WAWKOM

Glonojad pisze:No fajnie, tylko co z tego? Za półdarmo bilety sprzedają, żeby zysk do opodatkowania zmniejszyć?

Poczekamy - zobaczymy. Chociaż moja żona kupowała na wczoraj bilety i były już po 499zł. Więc może...? Sam nie wiem.

499? Skąd, dokąd, co, jak, kiedy kupowane?

Wróble ćwierkają, że dla pokrycia kosztów bilet powinien kosztować circa z grubsza 200 zł za godzinę lotu (przy bardzo krótkich lotach więcej - za półgodzinny powiedzmy 150, a nie 100). Z grubsza, więc może za 160zł/h komuś się zbilansuje. Ale 100zł/h to już raczej nie.

MichalJ pisze:499? Skąd, dokąd, co, jak, kiedy kupowane?

Wróble ćwierkają, że dla pokrycia kosztów bilet powinien kosztować circa z grubsza 200 zł za godzinę lotu (przy bardzo krótkich lotach więcej - za półgodzinny powiedzmy 150, a nie 100). Z grubsza, więc może za 160zł/h komuś się zbilansuje. Ale 100zł/h to już raczej nie.

Wczoraj na wczoraj:) Trasa Warszawa - Wrocław - Warszawa

A ile w sumie kosztują bilety na czartery (niektóre biura sprzedają)? One chyba najbardziej powinny odpowiadać rzeczywistym kosztom

Glonojad pisze:A ile w sumie kosztują bilety na czartery (niektóre biura sprzedają)? One chyba najbardziej powinny odpowiadać rzeczywistym kosztom

Nie są tanie - na Wyspy Kanaryjskie ok. 1000 - 1500zł.

Mam wrażenie że bilety Czarterowe zazwyczaj są zawyżane.

Ale jeżeli mówimy już o biletach tanich mnie udało się kupić bilet w Locie do Barcelony za 230zł (dwie strony). Ale obecnie na ten rejs bilety kosztują już grubo ponad 800zł.

Kanary to 5 godzin lotu w jedną stronę, dziesięć w obie. 100-150 zł za godzinę lotu zatem, czyli poniżej zasłyszanego przez MichalaJ zakresu.

Lukasz436 pisze:

Glonojad pisze:A ile w sumie kosztują bilety na czartery (niektóre biura sprzedają)? One chyba najbardziej powinny odpowiadać rzeczywistym kosztom

Nie są tanie - na Wyspy Kanaryjskie ok. 1000 - 1500zł.

Mam wrażenie że bilety Czarterowe zazwyczaj są zawyżane.

Ale jeżeli mówimy już o biletach tanich mnie udało się kupić bilet w Locie do Barcelony za 230zł (dwie strony). Ale obecnie na ten rejs bilety kosztują już grubo ponad 800zł.

Tyle że te bilety ktore nie zostały w czarterach sprzedane za te 1000-1500 zł później ida w last minute za kilkaset złotych. masz np aktualnie oferte, hotel 4* w Turcji z przelotem w obie strony za 654 zł. To po odliczeniu hotelu ten lot jest prawie darmo.

A co do tego że OLT doplaca, niech dopłaca, mowią że sa w stanie doplacą cprzez 3 lata. Podobalo mi sie to co ktos napisal na innym forum
"Podziwiam ich, straty można przynosić w dwojakim stylu - albo przy nadmiernej megalomańskiej ekspansji typu Swissair, airBaltic i Finnair, albo nic nie robiąc i tnąc ofertę, typu LOT i PKP.

Więc jeśli i tak mają być straty, to ja wolę tę pierwszą opcję - niech chociaż lud nam lata na zdrowie a ludzie mają pracę, hihi"

oraz

"oni się zabawiają własnymi środkami wiec nic nam do tego w jaki sposób planują swój biznes, w odróżnieniu od bandy LO/K2 ktorzy podobne imprezy (plus cieple stolki w pakiecie) organizują sobie posiłkując się publicznymi pieniedzmi"

Ja bym polemizował czy LOT nic nie robi. Ale to moja opinia.

