WAWKOM

Lesiu pisze:wyjeb*ł

To słowo sugeruje raczej, że wykonał rzut torbami z przyspieszeniem większym od zera, co wymusza ruch po paraboli zakończony upadkiem z przyspieszeniem na osi x równym przyspieszeniu początkowemu pomniejszonemu o opór powietrza, oraz na osi y równym przyspieszeniu ziemskiemu, co mogło wywołać zniszczenie rzeczy zawartych wewnątrz (tak, kalafior czy inny pomidor nie jest projektowany na przyspieszenie 9,81 m/s2)
A wyższość moralna... tak, ta jest coraz mniej w cenie.

Lesiu pisze: Jechałem 509 w kierunku Gocławia. Siedział sobie chłopak 20 - 25 lat i wsiadła jakaś baba z siatami i ustawiła się na miejscu dla wózków. Na następnym przystanku wsiadła kobieta w ciąży i ten chłopak wstał i ustąpił jej miejsca. I co nastąpiło? Oczywiście stary babsztyl od razu speed i miejsce zajęte. Chłopak się wkurw*ł wziął jej siaty i wyjeb*ł na koniec autobusu. Babka do niego z bulwersem co pan robi ,a on na to:a ustąpiłem tej pani miejsca(tej w ciąży).Babsztyl wsiadł ,poszedł po siaty , Kobieta w ciąży usiadła. Ta stara kobieta wysiadając z autobusu spojrzała się na niego wzrokiem kobry , normalnie mi się płakać chciało , ale cóż "Starość nie radość"

Czyli tak, gówniarz siedział , nie miał zamiaru ustepowac starszej kobiecie, potem jak się zdecydował wstać to uznał że ustepuje miejsca kobiecie w ciąży (powiadomił o tym innych czy mieli zgadywać?) i na koniec pokazał że jest prawdziwym chamem rzucając czyimiś zakupami.
Żyjemy w paskudnych czasach.

Niestety widze że niektórzy jeszcze chwalą działania tego &%$$#&$

Niestety z idiotami tak trzeba, nie po to chłopak ustępował miejsca kobiecie w ciąży żeby taka co ma więcej sił od wszystkich ludzi w autobusie sobie usiadła ... Ale czasami trzeba mierzyć siły na zamiary.

Rosa, sprawa jest dyskusyjna, ja bym od razu kategorycznych wniosków (w żadną stronę) nie wyciągał. Tu decydują niuanse, trzeba by np. obejrzeć tę babę z bazaru i ocenić jej kondycję fizyczną

Rosa pisze:Czyli tak, gówniarz siedział , nie miał zamiaru ustepowac starszej kobiecie, potem jak się zdecydował wstać to uznał że ustepuje miejsca kobiecie w ciąży (powiadomił o tym innych czy mieli zgadywać?) i na koniec pokazał że jest prawdziwym chamem rzucając czyimiś zakupami.
Żyjemy w paskudnych czasach. Niestety widze że niektórzy jeszcze chwalą działania tego &%$$#&$

Nie wiesz co piszesz "człowieku"...

No jasne, 20-25 latek który nie raczy ustąpic miejsca starszej kobiecie z zakupami (bo pewnie jest moherem) to prawdziwy bohater i wszyscy powinnismy brac przyklad z takiej obywatelskiej postawy.

Rosa pisze:No jasne, 20-25 latek który nie raczy ustąpic miejsca starszej kobiecie z zakupami (bo pewnie jest moherem) to prawdziwy bohater i wszyscy powinnismy brac przyklad z takiej obywatelskiej postawy.

Jak dla mnie kobieta w ciąży bardziej tego miejsca potrzebuje niż jakaś starsza babcia z zakupami. Ja sam ustępuje miejsca starszym osobom tylko wtedy kiedy sytuacja tego wymaga (vel naprawdę starsza i widać, że schorowana pani). Osobiście nie toleruję postawy roszczeniowej typu "mnie się to miejsce należy, bo coś tam...". Wyrzucenia zakupów na koniec autobusu również nie popieram, ale uważam, że jeśli ktoś rzuca się o to, że nie ustąpiliśmy mu miejsca trzeba mu odpowiedzieć grzecznie, ale stanowczo.

