Zmiany od MARCA 2015
: 27 mar 2015, 20:14
Co by nie mówić, 401 jest strasznie nieregularne - każdy kurs jest na innej trasie ![kwasny :/](./images/smilies/kwasny.gif)
![kwasny :/](./images/smilies/kwasny.gif)
Forum warszawskiego transportu publicznego
https://wawkom.waw.pl/
Różnie. Mimowolnie korzystam z niego co drugi dzień, co jadę to autobus średnio zapełniony. Najsłabiej ma się ostatni kurs spod Stadionu (wg moich obserwacji).man1956 pisze:A zapytam przy okazji: a jak się sprawuje 202? Jeździ tym ktoś?
Z tego co pamiętam, to 401 lubi mieć spore opóźnienia i trudno liczyć, że pojedzie wg rozkładu. Nawet jeśli w szczycie ma częstotliwość w rozkładzie 10 minut. 523 też ma 10 minut, a przed 10 minutami z Wolskiej na Bemowo odjechał najpierw dwuskład, a po minucie trójskład tej niegdyś zacnej linii.Domas pisze:Wat?Georg pisze:rzadkich i nieregularnych [...] 401
Nie chodzi o dogmatykę. Przecież wiem, że niektóre ciągi nie wymagają tak znacznej częstotliwości (np. linia 107). Natomiast faktem jest, że wiele linii w Warszawie spokojnie dałoby się połączyć w jedną z porządną częstotliwością przy odrobinie dobrej woli. 401 pełni inne funkcje niż pozostałe zwyklaki, ale powinna być to linia w miarę krótka. Jeśli ma na tyle dobrą częstotliwość, to warto, żeby zjawiała się o czasie. Kiedyś 401 miało być podzielone, ale na zapowiedziach się skończyło. Teraz ma taką trasę, że jak się nie jest Ashirem to strach wsiadać, bo niewiadomo dokąd dojadę (to o czym mówił fik).pawcio pisze:Zaczynasz się robić tak straszliwie dogmatyczny że zaczynasz tracić kontakt z rzeczywistością.Georg pisze:To znaczy jedna linia na jednym ciągu z bardzo dużą częstotliwością (np. 105, 109, 131) zamiast 4 rzadkich i nieregularnych (119, 148, 168 i 401)
Jeździ, nawet więcej niż się spodziewałem, ale w kontekście zmian na 168 - spokojnie wystarczyłyby solówki na wszystkich brygadach, przeguby z dodatków można wziąć gdzie indziej.man1956 pisze:A zapytam przy okazji: a jak się sprawuje 202? Jeździ tym ktoś?
Jak się nie potrafi czytać to z pewnością można się bać wsiadać, a tak to mamy na całkiem wysokim poziomie informację pasażerską w autobusach.Georg pisze:Nie chodzi o dogmatykę. Przecież wiem, że niektóre ciągi nie wymagają tak znacznej częstotliwości (np. linia 107). Natomiast faktem jest, że wiele linii w Warszawie spokojnie dałoby się połączyć w jedną z porządną częstotliwością przy odrobinie dobrej woli. 401 pełni inne funkcje niż pozostałe zwyklaki, ale powinna być to linia w miarę krótka. Jeśli ma na tyle dobrą częstotliwość, to warto, żeby zjawiała się o czasie. Kiedyś 401 miało być podzielone, ale na zapowiedziach się skończyło. Teraz ma taką trasę, że jak się nie jest Ashirem to strach wsiadać, bo niewiadomo dokąd dojadę (to o czym mówił fik).
Jak już to 4 kursy z Płowieckiej do Ursusa-Niedźwiadka, a dawniej do Zajezdni Kleszczowa.pawcio pisze:Bywają w formie dojazdów brygad ostrobramskich. Ale to tylko kilka kursów do WKD Raków koło 14-15.
I na jakiej to innej trasie niż podstawowa jeżdżą wtyczki? Ten malutki zjazd przy WKD Raków pod wiaduktem to chyba nie jest coś godnego sensacji.pawcio pisze:O wtyczkach ty słyszał, e?