Remont Ĺrednicy 2011/2012
Moderator: JacekM
- Solaris U10
- Posty: 2716
- Rejestracja: 18 gru 2005, 13:26
Bardzo fajne ulotki, zwłaszcza z tą "ważnością bietu jwego"
no to po pierwszym teście...
6:59 z Flirt z Rembertowa zabieralny z klimą - zaraz po ruszeniu szok - obsługa przez głośniki informuje o zmianie trasy . Na Wschodnim doładowało ludzi (ciekawe czy ktoś ich kierował) i planowo pociag zajechał na Centralny
Kolezanka z pracy przesiadła się z KM na S1 na sąsiednim peronie który jechał przez Centralny i tez jest planowo w pracy.
- także jak na razie ze strony Wschodniej jest dobrze . Zobaczymy powrót.
6:59 z Flirt z Rembertowa zabieralny z klimą - zaraz po ruszeniu szok - obsługa przez głośniki informuje o zmianie trasy . Na Wschodnim doładowało ludzi (ciekawe czy ktoś ich kierował) i planowo pociag zajechał na Centralny
Kolezanka z pracy przesiadła się z KM na S1 na sąsiednim peronie który jechał przez Centralny i tez jest planowo w pracy.
- także jak na razie ze strony Wschodniej jest dobrze . Zobaczymy powrót.
Właśnie trwa szczyt poranny. Tak tylko się zastanawiam, ile osób jest zaskoczonych. Wczoraj jeszcze przy niektórych kasach widywałem ulotki odnośnie zamknięcia. Ale były tak włożone (Śródmieście), że nie nie wiadomo było o czym są (obrazkiem do przodu zamiast tekstem) i ludzie ich nie brali. A w innych miejscach już ich nie było (ciekawe czy ludzie którzy to przeczytali, zrozumieli wszystko, bo informacji jest dużo).
Ja to przetestuję w godzinach po-szczycie.
Ja to przetestuję w godzinach po-szczycie.
Ja dzisiaj rano nie miałem tak dobrze, jak Pepe.
Dojechałem do Zachodniego na peron 3 o godz. 7.30. Nie zdążyli wszyscy jeszcze wysiąść, a z megafonów komunikat, że wahadło do Śródmieścia odjeżdża z peronu 4.
Praktycznie nikt z mojego pociągu nie zdążył na to wahadło. Jak wbiegłem na peron 4, pociąg właśnie ruszał. Można by to chyba lepiej skoordynować, a nie robić minutę na przesiadkę na pociąg jadący z innego peronu.
Zaraz po wahadle, ale z peronu 5 odjechał KM ze Skierniewic przez Centralny, mało kto z 4 peronu zdążył się na 5 przemieścić.
Jakby tego było mało, to informatorka na peronie 4 zapewniała, że za 10-15 minut z tegoż peronu będzie kolejne wahadło. Ale jak się okazało nie była to prawda, bo pasażerowie jadący w kierunku wschodnim zostali poproszeni o przejście na peron 5.
Ogólnie trochę bałaganu na Zachodnim było i podróż do pracy wyraźnie mi się wydłużyła.
Dojechałem do Zachodniego na peron 3 o godz. 7.30. Nie zdążyli wszyscy jeszcze wysiąść, a z megafonów komunikat, że wahadło do Śródmieścia odjeżdża z peronu 4.
Praktycznie nikt z mojego pociągu nie zdążył na to wahadło. Jak wbiegłem na peron 4, pociąg właśnie ruszał. Można by to chyba lepiej skoordynować, a nie robić minutę na przesiadkę na pociąg jadący z innego peronu.
Zaraz po wahadle, ale z peronu 5 odjechał KM ze Skierniewic przez Centralny, mało kto z 4 peronu zdążył się na 5 przemieścić.
Jakby tego było mało, to informatorka na peronie 4 zapewniała, że za 10-15 minut z tegoż peronu będzie kolejne wahadło. Ale jak się okazało nie była to prawda, bo pasażerowie jadący w kierunku wschodnim zostali poproszeni o przejście na peron 5.
Ogólnie trochę bałaganu na Zachodnim było i podróż do pracy wyraźnie mi się wydłużyła.
Pozdrawiam