszczenie i to jest z pewnością ich wada (oby ZTM pilnował dbania o nie przez operatora...).

drapka
Posty: 3535
Rejestracja: 29 lip 2008, 17:21
Lokalizacja: tutejszy

Post autor: drapka » 30 lip 2012, 9:49

bepe pisze:Zastanawia mnie filozofia, według której wybierano miejsca do ustawienia stojaków w zaplanowanych lokalizacjach. Przy metrze Ursynów ustawiono je na nowym wypłytownaiu między jezdniami al. KEN, czyli daleko od wejść do stacji i daleko od miejsc największego ruchu pieszego. No i oczywiście nic nie wskazuje na to, aby planowano domalować do przejść dla pieszych przejazdy dla rowerów, żeby do tych stojaków dało się jakoś dojechać.
+ zrobli to daleko od istniejącej tam drogi dla rowerów. Efekt może być trojaki albo wszyscy huzia przez chodnik i przejście dla pieszych na drugą stronę ulicy - oczywiście na rowerze, bo jak inaczej, albo wszyscy huzia chodnikiem po niewłaściwej stronie - bo bez drogi dla rowerów, albo jezdnią KEN-u równolegle do ścieżki rowerowej. Opcji, że wszyscy grzecznie przeprowadzą rower przez chodnik i przejście dla pieszych i wsiądą na niego na dopiero na ścieżce jako realista nie biorę pod uwaggę.
Jakkolwiek będzie - będzie źle i będzie to wina bezmyślneo usytowania tych parkingów
Popatrz, jaka franca!

MichalJ
Posty: 15236
Rejestracja: 12 kwie 2010, 19:33

Post autor: MichalJ » 30 lip 2012, 10:10

Strach się bać - i bez tego codziennie mijam stada rowerów jadących z totalną pogardą dla przepisów oraz innych uczestników ruchu. Jazda pod prąd, na czerwone, po chodnikach, po przejściach dla pieszych - przy czym typowe pokonywanie skrzyżowania to popełnienie wszystkich tych wykroczeń za jednym zamachem.

drapka
Posty: 3535
Rejestracja: 29 lip 2008, 17:21
Lokalizacja: tutejszy

Post autor: drapka » 30 lip 2012, 10:19

MichalJ pisze:Strach się bać - i bez tego codziennie mijam stada rowerów jadących z totalną pogardą dla przepisów oraz innych uczestników ruchu. Jazda pod prąd, na czerwone, po chodnikach, po przejściach dla pieszych - przy czym typowe pokonywanie skrzyżowania to popełnienie wszystkich tych wykroczeń za jednym zamachem.
Jak raz obtrąbiłem takiego małoletniego dyzia, który wyskoczył przede mną na pełnej prędkosci na przejście dla pieszych, to jeszcze mi pokazał, że czuje się urażony. Szczęście miał, że to było na rondzie, więc musiałem zwolnić, no i i tak go widziałem z daleka i dokładnie przewidziałem, jak się zachowa. Ale to jest nagminne.
Popatrz, jaka franca!

Awatar użytkownika
Panna Kajzerka
Posty: 78
Rejestracja: 09 paź 2011, 18:59
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post autor: Panna Kajzerka » 30 lip 2012, 10:48

MichalJ pisze: Jazda pod prąd, na czerwone, po chodnikach, po przejściach dla pieszych - przy czym typowe pokonywanie skrzyżowania to popełnienie wszystkich tych wykroczeń za jednym zamachem.
Możnaby całą książkę napisać o tym, co rowerzyści robią źle, ale moim hitem jest dziewczyna niemal wjeżdżająca w psa, który wybiegł pod koła. W ostatniej chwili właściciel zdążył przyciągnąć go do siebie na smyczy i hajda na rowerzystkę, że nie uważa i nie hamuje. Laska na to "Ale ja nie wiem jak się hamuje...." =D>
Baaardzo ciekawa jestem ile nam przybędzie wypadków z udziałem rowerzystów... A co do samego systemu, chętnie skorzystam choć nie jestem pewna czy opłaca mi się teraz rejestrować - czeka mnie wędrówka do banku a nie wiem na ile problematyczna będzie potem zmiana danych dot. konta/karty kredytowej :?:

