Policja

Wolfchen · Post autor: **Wolfchen** » 11 lip 2007, 14:59

TOMEK pisze:a czy ten oficer ŻW był w mundurze i podjechał radiowozem czy po cywilnemu

Oficer w stopniu porucznika był w mundurze, ale na wierzch miał zarzuconą kurtkę cywilną i beret pod naramiennikiem. Chorąży podobnie. Na przystanek podeszli piechotą, bo radiowóz zostawili na parkingu kawałek dalej...

[ Dodano: 2007-07-11, 15:00 ]

Bastian pisze:tylko jak się odnosili...

Właśnie. Jeśli mają powód do legitymowania i odnoszą się zgodnie z przepisami, to nie ma sprawy...

TOMEK · Post autor: **TOMEK** » 11 lip 2007, 18:30

Busmann pisze:
TOMEK pisze:a czy ten oficer ŻW był w mundurze i podjechał radiowozem czy po cywilnemu
Oficer w stopniu porucznika był w mundurze, ale na wierzch miał zarzuconą kurtkę cywilną i beret pod naramiennikiem. Chorąży podobnie. Na przystanek podeszli piechotą, bo radiowóz zostawili na parkingu kawałek dalej...

Szczerze to policjanci tez się "wykazali", bo choćby to i był generał żandarmerii to nie ma władzy nad zwykłym posterunkowym...

Frencher · Post autor: **Frencher** » 11 lip 2007, 18:45

TOMEK pisze:Szczerze to policjanci tez się "wykazali", bo choćby to i był generał żandarmerii to nie ma władzy nad zwykłym posterunkowym...

W ogóle jak rano przeczytałem tę historię, to wydała się ona silne naciągana.
Co ma ŻW to policji

Oni mogą sobie grozić, a mogą tyle co pewna grupa etniczna za okupacji.

Zresztą z "trepami wojskowymi" mam pewne przejścia. Ja kazałem 2 żandarmom ich wylegitymować, a Ci legitymowani wojskowi powiedzieli że napiszą na mnie raport. Minęło już pół roku i nic nie przyszło. A moi przełożeni (którym powiedziałem o sytuacji) powiedzieli że zrobiłem prawidłowo.

Wolfchen · Post autor: **Wolfchen** » 12 lip 2007, 9:17

TOMEK pisze:Szczerze to policjanci tez się "wykazali", bo choćby to i był generał żandarmerii to nie ma władzy nad zwykłym posterunkowym...

NIe ma, ale widok legitymacji oficerskiej ich trochę ostudził... A mój kolega już napisał na nich raport za znieważenie oficera na służbie.

Predator pisze:Zresztą z "trepami wojskowymi" mam pewne przejścia.

Licz się ze słowami...

Predator pisze:się do mnie dwóch "psów", a napisałem poprawnie...
Predator pisze:Ja kazałem 2 żandarmom ich wylegitymować, a Ci legitymowani wojskowi powiedzieli że napiszą na mnie raport.
Jeśli ci wojskowi byli legitymowani przez ŻW, to nic Ci nie zrobią...
Predator pisze:W ogóle jak rano przeczytałem tę historię, to wydała się ona silne naciągana.

Wiesz, sporo osób może powiedzieć o "kulturze" coniektórych policjantów sporo...

TOMEK · Post autor: **TOMEK** » 12 lip 2007, 10:52

Busmann pisze:
TOMEK pisze:Szczerze to policjanci tez się "wykazali", bo choćby to i był generał żandarmerii to nie ma władzy nad zwykłym posterunkowym...
NIe ma, ale widok legitymacji oficerskiej ich trochę ostudził... A mój kolega już napisał na nich raport za znieważenie oficera na służbie.

Jeżeli byli na służbie to dlaczego nieregulaminowo ubrani (cywilne kurtki, schowane berety jak napisałeś wyżej)

Wolfchen · Post autor: **Wolfchen** » 12 lip 2007, 10:59

Bo mnie do domu mieli odwieźć i do tego mżyło, więc sobie przeciwdeszczówki założyli. Zresztą sam ich o to poprosiłem, żeby w kanarkowych kamizelkach nie przychodzili, bo to by mogło dwuznacznie wyglądać... A i tak mieli patrolówkę na mieście (zresztą nie wiem po co wysyłać ŻW na kilka godzin, żeby jeździli po mieście w nocy)...

TOMEK · Post autor: **TOMEK** » 12 lip 2007, 11:22

To rzeczywiście dziwne, prędzej powinni na dworcu być. Możliwe jednak, że na wakacje dostali zadania wspomagające policje i uprawnienia wobec cywili...

Wolfchen · Post autor: **Wolfchen** » 12 lip 2007, 11:25

Dostali rozkaz, to nie mieli nic do gadania... Owszem, dotychczas przeważnie trafiali na dworzec, ewentualnie 1.XI do kierowania ruchem...

Post autor: **hafilip84** » 12 lip 2007, 11:41

A to żandarmeria nie ma uprawnień wobec cywili sama z siebie? Bo jesem przekonany, że tak...

TOMEK · Post autor: **TOMEK** » 12 lip 2007, 11:55

Sama z siebie to ma tylko w przypadku interwencji w obronie życia/zdrowia lub w momencie zauważenia przestępstwa. Po za tym decyzję o uprawnieniach prewencyjnych wobec osób cywilnych może podjąć tylko premier.

Post autor: **hafilip84** » 22 lip 2007, 0:33

Hmmmm.... Do Predatora mam pytanie... Jakąś niecałą godzinę temu dzwoniłem na policję... Zacząłem z przyzwyczajenia od podania nazwiska, ale jakoś niewyraźnie mi się powiedziało... Na to dyżurny poprosił o podanie go ponownie... Czy to jest gdzieś zapisywane, czy po prostu zżerała go ciekawość? A jeśli moje zgłoszenie jest w całości zapisywane, to zgaduję że w jakichś rubryczkach... Czy na każdej komendzie w takich samych? I jeśli tak, to czy możesz mi podać ich kolejność? Jakbym sobie to przyswoił, to i mi by sprawnie poszło zgłaszanie i dyżurnemu bym ułatwił...

Tadek A. · Post autor: **Tadek A.** » 24 lip 2007, 10:38

hafilip84 pisze:Jakbym sobie to przyswoił, to i mi by sprawnie poszło zgłaszanie i dyżurnemu bym ułatwił...

Cosik często tam musisz dzwonić...

Post autor: **hafilip84** » 31 lip 2007, 23:03

Parę razy się zdarzyło... A to kilku podpitych facetów zaczęło zaczepiać dzieci w piaskownicy... A to ogranicznik przed tunelem pod rondem Zesłańców Syberyjskich się urwał... A to coś zwisało nad jezdnią w Legionowie...

chruscik · Post autor: **chruscik** » 31 lip 2007, 23:29

Nie wiem, czaemu ale mam fatra co do "chodnikowych". Zawsze trafiam na ludzkich i calkiem milych policjantow. Ostanio jak mnie spisywali, nawiazal ciekawa rozmowe o koncerice, na ktory walsnie sie wybieralem

Santos · Post autor: **Santos** » 01 sie 2007, 10:24

chruscik pisze:"chodnikowych".

tj.krawżęników