Bezpieczeństwo w metrze

Moderator: JacekM

Awatar użytkownika
MeWa
Cukiereczek
Posty: 25176
Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy

Post autor: MeWa » 26 maja 2011, 16:04

Ciekawe... Generalnie pasażerowie dla włąsnego bezpieczeństwa nie powinni przebywać w pasie bezpieczeństwa w momencie wjazdu pociągu (a wystarczy podmuch powietrza, żeby coś się stało). I tu mamy dobitne potwierdzenie słuszności tej zasady.
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"

[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]

Websterek
Posty: 628
Rejestracja: 18 gru 2007, 21:02
Lokalizacja: ZP 1145

Post autor: Websterek » 28 maja 2011, 17:57

Może po prostu stał na początku peronu, pociąg jechał dosyć szybko. Nawet przy prędkości 40km/h takie uderzenie jest bardzo groźne.

Awatar użytkownika
maciej180
Posty: 624
Rejestracja: 22 lis 2009, 11:53
Lokalizacja: Opole / Warszawa
Kontakt:

Post autor: maciej180 » 28 maja 2011, 21:48

Na początku peronu też nie powinno się stać w pasie bezpieczeństwa... Niemniej, sytuacja przykra.
Obrazek

Websterek
Posty: 628
Rejestracja: 18 gru 2007, 21:02
Lokalizacja: ZP 1145

Post autor: Websterek » 28 maja 2011, 23:11

Wiele rzeczy nie powinno się robić, ale jak widać gość zrobił.

Awatar użytkownika
MeWa
Cukiereczek
Posty: 25176
Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy

Post autor: MeWa » 29 maja 2011, 22:27

cóż, winić może (co prawda pośmiertnie) tylko swoją nieostrożność :P
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"

[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]

Awatar użytkownika
KwZ
Posty: 10651
Rejestracja: 05 paź 2008, 22:43
Lokalizacja: z Parku Odkrywców

Post autor: KwZ » 30 gru 2011, 17:03

Potrzebny link do źródła.
kuch pisze:Próbowałem zadzwonić z żółtego telefonu alarmowego do dyżurnego stacji, ale przez 10 min nikt nie odbierał
Jeśli to prawda, to jest to znacznie bardziej naganne niż to całe otwieranie bramek alarmowych.
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!

metron

Post autor: metron » 31 gru 2011, 0:58

KwZ pisze:Potrzebny link do źródła.
kuch pisze:Próbowałem zadzwonić z żółtego telefonu alarmowego do dyżurnego stacji, ale przez 10 min nikt nie odbierał
Jeśli to prawda, to jest to znacznie bardziej naganne niż to całe otwieranie bramek alarmowych.

A co w tym jest takiego nagannego, dyżurny w swoich obowiązkach ma także obchód stacji i to kilka razy na zmianie, może także być na peronie udzielając pomocy któremuś z pasażerów

Awatar użytkownika
Wolfchen
(Busmann)
Posty: 14787
Rejestracja: 16 kwie 2006, 9:21
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Wolfchen » 31 gru 2011, 11:25

metron pisze:A co w tym jest takiego nagannego, dyżurny w swoich obowiązkach ma także obchód stacji i to kilka razy na zmianie, może także być na peronie udzielając pomocy któremuś z pasażerów
To po co jest żółty telefon? Skoro dyżurny musi iść na obchód, to ktoś go powinien bezwzględnie zastąpić przy tym telefonie. Bo jeśli telefon alarmowy jest montowany, to powinieneś mieć pewność, że się dodzwonisz z niego. A nie loteria czy ktoś odbierze czy nie... (-(
S3 | S4 | R8 | R90 | RE8 | RE90 || 10 | 11 || 105 | 136 | 167 | 178 | 184 | 186 | 255 | 414 | 523 | N43

metron

Post autor: metron » 01 sty 2012, 21:04

Wolfchen pisze:
metron pisze:A co w tym jest takiego nagannego, dyżurny w swoich obowiązkach ma także obchód stacji i to kilka razy na zmianie, może także być na peronie udzielając pomocy któremuś z pasażerów
To po co jest żółty telefon? Skoro dyżurny musi iść na obchód, to ktoś go powinien bezwzględnie zastąpić przy tym telefonie. Bo jeśli telefon alarmowy jest montowany, to powinieneś mieć pewność, że się dodzwonisz z niego. A nie loteria czy ktoś odbierze czy nie... (-(

