WAWKOM

Moja propozycja dla linii 21 jest następująca:
ŻERAŃ FSO – Jagiellońska – Ratuszowa – Targowa – aleja Zieleniecka – aleja Waszyngtona – WIATRACZNA

Uzasadnienie:
1. Możliwie długie zastępstwo za 509 (wymiany w 509 na odcinku Waszyngtona - Żerań są wysokie - dotyczą większości pasażerów. Do dwóch przesiadek nie będzie zmuszonych wiele osób (tylko te jadące z odcinka Gocław - Waszyngtona na odcinek Żerań - Nowodwory).

2. Dojazd z alei Waszyngtona na Zieleniecką - M2C.

3. Szansa na poprawę wykorzystania frekwencji w tramwajach na Jagiellońskiej - przejęcie potoku z 509.

Jeśli otwarcie M2C zbiegnie się (a jest to bardzo realne) z zamknięciem mostu Grota to Jagiellońska i 509 mogą stanąć, przed turbinowym rondem Starzyńskiego szczególnie. Można spróbować wykorzystać ten moment do skierowania pasażerów do tramwaju.

W tym wariancie 509 zostaje tylko na odcinku Nowodwory - Żerań FSO, natomiast 507 do wzmocnienia.

MichalJ pisze:Moim zdaniem to w ogóle sytuacja jest kompletnie inna od M1 - tam już pierwszy odcinek dawał bardzo dużo, tu daje bardzo niewiele, poza większą przepustowością...

Wileniakowi daje bardzo dużo. Natomiast na zachód od Ronda ONZ to tylko szczytówka do biur...

metalin pisze:W tym wariancie 509 zostaje tylko na odcinku Nowodwory - Żerań FSO, natomiast 507 do wzmocnienia.

Coś takiego odpada, ponieważ Żerań ma ograniczoną dostępność. A takie 509 zabierałoby pasażeró 516.

metalin
Dobra propozycja.
A 22 na Wiatraczną, 25 do zoo lub (tak jak 18 i 21) na Żerań FSO.

Trzecia linia do Żerania FSO jest zbędna, podobnie jak trzecia linia na Zielenieckiej. Linia skręcająca z północy na wschód położy próby wprowadzenia priorytetu na Rondzie Waszyngtona, no ale są rzeczy ważne (30 kursów /h składów Waszyngtona <-> Śródmieście) i ważniejsze (6 kursów/h, kto wie czy nie na solówkach, na 21) .

Wolfchen pisze:Natomiast na zachód od Ronda ONZ to tylko szczytówka do biur...

Nie, jeśli do Daszyńskiego pojedzie 191 i może 178, 517 dalej niż na Trzech Krzyży nie pojedzie, zrobi się coś ze 105/109, z Ochoty dowali się jakieś 150, a 8 nie pojedzie na Jerozolimskie, tylko np. na Okęcie.

Nie byłaby 3 linią do Żerania, 20 z mostu ŚD w kierunku Kijowskiej. Zakładam, że 26 nie wraca - vide marna frekwencja w 226 (w sumie nie wiem po co to blokuje skrzyżowanie na lewoskręcie z Jagiellońskiej).
Na Waszyngtona jest potrzebna żeby pozbyć się 509, a pozbycie 509 jest warunkiem napełnienia tramwajów na Jagiellońskiej. Inaczej można je po prostu zamknąć od Starzyńskiego do Jagiellońskiej.

co do 509 i 516 - to tylko koncepcja. Równie dobrze można z tego zrobić jedną silną linię.

Przy takim 21 ZP Berezyńska wymagałby zmian w zakresie przystanków - w celu ułatwienia przesiadek pomiędzy tramwajami a 507.

Dantte pisze: Nie, jeśli do Daszyńskiego pojedzie 191

Przez pl. Zawiszy? Wątpię, by to miało sens.

Już wcześniej dyskusja była w Organizacji Komunikacji nt. buspasów. Zgodnie z pismem od miasta bliskie uruchomienia są buspasy na odcinku od RZS do Wolskiej. Uruchomienie możliwe jeszcze w tym roku.

Przy takim buspasie i biorąc pod uwagę płynnność (a właściwie jej brak) przy skręcie z Grójeckiej w Towarową to 127 mogłoby jechać przez Prymasa i Kapsrzaka do Metra Daszyńskiego. Może jeszcze jakaś inna linia od strony Berezyńskiej.

