Strona 155 z 178

Prawko i lewko

: 21 gru 2015, 22:37
autor: Szeregowy_Równoległy
Dyskusja na temat okolic Odlewniczej przeniosła się do "Priorytetów dla tramwaju" na IK.

Prawko i lewko

: 22 gru 2015, 11:20
autor: cns80
Stary Pingwin pisze:W trakcie skrętu nie widzi torowiska w lusterku zewnętrznym i dodatkowo jeszcze nie widzi nic w oknie prawych drzwi. Duże martwe pole.
Dokładnie tak.
Pawel_ pisze:A w ciężarówkach nie mają tych szerokokątnych lusterek? Czy może mają, ale chujowo ustawione, bo po co? :>
W szerokokoątnym im bliżej kabiny tym mniej widzę.

Przykładowo gdy skręcam na Bakowym w prawo w kierunku WZ to zaciągam ręczny w połowie skrętu i wyłażę przez silnik na miejsce pasażera żeby się upewnić. Jeśli od strony Andersa nic nie nadjeżdża to wystawiam dziób na pierwszy tor i wtedy wyłazić nie muszę tylko muszę wstać i czoło do szyby przyłożyć :)
Skręcając z Wału Miedzeszyńskiego w Ateńską już miałem kolizję z rowerzystą, bo mimo że się zatrzymałem i sprawdziłem to zanim ruszyłem to zza ekranów z tego dołka, którego nie widać wyleciał pan szybki i postanowił mi udowodnić że ma pierwszeństwo więc trafił w tylne koło :P Tyle jego co sobie na asfalcie poleżał.
W Poznaniu na prawoskręcie poszedłem trochę szerzej i wracając do prawej zabrałbym dostawcę pizzy na skuterze, który mimo mojej sygnalizacji manewru postanowił mnie z prawej wyprzedzić.

Dlatego jak czytam przepisy i widzę że rowerzysta może wyprzedzać z prawej to się zastanawiam co za pierdzielnięty debil to wymyślił, bo mi między prawym lusterkiem głównym, szerokokątnym i prawym na przednie koło chowa się nissan micra, a rowerzystów to nawet spore stadko.

Prawko i lewko

: 22 gru 2015, 12:30
autor: Stary Pingwin
Dokładnie to opisałeś. Na szczęście ciężarówki mają odstraszacze dla rowerzystów i nissanów micra w postaci szerokich belek zamontowanych na ramie, pod paką.

Prawko i lewko

: 22 gru 2015, 16:30
autor: KwZ
cns80 pisze: jak czytam przepisy i widzę że rowerzysta może wyprzedzać z prawej to się zastanawiam co za pierdzielnięty debil to wymyślił
Jako rowerzysta też się zastanawiam nad tym. Na moje oko to jest tak niebezpieczne, jak mało co na drodze.

Prawko i lewko

: 22 gru 2015, 17:01
autor: Poc Vocem
Przepis jest wyłącznie po to, żeby umożliwić rowerzyście wyprzedzanie z prawej, gdy samochody poruszają się z niewielką prędkością. Chodziło o to, żeby nie karać rowerzystów za wyprzedzanie z prawej, gdy samochody jadą np. 5 km/h. Wątpię, żeby ustawodawca przewidywał stosowanie tego pzy wyższych prędkościach

Prawko i lewko

: 22 gru 2015, 17:06
autor: pawcio
A przepis nie ogranicza tego do stojących samochodów?

Prawko i lewko

: 22 gru 2015, 17:21
autor: KwZ
Wyprzedzanie czy omijanie?

Prawko i lewko

: 28 gru 2015, 8:49
autor: cns80
Poc Vocem pisze:Przepis jest wyłącznie po to, żeby umożliwić rowerzyście wyprzedzanie z prawej, gdy samochody poruszają się z niewielką prędkością. Chodziło o to, żeby nie karać rowerzystów za wyprzedzanie z prawej, gdy samochody jadą np. 5 km/h.
W przypadku gdy wyprzedza mnie z prawej i ignoruje mój kierunkowskaz to moje skręcające 20 ton jest dla niego tak samo niebezpieczne przy 5 km/h i przy 50 km/h.
A dlaczegóż to ten przywilej dostali rowerzyści ? A gdzie motocykliści ? Rolkarzy i wrotkarzy też trzeba jakoś uhonorować.
Przepis jest po prostu idiotyczny, bo pisała go osoba, która nigdy nie prowadziła nic większego od skody fabii, a do tego ma jakąś pedofilską skłonność do panów w obcisłych spodenkach. Inaczej nie wyobrażam sobie żeby racjonalnie myślący człowiek mógł stworzyć takie dzieło nawet w pijackim widzie.

Dzień przed Wigilią zdałem egzamin na C+E i podczas tego egzaminu miałem sytuację z rowerzystą. Zjeżdżałem zestawem z ronda więc samochód wypuściłem szerzej na sąsiedni pas żeby przyczepa się zmieściła i w tym momencie gdy patrzyłem w lusterko zobaczyłem że z chodnika na przejściu dla pieszych zjeżdża rowerzysta wykorzystując to że odjechałem do lewej. Gdybym nie patrzył to bym go zabrał ostatnią osią pod siebie. Samochód egzaminacyjny ma kamery, ale w zwykłym nie dałbym rady udowodnić że to nie moja wina. I dlatego uważam że dopuszczanie rowerzystów z prawej strony jakiegokolwiek większego (od nich) pojazdu to czysty debilizm. Zwłaszcza w sytuacji gdy rower może prowadzić każdy bez jakiejkolwiek weryfikacji jego umiejętności i znajomości przepisów.

