Strona 11 z 29

: 11 lip 2011, 14:19
autor: chester
O 148:
prażanin35 pisze:A co ty chcesz jeszcze popsuc w tej linii? Juz się nie da nic. Dużo osób razem ze mną jeździ z Poleczki na Pragę, a propozycja pojechania 148 wywołuje tylko ironiczny uśmieszek. To chyba jedna z najbardziej niepunktualnych linii w Warszawie o koszmarnie długiej trasie i korkach na każdym kroku. Byc może w relacjach Lotnisko-Ursynów i Stegny-Wiatraczna jest niezastąpiona i ma sens. Jakbyś kiedykolwiek jechał nią to byś zauważył, że przy Metrze Imielin wysiadaja praktycznie wszyscy. Pusty autobus jedzie mniej więcej do Dolinki i od tamtąd powoli się ponownie wypełnia.
Wszystkie kłamstwa, którymi moglibyście być poczęstowanymi o linii 148, a nie wiedzielibyście, że to nieprawda, zawarto powyżej. Jak zwykle, specjalistami od frekwencji są ludzie, którzy na "propozycję pojechania 148" reagują "tylko ironicznym uśmieszkiem". Ja sugerowałbym jednak tę podróż kilka razy odbyć - może być i z uśmiechem.

: 11 lip 2011, 14:47
autor: desert_eag
pawcio pisze:Z tego, co kojarzę, to ZTM kończy pomiar punktualności na odjeździe z ostatniego przystanku przed pętlą. Pytanie tylko brzmi, jak rozpatrywane są tutaj dwa słupki na Wilanowskiej (dla wysiadających i krańcowy).
Pewnie nijak, bo słupka dla wysiadających z 575 najzwyklej brak.
Ciekaw jestem, czy ktokolwiek jest w stanie podać pewną odpowiedź (niekoniecznie oficjalną) uwzględniającą stanowisko ZTM. I podkreślam - nie ma najmniejszej straty, a tylko same korzyści z przyspieszenia w tym wypadku. Może ZTM powinien wydać oficjalne zarządzenie dla zakładów obsługujących w tej sprawie. O dopuszczeniu alternatywnych tras nie wspomnę...
A czas przejazdu (przynajmniej w DS) sam w sobie nie jest taki zły. W stronę lotniska idealny na sunięcie z przepisową prędkością. W stronę Metra warto coś ściąć, ale też wiele zależy od świateł. Można być na 0 i można być +5.

: 11 lip 2011, 15:30
autor: Adam G.
desert_eag pisze:
pawcio pisze:Z tego, co kojarzę, to ZTM kończy pomiar punktualności na odjeździe z ostatniego przystanku przed pętlą. Pytanie tylko brzmi, jak rozpatrywane są tutaj dwa słupki na Wilanowskiej (dla wysiadających i krańcowy).
Pewnie nijak, bo słupka dla wysiadających z 575 najzwyklej brak.
Ciekaw jestem, czy ktokolwiek jest w stanie podać pewną odpowiedź (niekoniecznie oficjalną) uwzględniającą stanowisko ZTM. I podkreślam - nie ma najmniejszej straty, a tylko same korzyści z przyspieszenia w tym wypadku.
Myślę, że nawet gdyby ZTM zapisał +8, byłbyś w stanie wytłumaczyć to kierownikowi i uniknąć konsekwencji :)
desert_eag pisze:Może ZTM powinien wydać oficjalne zarządzenie dla zakładów obsługujących w tej sprawie. O dopuszczeniu alternatywnych tras nie wspomnę...
Jeżeli nie pomijasz przystanku, możesz jechać dowolnie wybraną trasą. Tu ZTM nie ma nic do gadania, jest to jak najbardziej dozwolone. Co najwyżej MZA może się nie spodobać ilość kilometrów, ale po pierwsze - nikt tej liczby nigdy nie sprawdza, po drugie - każdą alternatywną trasą jest krócej niż przez Poleczki :)

: 11 lip 2011, 15:49
autor: Szeregowy_Równoległy
Adam G. pisze:Co najwyżej MZA może się nie spodobać ilość kilometrów, ale po pierwsze - nikt tej liczby nigdy nie sprawdza, po drugie - każdą alternatywną trasą jest krócej niż przez Poleczki :)
Nie jestem przekonany, czy ZTM byłby zadowolony, że ma zapłacić za więcej kilometrów, niż zostało faktycznie przejechanych. I czy MZA byłyby zadowolone, że dostaną za to nieszczęsne 575 mniej pieniążków, niż powinny, bo kierowca jechał krócej.