BJ
(BJ.2052)
Posty: 7395
Rejestracja: 26 maja 2008, 13:55
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: BJ » 30 lip 2012, 11:52

Teokryt pisze:Podchodzi obcęgowy, linke przecina - ten kto tak zostawił rower ma przerąbane.
Nie.
Teokryt pisze:dostosować wysokość (...) kierownicy
Akurat kierownica regulowana nie będzie ;)
Teokryt pisze:System mozna bardzo latwo wywrócić, wystarczy oznakować sobie jakiś zapinki, nie przypinać nigdy roweru na elektrozamek, w efekcie po wciśnięciu przycisku zwrot i ponownym odpięciu roweru z zamka szyfrowego (w końcu nie wymazujemy pinu z głowy) możemy jechać za.. free..
Z tego, co pamiętam, szyfry we wszystkich rowerach będą zmieniane raz na dobę.

Awatar użytkownika
Vilén
Posty: 787
Rejestracja: 14 sty 2012, 11:47
Lokalizacja: z getta pozawarszawskiego

Post autor: Vilén » 30 lip 2012, 13:36

person pisze:Czy w innych miastach system roweru miejskiego jest porażką?
W Brukseli był – właśnie dlatego, że lokalizowano stacje dokładnie jak w Warszawie…

Teokryt
Posty: 3846
Rejestracja: 05 paź 2007, 19:48

Post autor: Teokryt » 30 lip 2012, 15:21

BJ pisze:Teokryt napisał/a:
Podchodzi obcęgowy, linke przecina - ten kto tak zostawił rower ma przerąbane.

Nie.
Nie i cos więcej? Obcęgowy podejdzie w nocy albo w odpowiedniej dla siebi chwili. Ba jak ktoś ci wyrwie rower czy coś - też masz przerąbane.

Dlaczego te rowery nie maja nadajnika GPS zasilanego z dynama?
Akurat kierownica regulowana nie będzie
No to wysocy ludzie będą mieli delikatnie mówiąc przesrane.
Z tego, co pamiętam, szyfry we wszystkich rowerach będą zmieniane raz na dobę.
Nadla nie wiem jak bedzie wyglądała ta szyfrowa zapinka, czyli gdzie i jak zlokalizowana
Obrazek

blinski
Posty: 1310
Rejestracja: 25 kwie 2007, 14:08
Lokalizacja: z domu, po kryjomu

Post autor: blinski » 30 lip 2012, 15:44

Glonojad pisze:No tak, najwieksza wada - brak obrazka dla analfabetow i leni nie mogacych wpisac linka z palca... :p
Ile osób kupuje bilet przez komórkę, a ile by mogło, gdyby nie prosta, bo prosta, ale upierdliwa w swojej konieczności rejestracja? Takie drobiazgi potrafią zaważyć o wszystkim. Ludzie nie będą fapać nad możliwością przejazdu publicznym rowerem, przeważać będzie moim zdaniem postawa podobna do tego: 'hm, rower, spoko. Chyba mogę normalnie na niego wsiąść i sobie pojechać? Nie? Trzeba się zarejestrować? Ee.. lipa. No ale dobra, może kiedyś tam. Hm.. co?? Mam odpowiadać za to, jak jakiś debil nie zejdzie mi z drogi i przytrę o ścianę? Albo się wywalę, bo ktoś zajedzie mi drogę? No to jeszcze większa lipa, chyba jednak nie chce mi się.. o, do Powiśla mogę tym podjechać, fajnie. Ale do Planu B już nie? Chujowo, może później skorzystam, jak będzie więcej stacji'. Oczywiście z tymi usterkami roweru to tylko w przypadku, jeśli komuś się będzie chciało doczytać.

ODPOWIEDZ