150 nie widzę na Towarowej. Ochota ma jedynkę, nie sięgającą wcale mniej niż 150 (przy założeniu, ze Białobrzeska i Opaczewska są w strefie dojścia do tramwaju). Jeśli więc coś z Ochoty miałoby jechać to może 154 przez Kapsrzaka? I wówczas 254 do Bitwy i dalej na Szczęśliwice? Ale to znowu kolejne autobusy. Może jednak trzeba poczekać z ew. dzieleniem 154 na otwarcie buspasa w ciągu Prymasa?

Tak mniej wiecej wygląda interpolacja czasu od II linii metra. Wszystko co na zielone to będzie strefa niemal bezpośredniej obsługi.

https://dl.dropboxusercontent.com/u/512 ... /COKri.jpg

Zbadałem tylko kilkanaście przypadków, wg głównych ciągów w kierunku "OD metra"
A, i jakaś skal, kropki w środku zero minut, kolejno 5 minut, 10 minut i 15 minut. czyli w te punkty za pomocą najwygodnmiejszych środków komunikacji można się dostać w takim czasie od metra.

Przy okazji, 105 vs. tramwaj 8 to jakaś porażka, 8 wlecze się 2x wolniej niż 105.

metalin pisze:Zakładam, że 26 nie wraca - vide marna frekwencja w 226 (w sumie nie wiem po co to blokuje skrzyżowanie na lewoskręcie z Jagiellońskiej).

W 226 były tłumy (czasem nawet było niezabieralne), ale jak jeździło co 10/10//10. ZTM po prostu wygasił frekwencję na tej linii.

W 226 tłumy bywały, ale przy Wileńskim (podobnie jak wcześniej 26) zaliczało jakieś osiemdziesięcioprocentowe wymiany. Siła 26 nie wynikała z potoku łamanego przy Wileńskim tylko na złożeniu dwóch silnych potoków względem siebie stycznych.

Teokryt pisze:
Przy okazji, 105 vs. tramwaj 8 to jakaś porażka, 8 wlecze się 2x wolniej niż 105.

12-16 kontra stałe w ciągu dnia 17 trudno uznać za "2x szybciej" (chyba, że ja jakąś inną matematykę znam), zwłaszcza biorąc pod uwagę dłuższą trasę ósemki.

Ale ludzie jeżdżą wz docelowo do strefy dojścia, czy może jednak na przesiadkę?

Glonojad pisze:Wileński to taki nowy rodzaj Centralnego, który musi mieć dojazd zewsząd bezpośrednio?

Anyway, przypomnij sobie jak wyglądały poprzednie otwarcia metra oraz weź pod uwagę fakt, że M2 nie może jeździć puste. Nie ma bata, Zieleniecka dwa sloty musi oddać (choć oczywiście pytanie, czy nie powinna oddać przede wszystkim 8).

Na Rondo Waszyngtona 509, palma - hm, sama w sobie źródło-celem jest niezłym, ale przesiadki na autobusy Traktowe będziesz miał na M2/Nowy Świat. Przypominam - to metro musi pracować i na samych dojściach na siebie nie "zarobi".

Czyli że tak jak na lotnisko? Skoro jest pociąg, to trzeba zlikwidować autobusy, żeby ktoś jeździł metrem? Tylko tutaj jest OGROM ludzi. Mam czasem wrażenie, że niektórzy nie wyobrażają sobie tej masy ludzi, która pojawia się na Wileńskim w szczytach - i nie tylko. To jest najwazniejszy węzeł dla tej strony aglomeracji. Oprócz pociągów, są dziesiątki autobusów "podmiejskich" i IMO powinien mieć tyle bezpośrednich połączeń, ile jest w stanie dać sieć. Wszystkie będą wykorzystywane, bo jak ktoś o czwartej wyjedzie z Małkini, to o siódmej będzie wolał sobie wsiąść w 25 i dojechać do Centrum, niż biegać po schodach metra. Nikt nie mówi, że 25 ma być siekierą, ale likwidowanie wszystkiego tylko po to, żeby zlikwidować... Rozumiem też, że relacje skrętne zbudowane na Zielenieckiej były wybudowane pod kątem zlikwidowania ósemki.

[ Dodano: Nie 11 Sie, 2013 15:24 ]

pawcio pisze:

MichalJ pisze:No to zdejmijcie 5 slotów z W-Z i dajcie do metra, czy ja wam bronię?

Najpierw przeanalizuj, który ciąg tramwajowy jest bardziej komplementarny z metrem z punktu widzenia Pragi Płn. Moim zdaniem jednak Jerozolimskie,.

Kompletnie żaden z nich, bo metro idzie po skosie a potem dokładnie po środku i realizuje tę relację, której nigdy nie udawało się odpowiednio obsłużyć, bo przeszkadzała w tym wąska Tamka i wąska Świętokrzyska.