Lot stawia na biznes (patrz likwidacja Hanoi), OLT stawia na ilosc przewożonych pasażerów, poniewaz nie należę do pierwszej grupy naturalne jest że w tym wypadku popieram OLT.
I nadal nie pojmuje jaki cel mial LOT w wyodrębnieniu Eurolotu i stworzeniu drugiej spólki konkurującej ze spólka matką, oczywiście za publiczna kasę.

Eurolot jest dla mnie nie do pojęcia. Ale to coś jak TLK i IR...

A Hanoi to była np. konieczność załatwiania (i potem płacenia...) zgód na przeloty w bodajże 11 krajach po drodze. To się nie może opłacać dla 2 kursów na tydzień, czy ile ich tam było. Może, gdyby to było w pakiecie z innymi krajami Dalekiego Wschodu. Ale samo (i bez chętnych na drogie bilety) to nie.

Rosa pisze:Lot stawia na biznes (patrz likwidacja Hanoi), OLT stawia na ilosc przewożonych pasażerów, poniewaz nie należę do pierwszej grupy naturalne jest że w tym wypadku popieram OLT.
I nadal nie pojmuje jaki cel mial LOT w wyodrębnieniu Eurolotu i stworzeniu drugiej spólki konkurującej ze spólka matką, oczywiście za publiczna kasę.

Ale na Hanoi mam patrzeć oficjalnie, czy to co się mówi Locie. Bo jeżeli oficjalnie to masz rację. Jeżeli to co w Locie się mówi - to czym mieliśmy tam latać jak Pekin się otwiera.

Co ma LOT du Eurolotu i dlaczego tak jest. Podpowiem - co się mówi obecnie. Nowe Dreamlinery będą zarejestrowane w..... EuroLocie:)

Oczywiście, że mając do wyboru Hanoi i Pekin i jeden samolot wybiera się Pekin. Chociażby tych krajów po drodze jest 5 razy mniej.

MichalJ pisze:Oczywiście, że mając do wyboru Hanoi i Pekin i jeden samolot wybiera się Pekin. Chociażby tych krajów po drodze jest 5 razy mniej.

Wcale to nie zależało od tego. Pekin MUSI ruszyć - nie ważne czy w samolocie będzie 10 osób czy full on po prostu MUSI ruszyć. Dlatego podebrano samolot z HANOI chociaż mówiło się że może Ameryka dostanie po tyłku.

Lukasz436 pisze: Co ma LOT du Eurolotu i dlaczego tak jest. Podpowiem - co się mówi obecnie. Nowe Dreamlinery będą zarejestrowane w..... EuroLocie:)

Nie dziwię sie że tak może byc jeśli juz ofcjalnie zdano sobie sprawe że LOT to bakrut. To co się teraz dzieje to jest jazda bez trzymanki. Bilety LOT sprzedaje już na 2013 rok (a co ze ściągnięta kasą jak padną?) rozklad na lato na 767 ma ulozony bez żadnej rezerwy, drobna awaria (o co nie będzie trudno w samolotach około 20 letnich) spowoduje że wszystko sie posypie. No a na dodatek na nasz rynek wszedł OLT który z pewnoscia odbierze spora częśc pasazerow, choć głównie oczywiscie Eurolotu.
No i nie zapominajmy że teraz LOT i Eurolot beda mialy
B767
B737
Embraer
ATR
Bombardier
Fantastyczna gratka dla nas milosników komunikacji ale takie zróznicowanie taboru chyba nie jest czyms poządanym.

Lukasz436 pisze:. Dlatego podebrano samolot z HANOI chociaż mówiło się że może Ameryka dostanie po tyłku.

A nie dostała? Wypadło połączenie kiełbasiano - wódkowe z Krakowa do Chicago, nie?