Co nas wkurza ze strony kierowcy lub motorniczego?

Moderatorzy: Wiliam, Szeregowy_Równoległy

Awatar użytkownika
Bastian
Sułtan Maroka
Posty: 36685
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...

Post autor: Bastian » 10 gru 2010, 10:52

Masz na myśli ten HM? :> :lol:
Honi soit qui mal y pense... Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow

Awatar użytkownika
pawcio
Posty: 25437
Rejestracja: 16 gru 2005, 13:53
Lokalizacja: Os. Wilga

Post autor: pawcio » 10 gru 2010, 11:20

EM się znaczy. Się mię z ZTM pomięszało.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem

Rosa
Posty: 4598
Rejestracja: 20 gru 2005, 14:47
Lokalizacja: os Wilga

Post autor: Rosa » 13 gru 2010, 17:51

Jadę dzisiaj 213, przed nami przystanek, na przystanku pod wiatą jedna jedyna osoba czyli chlopak o kulach z nogą w całości w gipsie. Co robi kierowca? Oczywiście nie zatrzymuje się przed tym chłopakiem tylko jedzie na sam początek przystanku i w rezultacie tamten o kulach ma 10-15m do przejścia (bo to byl dość dlugi przystanek).
Czysta zlośliwośc kierowcy, nie wiem co tacy ludzie robią w tym zawodzie. ](*,)

Awatar użytkownika
Bastian
Sułtan Maroka
Posty: 36685
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...

Post autor: Bastian » 13 gru 2010, 17:54

Rosa pisze:Czysta zlośliwośc kierowcy
Może złośliwość, a może zwykła bezmyślność. Cecha mimo wszystko częściej spotykana...
Honi soit qui mal y pense... Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow

Awatar użytkownika
gregory5576
Posty: 1257
Rejestracja: 21 lut 2006, 11:22
Lokalizacja: BIAŁOŁĘKA, TARCHOMIN
Kontakt:

Post autor: gregory5576 » 13 gru 2010, 18:24

Czysta zlośliwośc kierowcy, nie wiem co tacy ludzie robią w tym zawodzie. ](*,)
Wykazujesz się totalnym brakiem znajomości przepisów, kierowca podjeżdzający jako pierwszy do przystanku MA OBOWIĄZEK ZATRZYMANIA SIĘ przy początku zatoki lub przed znakiem "czoło autobusu", i koniec dyskusji na ten temat.

reserved
Posty: 14654
Rejestracja: 27 gru 2005, 17:51
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: reserved » 13 gru 2010, 18:28

A czy nie jest do tego gdzieś napisane że tak, by umożliwić pasażerom opuszczenie pojazdu jak i wpuszczenie do niego?
Czy jest gdzieś zakaz zatrzymywania się na linii przystankowej wcześniej niż na początku zatoki? Niech zatrzyma się na początku umożliwiając wejście do pojazdu chłopakowi, a potem zatrzyma się jeszcze raz na początku zatoki, skoro jest taki 'przepisowy'. Idę o zakład, że ten sam kierowca kawałek dalej przejechał na czerwonym świetle albo złamał ciągłą itp.

Awatar użytkownika
gregory5576
Posty: 1257
Rejestracja: 21 lut 2006, 11:22
Lokalizacja: BIAŁOŁĘKA, TARCHOMIN
Kontakt:

Post autor: gregory5576 » 13 gru 2010, 18:45

reserved pisze:A czy nie jest do tego gdzieś napisane że tak, by umożliwić pasażerom opuszczenie pojazdu jak i wpuszczenie do niego?
To akurat żaden argument, bo umożliwienie komuś wejście do pojazdu lub jego opuszczenie wiąże się z prawidłowym podjazdem do przystanku ,czyli równolegle do krawężnika całą długością pojazdu i jak najbliżej w/w.A nie pod kątem i "hektar" od w/w.

reserved
Posty: 14654
Rejestracja: 27 gru 2005, 17:51
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: reserved » 13 gru 2010, 18:47

Super, ale przepisy to nie wszystko. Kierowca musi przede wszystkim MYŚLEĆ.

