: 17 lis 2012, 15:18
Obawiam się jednak, że pasażerowie się do tego by przyczepili. ![:P :P](./images/smilies/icon_razz.gif)
![:P :P](./images/smilies/icon_razz.gif)
Forum warszawskiego transportu publicznego
https://wawkom.waw.pl/
Ale mówisz o zupełnie różnej perspektywie. Kiedy porównujemy perspektywy pasażera i słuchacza, to dla pasażera punktualność jest wielokrotnie bardziej istotna niż dla słuchacza. Jedyna konsekwencja opóźnienia wiadomości w radiu jest dla słuchacza taka, że usłyszy je chwilę później, a konsekwencja opóźnienia autobusu dla pasażera mogą być całkiem poważne (spóźnienie do pracy, rozpad przesiadki, zmarznięcie na przystanku...).reserved pisze: To, że nie zauważysz to nie znaczy, że ktoś odpowiedzialny za to nie poniesie konsekwencji.![]()
Gdzieś pisano o współczynniku punktualności w Tramwajach Warszawskich, mającym wpływ na wynagrodzenie. Niemożliwość zrealizowania rozkładu nie działa tam ponoć jako wytłumaczenie.reserved pisze: Jak kierowca stanie w korku i spóźni się na przystanek 2 min to ma po premii, są na niego skargi i musi odpowiadać na dywaniku?
Przecież na przystanku można być opóźnionym do 3 minut.reserved pisze:I co? Jak kierowca stanie w korku i spóźni się na przystanek 2 min to ma po premii, są na niego skargi i musi odpowiadać na dywaniku?
A w radiu nie można nawet o pół minuty.radeom pisze:Przecież na przystanku można być opóźnionym do 3 minut.
Świetny z ciebie pracownik radia zatem.reserved pisze:Czasem jest tak, że zostało 20 sekund do wiadomości a ja nie mam jeszcze niczego przygotowanego do tych wiadomości.
reserved pisze: Ale ja nie mówię o 38 sekundach. Mówię o paru minutach.
Zdecyduj się, czy świat się wali po paru minutach opóźnienia, 38 sekundach, czy po jednej sekundzie.reserved pisze: A w radiu nie można nawet o pół minuty.
To jest właśnie to, ten czelendżBJ pisze:Mnie nie stresuje, bo po prostu sprawia mi ogromną przyjemność, ale trzeba przyznać, że jazda po Warszawie w ciągu dnia to w większości miejsc walka jak w czasach pierwotnychŁukasz pisze:Łaaał, jeśli jazda samochodem Cię stresuje, to ja Ci współczuję. Raczej należy rozpatrywać normalne podejście.![]()
To raczej filozofia bezpieczeństwa. Mam nadzieję, że dożyję prawka na autobus!BJ pisze: [ Dodano: |14 Lis 2012|, 2012 23:09 ]Zobaczę jak bardzo mogę mieć w dupie, że jestem spóźniony?Pawel_ pisze:Poczekaj.. Zrobisz lejce na autobus, to zobaczysz, co to znaczy czas.
Większość kierowców, których znam wyznaje taką filozofię![]()
EOT?reserved pisze:Eh... wytłumaczę Ci to na priv bo nie chcę tu już tworzyć takiego off topu.