Rosa pisze:No jasne, 20-25 latek który nie raczy ustąpic miejsca starszej kobiecie z zakupami (bo pewnie jest moherem) to prawdziwy bohater i wszyscy powinnismy brac przyklad z takiej obywatelskiej postawy.

Jakoś jak w różnych_miejscach mogą stać i krzyczeć_na_coś godzinami to jest wpożo, ale jak ktoś ustąpi kobiecie, która nie jedzie na wycieczkę krajoznawczą autobusem, tylko z konieczności i raczej nie była w pierwszym tygodniu ciąży, to już jest źle?

A ja bym wybrnął z tego inaczej. Poprosiłbym współpasażera siedzącego na miejscu obok "Przepraszam, czy ustąpiłby Pan miejsca pani w ciąży? Ja chciałem ustąpić swoje, ale niestety ta pani wolała sobie sama na nim usiąść". Myślę, że baba bardziej by zrozumiała swoje zachowanie, niż łażąc po kalafiory na koniec autobusu. A jeśli to nie dotrze do niej to nie chcąc nikogo obrażać, jest wyjątkową ***.

Natomiast myślę, a wręcz jestem głęboko przekonany, że ten młody człowiek teraz by postąpił inaczej, ale każdy pod wpływem chwili i emocji różnie się zachowuje.

Mi się wydaje że te wszystkie chamskie zachowania osób starszych wynikają przede wszystkim z nudy. Osoby te mają bardzo dużo wolnego czasu którego nie wiedzą jak spożytkować. Po pewnym czasie po prostu zaczyna niektórym odbijać.

Premo pisze:Mi się wydaje że te wszystkie chamskie zachowania osób starszych wynikają przede wszystkim z nudy. Osoby te mają bardzo dużo wolnego czasu którego nie wiedzą jak spożytkować. Po pewnym czasie po prostu zaczyna niektórym odbijać.

O, to zapełnie jak niektórym użytkownikom tego forum, czytając róźnorakie skargi i pretensje do kierowców...

volviak pisze:kalafior czy inny pomidor nie jest projektowany na przyspieszenie 9,81 m/s2)

Bynajmniej! Te warzywa z łatwością wytrzymują takie przeciążenia. Proponuję wziąć pomidora i upuścić go. Czy rozpada się w locie?

Owszem, integralność warzywa może zostać naruszona przy kontakcie z ziemią, ale wówczas opóźnienie hamowania jest wielokrotnie wyższe niż 9,81 m/s^2.

Jarek pisze:Bynajmniej! Te warzywa z łatwością wytrzymują takie przeciążenia. Proponuję wziąć pomidora i upuścić go. Czy rozpada się w locie? Owszem, integralność warzywa może zostać naruszona przy kontakcie z ziemią, ale wówczas opóźnienie hamowania jest wielokrotnie wyższe niż 9,81 m/s^2.

Fakt, późno było i trochę namieszałem, chociaż fakt faktem, że pomidora rozpadającego się w locie widziałem (nadgniły był

). A w ramach rehabilitacji napiszę, że zderzenie pomidora z ziemią było sprężyste w związku z czym znaczna część energii kinetycznej, "uzyskiwanej" przez warzywo zostaje zużyta jako energia sprężystości, wywołując tym samym odkształcenie tegoż. Biorąc zaś pod uwagę, że nieznany jest ani współczynnik odkształcenia dla poszczególnych warzyw, ani wielkość odkształcenia, ciężko jest oszacować dokładnie czy było ono trwałe czy nie, każde warzywo ma bowiem pewną tolerancję dla niewielkich odkształceń.

Skoro następuje odkształcenie, to zderzenie jest właśnie niesprężyste, czyż nie? To znaczy zakładam, że pomidory nie zaczęły podskakiwać jak piłeczki kauczukowe

A stopień sprężystości nie zależy od współczynnika dojrzałości pomidora?

WAWKOM

Co nas wkurza w zachowaniu współpasażerów?