Autobusy testowane w Warszawie
: 16 maja 2023, 17:40
Naprawdę nie stać was 9zł za rok?
https://m.facebook.com/story.php/?story ... 0157654190
Dla mnie spodobała się ksywka na niego, czyli Multipla
Forum warszawskiego transportu publicznego
https://wawkom.waw.pl/
Naprawdę nie stać was 9zł za rok?
Rok czasu będzie testowany w MZA?Szymon pisze: ↑16 maja 2023, 15:33No to klika miesięcy minęło i MZA zaprezentowało testowego Yutonga U12: https://transinfo.pl/infobus/autobus-yu ... za-na-rok/
Po cholerę mi to?
<3mb112 pisze:Dobra, niech go przez rok potestują solidnie, może się przez ten czas rozleci, to wtedy będzie argument, żeby chińskich nie kupować.
To brzmi jak nazwy chińskich zupek a nie autobusów Kurde, za chwilę nawet bułki i serki będą produkcji chińskiej.Autobus Czerwon pisze: ↑17 maja 2023, 11:46ciekawe kiedy zaczną do nas docierać autobusy marki Zonda, Zhong Tong, Golden Dragon czy King Long
Musiałbym poszukać źródła, ale o ile dobrze pamiętam, to i sam Solaris ściągał komponenty do produkcji autobusów elektrycznych też z Chin właśnie. Różnica w jakości może nie być znowu taka duża pomiędzy Yutongiem a Solarisem.Autobus Czerwon pisze: ↑17 maja 2023, 11:46Prawda jest taka, że niedługo to własnie Chiny będą dzierżyć palmę pierwszeństwa jeśli chodzi o liczbę sprzedanych autobusów elektrycznych w Europie (o ile już tak nie jest), a na lidera w kategorii autobusów spalinowych wyłania się za to Turcja. Z własnego doświadczenia, mogę powiedzieć że eksploatowana w innych krajach chińszczyzna trzyma się zadziwiająco dobrze. Np. w Skopje, piętrowe Yutongi z 2011 roku są w o niebo lepszym stanie niż ukraińskie LAZy z tego samego rocznika i właściwie to ciężko im coś zarzucić. Sam Yutong to jest myślę można powiedzieć jedna z lepszych chińskich marek, ciekawe kiedy zaczną do nas docierać autobusy marki Zonda, Zhong Tong, Golden Dragon czy King Long
Zastanawiałbym się jak wyglądałaby opłacalność tańszych marek dla importerów - być może sam koszt transportu autobusu przez pół świata jest na tyle wysoki, że różnica między lepszym a gorszym autobusem jest niewielka, zwłaszcza biorąc pod uwagę zobowiązania gwarancyjne.Autobus Czerwon pisze: ↑17 maja 2023, 11:46Sam Yutong to jest myślę można powiedzieć jedna z lepszych chińskich marek, ciekawe kiedy zaczną do nas docierać autobusy marki Zonda, Zhong Tong, Golden Dragon czy King Long
Jeszcze pozostaje kwestia selekcji komponentów i jakości montażu. Kontener baterii czy elektroniki łatwiej i taniej przesłać niż całe autobusy, może się okazać że kupując dobre chińskie części i montując je w przyzwoity sposób w dośc taniej Polsce, Solaris jest w stanie rywalizować kosztowo.Musiałbym poszukać źródła, ale o ile dobrze pamiętam, to i sam Solaris ściągał komponenty do produkcji autobusów elektrycznych też z Chin właśnie. Różnica w jakości może nie być znowu taka duża pomiędzy Yutongiem a Solarisem.
Jeśli sami narzuciliśmy na siebie wysokie normy ekologiczne niosące za sobą koszty, a import z Chin nie wiąże się z cłem rekompensującym różnicę wynikającą z emisji przy produkcji i transporcie, to mamy co chcemy.Trudno mi powiedzieć, na ile te autobusy będą trwałe, ale główny zarzut jest taki, że w ten sposób uzależniamy się jeszcze bardziej od ich gospodarki, co z tego, że jest wszystko tańsze, jak wyprowadzając produkcję wszystkiego poza Europę po prostu sami się podkładamy coraz bardziej.
Po prostu wszelkiej maści ruskie wynalazki - często niezbyt udane, zaczęły zastępować wynalazki tureckie, które nie dość że są dużo lepsze dla pasażerów, kierowców i serwisu, to jeszcze przystępne dla portfela. Nowiutki Guleryuz Cobra w kompletacji eLkowej kosztuje 670 000 zł netto (jest oferta importera w internecie, jak ktoś jest zainteresowany to może sobie kupić ), a póki co słyszałem o tych autobusach same pozytywne opinie - wśród kierowców popularna jest opinia że w prowadzeniu jest dużo lepszy od Solarisa. Za przegubowe kartony Solaris liczy sobie 1 500 000 - 1 600 000 zł netto w zależności od wyposażenia. Bratysława za przegubowe Otokary z wyposażeniem podobnym do warszawskiego zapłaciła 1 147 089 zł netto. Praga nabywa autobusy Iveco Streetway, które tak naprawdę są trochę stuningowanym Otokarem. Osobiście uważam że kupywanie tureckich autobusów to bardzo dobry kompromis jakości do ceny. Za to w Warszawie mamy politykę kupywania drogich autobusów elektrycznych z wodotryskami i postępujących cięć w ofercie, gdzie łatwo przewidzieć jak to się wszystko kończy.px33 pisze: ↑17 maja 2023, 13:02Zastanawiałbym się jak wyglądałaby opłacalność tańszych marek dla importerów - być może sam koszt transportu autobusu przez pół świata jest na tyle wysoki, że różnica między lepszym a gorszym autobusem jest niewielka, zwłaszcza biorąc pod uwagę zobowiązania gwarancyjne.Autobus Czerwon pisze: ↑17 maja 2023, 11:46Sam Yutong to jest myślę można powiedzieć jedna z lepszych chińskich marek, ciekawe kiedy zaczną do nas docierać autobusy marki Zonda, Zhong Tong, Golden Dragon czy King Long
Może też najniższy segment rynku wystarczająco dobrze obstawiają u nas różne ruskie wynalazki, których zresztą ostatnimi czasy pojawia się coraz mniej. W większych ilościach kupowano ostatnio chyba wyłącznie ZAZ-y, śmiesznie tanie ale zdaje się że też o niezbyt wysokiej żywotności