WAWKOM

Walas pisze:Ktoś się rzucił pod Metro na Wawrzyszewie podobno.

i to celnie

http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje, ... 62570.html
http://tvnwarszawa.tvn24.pl/ulice,news, ... 62602.html

Ciekawe kiedy będą reagować na takie wypadki jak w metrze moskiewskim, tam po wyjęciu ciała ruch jest utrzymany a stacja czynna.

I są właśnie efekty upychania na siłę pasażerów do komunikacji szynowej. Wystarczy jeden niestety tragiczny wypadek i robi się mały armagedon. Aż dziwne że w metrze nie dochodzi częściej do takich sytuacji - widząc jak ludzie lecą na ostatnią chwilę, czy popychają się na peronie. No i oczywiście ktoś mądry inaczej musiał koniecznie na siłę wycofać wszystkie Ikarusy. W takiej sytuacji na linii zastępczej byłyby wybawieniem - i nikt nie płakałby że wysoki wóz. Weszłoby około 300 osób, a nie jak do niskopodłogowca niewiele ponad połowa tego.

Może 500 osób od razu.

Michalk001 pisze:I są właśnie efekty upychania na siłę pasażerów do komunikacji szynowej. Wystarczy jeden niestety tragiczny wypadek i robi się mały armagedon. Aż dziwne że w metrze nie dochodzi częściej do takich sytuacji - widząc jak ludzie lecą na ostatnią chwilę, czy popychają się na peronie. No i oczywiście ktoś mądry inaczej musiał koniecznie na siłę wycofać wszystkie Ikarusy. W takiej sytuacji na linii zastępczej byłyby wybawieniem - i nikt nie płakałby że wysoki wóz. Weszłoby około 300 osób, a nie jak do niskopodłogowca niewiele ponad połowa tego.

Jak masz pisać takie androny, to nie pisz nic

Bardzo było mielone?

I są właśnie efekty upychania na siłę pasażerów do komunikacji szynowej. Wystarczy jeden niestety tragiczny wypadek i robi się mały armagedon.

I co kiedy jest taki armagedon? Raz na 4 lata?

Częściej. Ale inna sprawa, że w dobie powszechnego monitoringu 4-godzinne wyłączenie ruchu to skandal. Przepisy przepisami, ale prokuraturze więcej powinny powiedzieć nagrania z CCTV i ewentualne zeznania świadków, a nie pozostałości na torach i pociągu.

A dlaczego nie zdecydowano się na zawracanie pociągów na Słodowcu?

Ruch na działającym odcinku szedł o dziwo płynnie, nawet tuż po 16. Może właśnie dlatego, zawracanie na Słodowcu nie byłoby raczej tak finezyjne

ashir pisze:A dlaczego nie zdecydowano się na zawracanie pociągów na Słodowcu?

Zasilanie na tym odcinku trzeba było wyłączyć.

Ktoś powinien wreszcie dobrać się do dupy:
a) tym którzy wymyślili czasochłonne procedury postępowania w takich przypadkach;
b) opieszałym prokuratorom.

To jest nie do pomyślenia, żeby przez jednego trupa paraliżować pół miasta na pół dnia.

Kilka razy w tygodniu ten sam problem dotyka kolej, gdzie często ruch jest wstrzymywany na 3-4 godziny. Jakoś tym nikt się nie przejmuje, miałem kiedyś nadzieję, że po kilku wypadkach w Metrze to się zmieni, ale się nie zmieniło. A raz na 2-3 miesiące jakiś wypadek w Metrze jednak jest.

Na kolei można mieć trochę więcej wątpliwości co do okoliczności, poza tym często miejsca wypadków są nieco bardziej oddalone od centrum niż taki Wawrzyszew. Ale tak czy tak skandal.