Zjazdy do zajezdni w rozkładach

[karmat]

Człowiek szybko się przyzwyczaja do dziadostwa i potem ciężko to zmienić.

[Matt Cubis]

Zapewne w celu ulepszenia oferty dowozu osiedla na Instalatorów do/z szyny.

I zrobienia ustawowej przerwy przez kierowcę już 3 minuty po rozpoczęciu pracy na linii, dzięki czemu w pełni wypoczęty kierowca może prawilnie zapindalać potem 8 godzin bez przerwy.

Co za różnica. Ustawa już nie nakazuje pierwszej 15stki przed upływem 6h.

[reserved]

I zrobienia ustawowej przerwy przez kierowcę już 3 minuty po rozpoczęciu pracy na linii, dzięki czemu w pełni wypoczęty kierowca może prawilnie zapindalać potem 8 godzin bez przerwy.

Co za różnica. Ustawa już nie nakazuje pierwszej 15stki przed upływem 6h.

No taka różnica, że wymóg piętnastki nie powstał po to by kierowca ją zrobił tuż po rozpoczęciu pracy kiedy jeszcze się nawet nie zdążył zmęczyć.

[BrdzJkb]

No ale taki jest przepis. Może zrobić 45 minut przerwy w 5 minucie pracy i jeździć potem 9 godzin w kółko, albo jeździć 9 godzin w kółko i zrobić 45 minut przerwy przed zjazdem.

[fafik]

338 z R-13/Dworca Wileńskiego na Utratę.

Niektóre brygady 170 i 135 też kończą na Wileńskim (kierunek pl Hallera) i zjazd na odpowiednie zajezdnie.

[reserved]

No ale taki jest przepis. Może zrobić 45 minut przerwy w 5 minucie pracy i jeździć potem 9 godzin w kółko, albo jeździć 9 godzin w kółko i zrobić 45 minut przerwy przed zjazdem.

I uważasz że to jest normalne? Bo ja piszę o tym, że te rozkłady są często układane tak by kierowca zrobił już po kilku minutach długą przerwę i potem zapieprzał w kółko. Uważasz że skoro taki jest przepis to znaczy że jest to mądrze ułożone?

[pawcio]

No ale taki jest przepis. Może zrobić 45 minut przerwy w 5 minucie pracy i jeździć potem 9 godzin w kółko, albo jeździć 9 godzin w kółko i zrobić 45 minut przerwy przed zjazdem.

I uważasz że to jest normalne? Bo ja piszę o tym, że te rozkłady są często układane tak by kierowca zrobił już po kilku minutach długą przerwę i potem zapieprzał w kółko. Uważasz że skoro taki jest przepis to znaczy że jest to mądrze ułożone?

Jeżeli szukasz logiki w przepisach, to zajmij się czymś bardziej pożytecznym i z większymi szansami na sukces.

[reserved]

I uważasz że to jest normalne? Bo ja piszę o tym, że te rozkłady są często układane tak by kierowca zrobił już po kilku minutach długą przerwę i potem zapieprzał w kółko. Uważasz że skoro taki jest przepis to znaczy że jest to mądrze ułożone?

Jeżeli szukasz logiki w przepisach, to zajmij się czymś bardziej pożytecznym i z większymi szansami na sukces.

Przepisy są akurat moim zdaniem dobre. A na pewno lepsze niż przed zmianami. Ja tu bardziej piję do niezbyt mądrych rozkładów układanych kierowcom.

[pawcio]

Nie są mądre, skoro 45 minut przerwy tuż po wyjeździe lub zaraz przed zjazdem załatwia temat dla 10-godzinnej szychty.

[Walas]

Jeżeli szukasz logiki w przepisach, to zajmij się czymś bardziej pożytecznym i z większymi szansami na sukces.

Przepisy są akurat moim zdaniem dobre. A na pewno lepsze niż przed zmianami. Ja tu bardziej piję do niezbyt mądrych rozkładów układanych kierowcom.

