WAWKOM

ashir pisze:Jak ok, kiedy zasilone będzie 169 i 500, wydłużone 140, 199, 245, 340, 527, 738 i uruchomione ZM2? 269 to jest tylko 5 brygad...

Zapomniałem kompletnie o ZM2 i zasileniach

No czyli jednak skrócenie linii na Targówek uwolniło kilka brygad Mimo, że wtedy nie było 245 i 199 do Wileńskiego…

pietia pisze: ↑

30 paź 2021, 19:38

ashir pisze: ↑

29 paź 2021, 20:57

Na pętli Metro Trocka zostanie jedynie mało znaczące 262.

i ZM2

Miałem na myśli linie na co dzień krańcujące na Metro Trocka i oczywiście pominąłem celowo N12.

Metro dziś przez ponad godzinę nie kursowało na większości tras:

https://tvn24.pl/tvnwarszawa/najnowsze/ ... ii-5692924

Dziś z kolei metro w godzinach popołudniowych nie kursowało pomiędzy Politechniką i Wilanowską, a autobusowe zametro wepchnięto w kocioł okołopuławski. Szkoda, że w dobie takich utrudnień niedałosię uruchomić zametra tramwajowego pomiędzy Wilanowską i Politechniką przez Wołoską z trójkątowaniem na Zbawiciela.

Myślisz, że TW ma tyle wolnych brygad? Na marginesie, to tak jeździ 4.

Można było tam wysłać 31, bo dowożenie do Wierzbna miało umiarkowany sens. Nawet by się dało w miarę bezboleśnie trójkątować. Tylko zarządzanie kryzysowe jest kompletnie na poziomie przedszkolnym. Zamiast myśleć, że się nie da, powinni myśleć, jak zrobić, żeby się dało. Ale do tego trzeba by myśleć - i pewnie więcej zarabiać.

To nie jest tak, że jak komuś dasz dużą kasę, to wszystko będzie super. Człowiek potrafi pracować za marne pieniądze, bo lubi swoją robotę, i zrobi ją lepiej niż ten z kosmiczną stawką.
Prawda jest taka, że autobus na Wilanowskiej zdejmiesz z linii dość szybko. Owszem, można było 31w wysłać na trasę Wilanowska - Pl. Zbawiciela, tylko czy tam przypadkiem uda się obrócić, bo zwykle się napięcie wyłącza na nieużywanych odcinkach. Dochodzi kwestia zaangażowania pewnie dwóch-trzech instruktorów... W sytuacjach kryzysowych idzie się jednak na łatwiznę.

Przede wszystkim trójkątowanie na Zbawicielu proste by nie było, bo ruch liniowy rzadki tam nie jest.

No ale obecnie przejazd odbywa się w jednej relacji, a nie w 3.

Otóż to, trójkąt mamy wolny. Co do 4 to owszem jeździ, ale ludzie nie byli w żaden sposób poinformowali o możliwości jazdy tą linią, poza tym ona jeździ przez całe miasto, a domniemane zametro podbijałoby częstotliwość na niezbędnym odcinku. Brygady możnaby przekierować chociażby ze wspomnianego 31 na Wierzbno. Oprócz tego pod nosem na Woronicza mamy zajezdnię, w której zawsze stoi jakaś rezerwa. Co do Zbawiciela, w obrębie placu nie ma izolatorów także z zasilaniem nie powinno być kłopotu.

Tylko też należy wziąć pod uwagę, że nie był to wypadek śmiertelny, gdzie ruch będzie wyłączony na parę godzin, tylko problem czysto techniczny. Więc też nie można dezorganizować transportu w mieście.

Autobusy na zametro też są ściągane z innych linii, więc to taka sama dezorganizacja.

Autobus dość łatwo włączyć do ruchu. Z tramwajem jest już gorzej.

Zwłaszcza z takim jeżdżącym do nieczynnej stacji metra. Choć w gruncie rzeczy to można było do Dworkowej z buta.

Piotrek_2274 pisze: ↑

31 sie 2022, 19:43

Otóż to, trójkąt mamy wolny. Co do 4 to owszem jeździ, ale ludzie nie byli w żaden sposób poinformowali o możliwości jazdy tą linią, poza tym ona jeździ przez całe miasto, a domniemane zametro podbijałoby częstotliwość na niezbędnym odcinku. Brygady możnaby przekierować chociażby ze wspomnianego 31 na Wierzbno. Oprócz tego pod nosem na Woronicza mamy zajezdnię, w której zawsze stoi jakaś rezerwa. Co do Zbawiciela, w obrębie placu nie ma izolatorów także z zasilaniem nie powinno być kłopotu.

Kluczowe i tak jest cofanie na odcinku liniowym. Zakładając skręt w prawo i cofanie na północ, trzeba i tak wstrzymywać ruch liniowy w obie strony, przy czym na południe na dłużej. Jest to oczywiście do ogarnięcia, ale wcale nie będzie to takie hop-siup.