WAWKOM

Ma tyle wspólnego, że może być użyte jako analogia, co sam przecież wykorzystałeś, bo na żadne lotnisko w Warszawie póki co pociągi nie jeżdżą, a ty już wiesz, że się psują.

Generalnie, jak się autobus w polu zepsuje, to też ciężko się z niego na coś przesiąść. Tyle, że musi przez to pole jechać.

[ Dodano: |27 Lut 2012|, 2012 19:07 ]

KwZ pisze: Miejsce na zatokę jest, ale tańszym i zdecydowanie lepszym dla pasażerów wyjściem byłyby jednak te pasy przez Wawelską. I przesiadka E<>S byłaby niezła, bo S<>W nadal dupowata (i dlatego od tego jest 136).

Czy tańszym, to ja bym nie obstawiał - przebudowa świateł.

Glonojad pisze:Ma tyle wspólnego, że może być użyte jako analogia, co sam przecież wykorzystałeś, bo na żadne lotnisko w Warszawie póki co pociągi nie jeżdżą, a ty już wiesz, że się psują.

Nie wiem. Przecież wydałem własną opinię. Skoro ciągle się psują dotychczasowe pociągi to czemu mam zakładać, że teraz będzie inaczej? Poza tym swoją opinię wydaję na podstawie własnych przejazdów SKM więc tak jakby mimo, że to nie jest jakiś reprezentatywny pogląd i może być inaczej niż mówię to jednak swoje zdanie sobie wyrobiłem, że w podróżach tak krótkich jak z centrum na lotnisko zwyczajnie iść na pociąg się nie będzie opłacać. No chyba, że ktoś ma sporo czasu i nie ma co z nim zrobić.

Glonojad pisze:Generalnie, jak się autobus w polu zepsuje, to też ciężko się z niego na coś przesiąść. Tyle, że musi przez to pole jechać.

Autobusy generalnie w pola nie wjeżdżają. I to jest też ich przewaga.


My tu gadu gadu a ja dziś wracałem naprawdę ciasnym 521. Na Szczęsliwice dojechało może z 10-15 osób, ale do samego Pl. Zawiszy był tłok.

To jest ich co najwyżej cecha. Ma swoje zalety, ale ma i wady.

Nie bardzo rozumiem. Czy mógłbyś rozwinąć? Bo nie wiem do czego teraz pijesz.

Śródmieście i Centralna powinny być sprzedawane jako perony jednego dworca. Przesiadka między skrajnymi peronami metra na Alexanderplacu jest chyba z 10 razy dłuższa niż między WC i WŚ. Gdyby tak jeszcze schody ruchome...

O Chatelet/Les Halles nie wspominając, gdzie któraś linia metra ma przystanek i na początku, i na końcu węzła

Z tym, że cały czas są to jednak różne perony. No i obecnie z uporem maniaka wszystkie pociągi podjeżdżają na sam przód peronów - w przypadku studwudziestometrowego elfa (o kibelku KMów nie wspominając) jest to mało zabawne.

Glonojad pisze:Czy tańszym, to ja bym nie obstawiał - przebudowa świateł.

W zasadzie się zgadzam: jak to pisałem, to jeszcze nie doszedłem z nessem do wniosku, że potrzebna byłaby ta wysepka. Ale nadal byłoby to rozwiązanie o klasę lepsze dla pasażerów, przy porównywalnych kosztach.

Został przeze mnie wysłany e-mail do ZTM w sprawie zwiększenia częstotliwości 208 w DP.
do 18:30 - obecnie 7,5, propozycja 7,5
18:30-20:00 - obecnie 10, propozycja 7,5
20:00 - 21:00 - obecnie 15, propozycja 10
od 21:00 - obecnie 15, propozycja 15

Powód? Wozy pękające w szwach i łatwa możliwość wydłużenia kursowania dodatków, wystarczy dodać ze dwa kółka. Czasu pracy one na pewno nie przekroczą.

Ponowiłem także wniosek o dodatkowy kurs o 23:30 z BW1920.

fik pisze:

KwZ pisze:Które 504 ci się nie podoba? To dojeżdżające z Ursynowa do GalMoku?

To wożące po 15 osób na ŻiW.