To trzeba było zobaczyć RJ dla Mediolanu w święta. Przerwy na obu krańcach od 2 do 6min...
Jedziesz godzinę z jednego krańca na drugi i masz 2min. przerwy. Medal dla tego kto to układał.

[MJ]

No ale taki jest przepis. Może zrobić 45 minut przerwy w 5 minucie pracy i jeździć potem 9 godzin w kółko, albo jeździć 9 godzin w kółko i zrobić 45 minut przerwy przed zjazdem.

I uważasz że to jest normalne? Bo ja piszę o tym, że te rozkłady są często układane tak by kierowca zrobił już po kilku minutach długą przerwę i potem zapieprzał w kółko. Uważasz że skoro taki jest przepis to znaczy że jest to mądrze ułożone?

Tonący brzytwy się chwyta... Skoro jest coraz mniej autobusów na mieście, to rozkłady będą żyłowane w granicach przepisów.

[Autobus Czerwon]

Chciałem napisać, że w zasadzie pracodawcy powinno zależeć na tym żeby kierowca był wypoczęty, rzekłbym że niezależnie od prawodawstwa. Ale akurat pracodawcy kierowców nie mają zbyt dużo do powiedzenia w temacie RJ. I tak to się jakoś toczy. Kierowca teoretycznie może jeździć 8h bez przerwy, ale osoba pracująca przed monitorem ma prawo do 5 minut przerwy co godzinę:P Kierowca tira jadący powiedzmy 95% czasu po autostradzie na tempomacie (oczywiście w dużym uproszczeniu, wiadomo że drogi są różne), co jest jednak dużo mniej wymagające od wożenia ludzi po mieście, też zresztą ma w temacie przerw lepiej

[reserved]

ale osoba pracująca przed monitorem ma prawo do 5 minut przerwy co godzinę:P

Teoretycznie kierowca autobusu też ma prawo do 5 minut przerwy na każdym krańcu. Teoretycznie...

[mb112]

To trzeba było zobaczyć RJ dla Mediolanu w święta. Przerwy na obu krańcach od 2 do 6min...
Jedziesz godzinę z jednego krańca na drugi i masz 2min. przerwy. Medal dla tego kto to układał.

Ale to chyba rano i wieczorem, bo w środku dnia było 17 i 18. Tylko że to był maraton, więc domyślam się, że poza tymi godzinami faktycznie wychodziło 2 i 6 (bo czas przejazdu teoretycznie parę minut krótszy). No to faktycznie ktoś odjechał, bo na tej linii to nawet w święta był niezły tłok w niektórych kursach (tym bardziej że było tylko co 15 i nie było 401).

[kajo]

Chciałem napisać, że w zasadzie pracodawcy powinno zależeć na tym żeby kierowca był wypoczęty, rzekłbym że niezależnie od prawodawstwa. Ale akurat pracodawcy kierowców nie mają zbyt dużo do powiedzenia w temacie RJ. I tak to się jakoś toczy. Kierowca teoretycznie może jeździć 8h bez przerwy, ale osoba pracująca przed monitorem ma prawo do 5 minut przerwy co godzinę:P Kierowca tira jadący powiedzmy 95% czasu po autostradzie na tempomacie (oczywiście w dużym uproszczeniu, wiadomo że drogi są różne), co jest jednak dużo mniej wymagające od wożenia ludzi po mieście, też zresztą ma w temacie przerw lepiej

Paradoksalnie w przewozach autobusowych nie było tak źle jak w tirach czy biurach. Sam znałem kierowce TIR co potrafił zrobić Węgry 3x w tygodniu w czasach tacho i braku ograniczników w Tirach. Podobnie bywało w call center. Może potrzeba jakiejś afery by to zmienić?

Choć w zamyśle przypisy są dobre dają kierowcom i pracodawcom elastyczność w kształtowaniu przerw by dopasować je do rozkładu jazdy. A że polacy wszystko muszą wszystko doprowadzić do karykatury...