: 11 lip 2011, 15:56
autor: desert_eag
Otóż i ja nie jestem pewien. Najgorsze, że brak instancji, do której swe pytanie mógłbym skierować. I muszę realizować głupotę spłodzoną w jakiejś chorej głowie...

: 11 lip 2011, 16:29
autor: MeWa
Szeregowy_Równoległy pisze:
Adam G. pisze:Co najwyżej MZA może się nie spodobać ilość kilometrów, ale po pierwsze - nikt tej liczby nigdy nie sprawdza, po drugie - każdą alternatywną trasą jest krócej niż przez Poleczki :)
Nie jestem przekonany, czy ZTM byłby zadowolony, że ma zapłacić za więcej kilometrów, niż zostało faktycznie przejechanych. I czy MZA byłyby zadowolone, że dostaną za to nieszczęsne 575 mniej pieniążków, niż powinny, bo kierowca jechał krócej.
przewoźnik dostaje pieniądze za faktyczne kilometry wynikające z przebiegu autobusu (spisywane przed wyjazdem i po źjeździe) lub ze szczytywane ze sterowników? Jak to jest sprawdzane?

: 11 lip 2011, 16:30
autor: Adam G.
Szeregowy_Równoległy pisze:
Adam G. pisze:Co najwyżej MZA może się nie spodobać ilość kilometrów, ale po pierwsze - nikt tej liczby nigdy nie sprawdza, po drugie - każdą alternatywną trasą jest krócej niż przez Poleczki :)
Nie jestem przekonany, czy ZTM byłby zadowolony, że ma zapłacić za więcej kilometrów, niż zostało faktycznie przejechanych. I czy MZA byłyby zadowolone, że dostaną za to nieszczęsne 575 mniej pieniążków, niż powinny, bo kierowca jechał krócej.
Tak czy inaczej, na poziomie nadzoru ruchu możesz jechać jak chcesz - dokładnie tak samo, jak na E-2 i paru innych liniach kierowcy wybierali alternatywne trasy przejazdu :) Na wyższym poziomie - rozliczeń, nie wiem. Nie sądzę, by ktokolwiek dopatrzył się różnic rzędu 5-10km jednego dnia (sprawdzone w zajezdniach, które interesują zarówno Ciebie, jak i deserta_eag :P) :)

: 11 lip 2011, 18:21
autor: Rafalinho
A czy w zezwoleniu na obsługę linii nie ma wypisanej trasy ulicami? I jeśli gdzieś na "trasie alternatywnej" wydarzyłby się wypadek, to czy kierowca nie miałby dodatkowych nieprzyjemności, pt. "co Pan tu robił"?

: 11 lip 2011, 18:25
autor: Szeregowy_Równoległy
Rafalinho pisze:A czy w zezwoleniu na obsługę linii nie ma wypisanej trasy ulicami?
Nie, są dwa - trzy losowo (chyba) wybierane przystanki na trasie. Naprawdę losowo, np. w zezwoleniu na 157 była CHŁODNA.
I nie wiem jak jest w MZA, w zeszłym roku jeden agent od nas miał dzwona na 410 na Młynarskiej, gdzie teoretycznie w ogóle nie powinno go być. Dzwon z winy kierującego autobusem. Nieprzyjemności ponadprogramowych nie stwierdzono.

: 11 lip 2011, 20:30
autor: radeom
Jeśli mnie wzrok nie mylił, to dziś na 575 była liczona frekwencja.

: 11 lip 2011, 20:43
autor: Szeregowy_Równoległy
radeom pisze:Jeśli mnie wzrok nie mylił, to dziś na 575 była liczona frekwencja.
To się pomiarowiec natyrał :D

: 11 lip 2011, 21:31
autor: alojz
A nie lepiej puścić wozy wyposażone w liczniki pasażerów?

: 11 lip 2011, 21:32
autor: Szeregowy_Równoległy
Nie, obecność pomiarowca wyklucza puste półkursy :D

: 11 lip 2011, 21:55
autor: drja
Szeregowy_Równoległy pisze:Nie, obecność pomiarowca wyklucza puste półkursy :D
To by tłumaczyło te 6 sztuk pogłowia przytoczone w artykule cytowanym tu parę dni temu. Redaktor, kamerzysta, rzecznik, pomiarowiec, przypadkowy pasażer i mucha luzem gratis... wyjdzie 6 sztuk, jak nic O-)

: 11 lip 2011, 23:57
autor: radeom
Szeregowy_Równoległy pisze:Nie, obecność pomiarowca wyklucza puste półkursy :D
Stał na przystanku na Okęciu. :>