Komunikacja miejska na Gocławiu i Saskiej Kępie

[Rosa]

Jakby tak się wreszcie stało to cały Gocław zacząłby wreszcie jeździć buspasem na Ostrobramskiej i korek na Bora interesowałby tylko tych, którzy korzystają z samochodu. Ale oni zawsze mają jeszcze Siekierkowski.

Tyle że E-5 nie jest jedyną ani nawet główna linią dla Gocławia więc Gocław nie zacząłby jeździc nagle buspasem tylko utknąłby w jeszcze większych korkach spowodowanych tym że jeszcze więcej samochodów skrecałoby z Ostrobramskiej i jechalo do Bora.
mamy niestety takie połozenie że latwiej z Ostrobramskiej wjechac na Gocław niz z Gocławia wyjechać na Ostrobramską

[jajcys]

Dokładnie: rano tak się jeździ ale po południu już w żadnym wypadku! Wychodzi na to, że E-5 powinno mieć inną trasę rano, a obecną po południu.

Uparłeś się. Rano powinno mieć inną trasę, a po południu w ogóle powinno jeździć jako 507.

[Lipa]

Tyle że E-5 nie jest jedyną ani nawet główna linią dla Gocławia więc Gocław nie zacząłby jeździc nagle buspasem tylko utknąłby w jeszcze większych korkach spowodowanych tym że jeszcze więcej samochodów skrecałoby z Ostrobramskiej i jechalo do Bora.

Ależ jak najbardziej E-5 w szczycie jest jedną z dwóch głównych linii dla Gocławia. A dzięki buspasowi stałaby się rano najważniejszą linią dla Gocławia.

Uparłeś się. Rano powinno mieć inną trasę, a po południu w ogóle powinno jeździć jako 507.

Co do popołudnia - faktycznie bez znaczenia może to być tylko wzmocnione 507 - musiałyby zostać wprowadzone kursy skrócone do/z Emilii Plater. Jednak na regularność popołudniowych kursów nijak to nie wpłynie.

[Colony]

Rano E-5 mogłaby stracić tylko AFRYKAŃSKA, która o tej porze dnia i tak już przestała z tej linii korzysta

Od razu widać Twoje kompetencje w opisywaniu co się dzieje na Gocławiu. Cały ten cyrk z przestawianiem tras z okazji remontu jest jedną wielką kupą śmiechu. Mieszkasz sobie na Gocławiu, który jakimś cudem dotychczas omijało większe zakorkowanie i myślałeś że będzie tak zawsze? Jedynym sposobem na uregulowanie problemu jest rezygnacja większości gocławiaków z użycia samochodu w drodze do Centrum. I to idzie w dobrą stronę, bo z dnia na dzień jest coraz luźniej, a autobusy są coraz pełniejsze. Po co takie kwękanie na 30 stron, które nie wniesie nic? Zamieszkaj na Tarchominie właśnie teraz i zobaczysz co to jest korek. Domagałbyś się wtedy E-8 przez most w Nowym Dworze albo przez prom na Buraków? Bo pomysł przenoszenia E-5 na TŁ jest taki sam. I żeby była jasność kieruję to stwierdzenie do wszystkich "gocławskich" reformatorów. To że trzeba coś zrobić z naszą parą pośpiechów to jedno, a to w jaki sposób to zrobić żeby nie zrujnować sensownej komunikacji to drugie.

[Lipa]

Obawiam się, że nie korzystasz rano z E-5, ponieważ wiedziałbyś ile osób teraz wsiada do tej linii przy Afrykańskiej. Właśnie z opisanego przez Ciebie powodu nie mieszkam na Tarchominie tylko na Gocławiu. O ile Tarchomin położony jest daleko od centrum Warszawy i dojazd trwający ponad godzinę nie powinien być dla nikogo znającego to miasto zaskoczeniem, o tyle godzinny dojazd z Gocławia położonego praktycznie rzut beretem od Centrum - jest przegięciem! Masz rację w jednym: rano autobusy są coraz bardziej zapełnione, ale są to linie 123 i 148 jadące w kierunku Pl. Szembeka, gdzie pustoszeją i pielgrzymka pasażerów idzie z Gdeckiej do tramwajów na Grochowskiej. Moje pisanie to nie "kwękanie" tylko propozycje doraźnego rozwiązania tej chorej sytuacji.