Rosa
Posty: 4598
Rejestracja: 20 gru 2005, 14:47
Lokalizacja: os Wilga

Post autor: Rosa » 13 gru 2010, 18:47

gregory5576 pisze:
Czysta zlośliwośc kierowcy, nie wiem co tacy ludzie robią w tym zawodzie. ](*,)
Wykazujesz się totalnym brakiem znajomości przepisów, kierowca podjeżdzający jako pierwszy do przystanku MA OBOWIĄZEK ZATRZYMANIA SIĘ przy początku zatoki lub przed znakiem "czoło autobusu", i koniec dyskusji na ten temat.
Trzymanie się w takim przypadku przepisu jest IDIOTYZMEM którego nic nie usprawiedliwia. Jak na przystanku jest jeden pasażer to kierowca powinien zatrzymać się możliwie blisko niego (niezależnie od tego czy jest on w stanie normalnie się poruszać). Czy teraz kiedy jest snieg też stajesz zawsze dokładnie na początku przystanku nawet jeśli śnieg wtedy zastawia któreś wejście do autobusu?
Zresztą nie raz widziałem jak na przystanku Waryńskiego tabliczkę "czoło autobusu" kierowcy zostawiają przy 2 lub nawet 3 drzwiach, wtedy jakos nie patrzą na ten przepis.
A poza tym to chyba byś nie chciał aby nagle zacząc od kierowcow wymagać przestrzegania ściśle wszystkich przepisów? Z pewnościa większośc z nich byłaby by z tego powodu bardzo niezadowolona (to nieszczesne otwieranie przednich drzwi).

A zresztą ja wiem że przepisów on nie złamal i tylko dlatego nie złozyłem na niego oficjalnej skargi. Nie zmienia to faktu że nadal uważam że jest on albo bardzo złosliwy albo tak jak pisze Bastian po prostu bezmyślny. Takiego zachowania nigdy nie będe usprawiadliwiał i będzie mnie ono wkurzało.

Awatar użytkownika
Bastian
Sułtan Maroka
Posty: 36685
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...

Post autor: Bastian » 13 gru 2010, 18:49

gregory5576 pisze:kierowca podjeżdzający jako pierwszy do przystanku MA OBOWIĄZEK ZATRZYMANIA SIĘ przy początku zatoki lub przed znakiem "czoło autobusu", i koniec dyskusji na ten temat.
No właśnie, Gregory, otwierasz grzecznie wszystkie drzwi? :P
Honi soit qui mal y pense... Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow

Awatar użytkownika
gregory5576
Posty: 1257
Rejestracja: 21 lut 2006, 11:22
Lokalizacja: BIAŁOŁĘKA, TARCHOMIN
Kontakt:

Post autor: gregory5576 » 13 gru 2010, 18:56

Rosa pisze:. Czy teraz kiedy jest snieg też stajesz zawsze dokładnie na początku przystanku nawet jeśli śnieg wtedy zastawia któreś wejście do autobusu?
Dokładnie tak, uwzględniam to aby DRUGIE DRZWI BYŁY w takim miejscu aby wózki mogłyby wjechać/wyjechać bez problemu, a zimowe utrzymanie przystanków należy do odpowiednich służby i zleceniodawcy.

Rosa
Posty: 4598
Rejestracja: 20 gru 2005, 14:47
Lokalizacja: os Wilga

Post autor: Rosa » 13 gru 2010, 18:57

Czyli nie zawsze dojeżdżasz do poczatku zatoki.

Awatar użytkownika
gregory5576
Posty: 1257
Rejestracja: 21 lut 2006, 11:22
Lokalizacja: BIAŁOŁĘKA, TARCHOMIN
Kontakt:

Post autor: gregory5576 » 13 gru 2010, 18:58

Bastian pisze:No właśnie, Gregory, otwierasz grzecznie wszystkie drzwi? :P
Tak Bastianie dokładnie tak.

[ Dodano: |13 Gru 2010|, 2010 18:59 ]
Rosa pisze:Czyli nie zawsze dojeżdżasz do poczatku zatoki.
Najdalej jak się da czyli jak pozwalają na to zwały nie uprzątniętego śniegu lub parkujące tam pojazdy.

reserved
Posty: 14654
Rejestracja: 27 gru 2005, 17:51
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: reserved » 13 gru 2010, 19:11

gregory5576 pisze:Najdalej jak się da czyli jak pozwalają na to zwały nie uprzątniętego śniegu lub parkujące tam pojazdy.
A widzisz, a przepisy mówią, że:
przy początku zatoki lub przed znakiem "czoło autobusu"
:P

dzidek
Posty: 7758
Rejestracja: 15 gru 2005, 20:48

Post autor: dzidek » 13 gru 2010, 19:14

reserved pisze: Idę o zakład, że ten sam kierowca kawałek dalej przejechał na czerwonym świetle albo złamał ciągłą itp.
Nie radzę! Bo przez takie zakłady pójdziesz kiedyś z torbami.

Zablokowany