A przepraszam bardzo, czy żółty telefon służy tylko do łączności z dyżurnym na stacji ????
Wystarczy z tego telefonu wybrać inną literkę i połączyć się np z dyspozytorem

bepe
Posty: 3516
Rejestracja: 04 wrz 2010, 15:33
Lokalizacja: Gocław

Post autor: bepe » 01 sty 2012, 21:55

metron pisze:
A przepraszam bardzo, czy żółty telefon służy tylko do łączności z dyżurnym na stacji ????
Wystarczy z tego telefonu wybrać inną literkę i połączyć się np z dyspozytorem
Skoro to jest telefon ALARMOWY, to każdy, do kogo da się tym telefonem zdzwonić, powinien natychmiast odebrać. Idea telefonów alarmowych polega na tym, że osoby korzystające z nich nie powinny się zastanawiać, do kogo lepiej zadzwonić. Skąd przeciętny pasażer ma wiedzieć, czym się zajmuje dyspozytor, czym dyżurny na stacji, a czym ktoś tam jeszcze inny?

metron

Post autor: metron » 01 sty 2012, 22:58

Jakoś na kolejowych stacjach nie ma żadnych telefonów alarmowych, nie ma żadnej obsługi do której można się zwrócić w razie problemów.
W metrze do rangi problemu zaś urasta już wybranie jednego z czterech oznakowanych przycisków na telefonie
Pasażer nie musi się zastanawiać czym zajmują się poszczególni pracownicy bo pomóc może każda z tych osób do której zadzwoni, po to zdublowano te numery

Awatar użytkownika
KwZ
Posty: 10651
Rejestracja: 05 paź 2008, 22:43
Lokalizacja: z Parku Odkrywców

Post autor: KwZ » 01 sty 2012, 23:37

Większość kolejowych stacji nie znajduje się pod ziemią. Poza tym obecność takiego systemu szybkiego reagowania podnosi standard metra ponad kolej naziemną.

Ja rozumiem, że dyżurny może mieć inne obowiązki - albo nawet być na peronie już komuś pomagając. Ale telefon alarmowy nie powinien zostawać bez nadzoru. Niech łączy z dyspozytorem, SOMistą, dyżurnym sąsiedniej stacji, komendą policji na Politechnice, cokolwiek. Najlepiej z samym dyżurnym, który przecież mógłby być wyposażony w komórkę i słuchawkę hands-free.
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!

Awatar użytkownika
Wolfchen
(Busmann)
Posty: 14787
Rejestracja: 16 kwie 2006, 9:21
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Wolfchen » 02 sty 2012, 11:42

Dać dyżurnemu radiotelefon i po kłopocie... :-k
Z komórkami w metrze nadal są problemy. Szczególnie na Bielanach i ogólnie w tunelach. =;
S3 | S4 | R8 | R90 | RE8 | RE90 || 10 | 11 || 105 | 136 | 167 | 178 | 184 | 186 | 255 | 414 | 523 | N43

metron

Post autor: metron » 02 sty 2012, 12:11

Wolfchen pisze:Dać dyżurnemu radiotelefon i po kłopocie... :-k
Z komórkami w metrze nadal są problemy. Szczególnie na Bielanach i ogólnie w tunelach. =;

A do tej pory czego używają dyżurni gdy są na peronie ??????

Awatar użytkownika
KwZ
Posty: 10651
Rejestracja: 05 paź 2008, 22:43
Lokalizacja: z Parku Odkrywców

Post autor: KwZ » 02 sty 2012, 12:11

Może być radiotelefon zamiast komórki. Wszystko jedno.
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!

ODPOWIEDZ