Ciekawe obserwacje, doprawdy. Jakoś bardzo często chociażby przed 8 widzę 504 a kilka razy w tygodniu jadę nim i za każdym razem SU15 czy Neoplan od strony Ursynowa dojeżdża do ulicy Trojdena i do Banacha z wszystkimi miejscami siedzącymi zajętymi i całą rzeźnią załadowaną stojącymi pasażerami więc na 15 osób mi to w ogóle nie wygląda.

504 po otwarciu II linii metra mogłoby zamiast na Centralnym kończyć na Rondzie Daszyńskiego tylko dobrze jakby Towarowa się rozluźniła albo na odcinku od metra do Zawiszy powstał BUSPAS.

fik pisze: Ewentualnie jakiś pogrobowiec 141, które jednak się ewidentnie na Okęciu nie sprawdza.

Ciężko by się sprawdzało na Krakowskiej gdzie mamy tramwaje albo Hynka gdzie oprócz jednostki wojskowej, działek czy WORDu niewiele jest. Wystarczy, że od Novotelu linia całkiem nieźle się zapełnia i w sumie poza odcinkiem mokotowskim gdzie jest mocno zapełniona z obu stron w dojeździe do metra na pozostałych częściach trasy wykorzystanie jest dość zbliżone a na Pralkę żadna linia z miasta nie przyjedzie mocno zapchana. Żeby linia 141 była zapełniona na Hynka musiałaby połączyć stację WKD Raków z przystankami Hynka czy Sasanki a to znowu wiązałoby się z zakrańcowaniem we Włochach ale więcej nawet się nie ważę tego zaproponować bo przecież za chwilę przeczytam, że na kilometr śmierdzi prywatą tak więc bardzo dobrze jest jak jest.

[ Dodano: |9 Mar 2012|, 2012 16:32 ]
Znowu głośno się robi o likwidacji pętli Szczęśliwice http://infochoty.waw.pl/index.php?art=1698

dzidek pisze:Znowu głośno się robi o likwidacji pętli Szczęśliwice http://infochoty.waw.pl/index.php?art=1698

Ten człowiek w ogóle pisze dziwne rzeczy

Magdalena Balcerek pisze:W prasie krążyły informacje o ewentualnej pętli tramwajowej na terenie parku, co uważam za pomysł bardzo szkodliwy.

Magdalena Balcerek pisze:Myślmy o tramwajach i ścieżkach rowerowych!

Magdalena Balcerek pisze:Warszawa buduje parkingi „Park i Jedź” w środku miasta, do tego w osi jezdni,

Magdalena Balcerek pisze:– tak się stało na Okęciu.

Odnosząc się do pętli:

Proponuję zamiast budynku mieszkalnego, w miejscu pętli, postawić kilkupiętrowy garażowiec.[...]
Może drugi taki garażowiec powinien powstać gdzieś na terenie obecnego parkingu.

Czyż nie prostsze jest nie likwidowanie pętli, a garażowiec, skoro jest potrzebny, postawić na miejscu obecnego parkingu?

Szkoda komentować w ogóle takie wypociny dobrze, ze dodała, że jest półamatorem

Co do planu - faktycznie zakłada likwidację pętli Szczęśliwice. Nowa miałaby powstać przy Włodarzewskiej w rejonie Zadumanej.

MeWa pisze:Szkoda komentować w ogóle takie wypociny dobrze, ze dodała, że jest półamatorem

Pół? Gdzie to pisze?

MeWa pisze:Co do planu - faktycznie zakłada likwidację pętli Szczęśliwice. Nowa miałaby powstać przy Włodarzewskiej w rejonie Zadumanej.

A dojazd do niej przez Drawską, Śmigłowca czy Włodarzewską? Poza tym to byłyby dodatkowe, niepotrzebne kilometry.

Gdzieś jeszcze pisali, że chcą przenieść pętlę na tereny PKP przy Mszczonowskiej a to by znowu znaczyło, że autobusy musiałyby jechać Drawską i do Jerozolimskich. Co jak co ale pętla na Szczęśliwicach znajduje się w bardzo dobrej lokalizacji i szkoda byłoby likwidować.

Kiedy tamtędy nawet 228 niezbyt może jeździć

Pewnie wtedy by zdjęli progi zwalniające. Jak narazie liniowo po tylko jeździły tędy 130 i 187 ale obydwie jeśli dobrze pamiętam na solówkowych Ikarusach.