Bo pomysł przenoszenia E-5 na TŁ jest taki sam

Czyli wg Ciebie w obecnym korku jedzie się szybciej niż buspasem? Proponuję prosty test: przejedź się w DP w okolicach godziny 8:00 od przystanku Bora-Komorowskiego do przystanku Saska z przesiadką i poczekaniem przy Zamienieckiej. Zobaczysz którędy dojedziesz szybciej.

[Colony]

Pięciokrotnie próbowałem i pięciokrotnie stałem na Ostrobramskiej prawie 25 zanim dojechałem do buspasa. Po drodze musiałem zresztą przepuścić dwa autobusy, bo do wcześniejszy nie dało się wsiąść. Wliczając w to dojazd 123 bądź 311 w tym konkretnym wypadku zajęło mi to prawie dwa razy dłużej niż przeciętne jeżdżenie koło 8, którymkolwiek autobusem w stronę Saskiej. Jakoś wsiadając codziennie z rana nie widzę tych puch w gocławskich wozach. We wszystkich też przypadkach nie przypominam sobie żeby desperatów przesiadających się na Ostrobramskiej było więcej jak 5-6 osób. Tyle z moich obserwacji.

A dodam jeszcze, że jeśli miałoby owo E-5 skręcać z Fieldorfa w Ostrobramską to gratuluję. W 311 dwukrotnie czekałem tam 4 fazy świateł zanim skręciliśmy.

[Lipa]

Dlatego buspas powinien zaczynać się od Zamienieckiej. Skręt w lewo z Fieldorfa ostatnio zazwyczaj zajmuje jedną lub dwie fazy świateł. Teraz więcej samochodów jedzie prosto w Zamieniecką - przez co ta stoi od Ostrobramskiej do Grochowskiej.

[Colony]

No tak, ale to jest niewykonalne, bo tam są tylko dwa pasy w jedną stronę. Podsumowując jestem przeciwnikiem podobnych zmian, jeśli nie prowadzą one do realnej poprawy czasu przejazdu, a obecnie nie prowadzą. Wprowadziłyby tylko chaos i złość pasażerów Jantara, Orlika i tej części pasażerów z Os.Kopernika, która ponoć do E-5 nie wsiada.

[Lipa]

Niewykonalne? Ostatnio trąbiono o wydłużeniu buspasa do Grenadierów a tam również są tylko dwa pasy. Zatem jaka jest przeszkoda aby pociągnąć go o jedno skrzyżowanie dalej?

[Lipa]

Ostatnio rano do solówek na 123 jadących z Gocławia w kierunku Wiatracznej nie mieszczą się ludzie! Czy ZTM zamierza wreszcie coś z tym zrobić, tzn. skrócić 123 do Zwycięzców i zarazem podnieść częstotliwość lub zwiększyć tabor w porannym szczycie? Jeszcze przed wakacjami o tej porze kursowały przegubowce, a teraz gdy coraz więcej ludzi dojeżdża do tramwajów na Grochowskiej pojawiają się same solówki. W obecnej sytuacji rano solówki równie dobrze mogłyby jeździć na E-5, które z Saskiej na Waszyngtona wjeżdża z zajętymi tylko miejscami siedzącymi.

[Rosa]

Faktycznie z tym 123 to skandal. Tłumy ludzi jeżdżą teraz na zakupy na Szembeka, wracaja z torbami, siatami, wózkami i niestety nie mieszczą się do solówek.

[jajcys]

Na Saskiej Kępie na pewno świetnym wykorzystaniem 123 nie może się pochwalić. Całość "biorą na siebie" 111 i 509.

[Jelcz_M11]

N22 i N72 w obecnej formie zdecydowanie mogłoby zostać i obsługiwać większe bloki w rejonie Saskiej niż Francuskiej + obecny przystanek Ateńska

tak nie może być.

[marian]

tak nie może być.

Eee tam, bez przesady Ja bardzo po nocnych bym nie płakał, niech sobie jeżdżą Saską. Wszak więcej ludzi tam mieszka.
Albo może dać jeden Saską, a jeden Francuską?

[Jelcz_M11]

tak nie może być.

Eee tam, bez przesady Ja bardzo po nocnych bym nie płakał, niech sobie jeżdżą Saską. Wszak więcej ludzi tam mieszka.
Albo może dać jeden Saską, a jeden Francuską?

To ja wolę, żeby przynajmniej N22 jeździło Paryską. Ale i tak po remoncie tej ulicy wrócą obydwie Nocki.