Prawko i lewko

: 28 gru 2015, 10:06
autor: Szeregowy_Równoległy
A to mi kiedyś, za czasów autobusowych, tak wyskoczył rowerzysta na Andersa przy Stawkach. 157 miałem, w prawo skręcałem i miał gość farta, że spojrzałem w prawe lustro jak już przepuściłem pieszych, bo zważywszy na przystanek zaraz po skręcie rozpaćkałbym typa jak żabę.

Prawko i lewko

: 28 gru 2015, 13:41
autor: Poc Vocem
cns80 pisze:W przypadku gdy wyprzedza mnie z prawej i ignoruje mój kierunkowskaz to moje skręcające 20 ton jest dla niego tak samo niebezpieczne przy 5 km/h i przy 50 km/h.
A dlaczegóż to ten przywilej dostali rowerzyści ? A gdzie motocykliści ? Rolkarzy i wrotkarzy też trzeba jakoś uhonorować.
To tylko dowodzi, że przepis jest mądry, trzeba tylko myśleć podczas jego stosowania. Przecież to, że dozwolone jest dla rowerzystów wyprzedzanie z prawej, nie znaczy, że rowerzysta takowy ma pierwszeństwo. I generalnie to jest kierunek, w którym powinniśmy iść. A że czasem trafi się jakiś osobnik w obcisłych spodenkach do naturalnej eliminacji to inna kwestia :P
cns80 pisze:pedofilską skłonność do panów w obcisłych spodenkach.
Pedalską. Pedofilska to do dzieci :P

Prawko i lewko

: 28 gru 2015, 14:01
autor: cns80
Poc Vocem pisze:To tylko dowodzi, że przepis jest mądry, trzeba tylko myśleć podczas jego stosowania. Przecież to, że dozwolone jest dla rowerzystów wyprzedzanie z prawej, nie znaczy, że rowerzysta takowy ma pierwszeństwo.
Nie. To nie dowodzi tego że przepis jest mądry. A myślenie podczas jego stosowania zwala się w praktyce na kierowcę, a nie na winowajcę. Przepis nie może być mądry dając przywilej słabszemu i nie dając fizycznej możliwości respektowania tego przywileju silniejszemu.
Przykład:
1. Nie wjeżdżaj na skrzyżowanie, którego nie możesz opuścić.
2. Nie wjeżdżaj na skrzyżowanie dopóki nie opuszczą go inni użytkownicy ruchu.
Tu mamy dwie zasady, które powodują podwójne zabezpieczenie i w praktyce jeśli by je ściśle stosować nie ma prawa dojść do kolizji pomiędzy pojazdami na skrzyżowaniu.

Omawiany przepis jest dokładnym przeciwieństwem:
1. Możesz jechać z prawej dowolnego pojazdu nawet gdy kierujący Cię nie widzi bo nie ma szans.
2. Możesz skręcać, ale jak "zabierzesz" rowerzystę to bedziesz miął kłopot i nikogo nie będzie obchodziło że nie miąłeś fizycznej możliwości zobaczenia go.

22-go na Płowieckiej był klasyczny przykład tego co widzi kierowca ciężarówki. Wciskające się blisko prawego rogu kabiny Volvo S60 oberwało strzała w bok przy prędkości na oko 5 km/h. Na całe szczęście to nie rowerzysta więc i ofiar brak i sytuacja prawna czysta :)

Prawko i lewko

: 28 gru 2015, 14:07
autor: Poc Vocem
Idąc tym tropem każdy przepis można obalić. Wyobraźmy sobie skrzyżowanie drogi głównej z podporządkowaną położone na łuku. W tej sytuacji redukując ad absurdum wyjazd z drogi podporządkowanej nie jest możliwy nigdy, bo nie wiemy czy drogą główną nie będzie zapieprzał z prędkością 250 km/h debil w Porsche. Z tego względu właśnie istnieją w Polsce sądy i te sądy badają tzw. dodatkowe okoliczności zdarzenia. Jedną z nich jest to, czy miałeś możliwość zobaczenia rowerzysty w naszym przypadku. Skoro nie miałeś, to nie twoja wina, że rozsmarowałeś go po jezdni...

Prawko i lewko

: 28 gru 2015, 16:22
autor: Glonojad
Ostatnio sądy mądrzeją i np orzekają współwinę jadącego na pierwszeństwie, ale z bardzo nadmierną prędkością.

Prawko i lewko

: 28 gru 2015, 16:45
autor: Poc Vocem
Ja spotkałem się z takim wyrokiem już jakieś 8 lat temu.

Prawko i lewko

: 28 gru 2015, 17:19
autor: cns80
Poc Vocem pisze:Z tego względu właśnie istnieją w Polsce sądy i te sądy badają tzw. dodatkowe okoliczności zdarzenia.
Z tego względu zawodowy kierowca będzie ciągany po sądach przez dwa lata zanim udowodni swoją niewinność, a jeśli przy okazji zabił to będzie miał zawieszone uprawnienia tracąc możliwość utrzymania rodziny. Komu ten przepis ma pomagać ? Idiotom, którzy i tak przepisy mają w nosie i czy on jest czy go nie ma to jeżdżą tak samo ?
Poc Vocem pisze:Jedną z nich jest to, czy miałeś możliwość zobaczenia rowerzysty w naszym przypadku. Skoro nie miałeś, to nie twoja wina, że rozsmarowałeś go po jezdni...
A jak miałem możliwość tylko z niej nie skorzystałem, bo akurat musiałem obserwować zachowanie pieszych na poprzecznej, co jak ustaliliśmy powyżej nie jest łatwe w prawej części pojazdu ? Po co mi dodatkowy problem jak naprawdę ciężko jest zestawem jeździć w mieście, a niestety trzeba. I ten rowerzysta z prawej nie jest mi do niczego potrzebny.