Ulubiony typ muzyki

Moderatorzy: Tyrystor, Szeregowy_Równoległy

Ulubiony typ muzyki to

Pop/Rock
80
39%
Metal
27
13%
HipHop/R&B/Soul
24
12%
Jazz/Swing
7
3%
Klasyczna/Filmowa/Operowa
16
8%
Etniczna
2
1%
Inna
51
25%
 
Liczba głosów: 207

Awatar użytkownika
Kleszczu
Stoi... Sofista?
Posty: 13046
Rejestracja: 14 gru 2005, 19:48
Lokalizacja: Nowe Włochy
Kontakt:

Post autor: Kleszczu » 19 sty 2007, 11:09

Dennis pisze:
Piotrek pisze: A on jest po mojej szkole :sciana:
To Ty jesteś z Wrocławia :?: :-?
Z jakiego Wrocławia :-s
Gwiazdozbiór RMF FM pisze:Polski kompozytor, producent i multiinstrumentalista Piotr Rubik urodził się w 1968 roku w Warszawie.

W wieku siedmiu lat rozpoczął naukę gry na wiolonczeli pod kierunkiem profesora Jerzego Ługiewicza. Kontynuował ją w liceum muzycznym, w klasie prof. Andrzeja Zielińskiego. Równolegle Piotr doskonalił technikę gry na fortepianie. W tym czasie udzielał się również w szkolnym zespole quasi jazzowo-funkowym Funk Septet.

Następnie ukończył Akademię Muzyczną im. F. Chopina w Warszawie i jako wiolonczelista oraz koncertmistrz Światowej Orkiestry Jeunesses Musicales (110 muzyków z 35 krajów świata) koncertował w Ameryce Południowej i Europie, występował z wybitnymi dyrygentami jak Charles Dutoit i Vernon Handley. Grał też przy pierwszym pulpicie w Sinfonii Varsovii.

Podczas studiów zainteresował się na poważnie komponowaniem - uczęszczał na kursy muzyki filmowej, między innymi pod kierunkiem Ennio Morricone. Jako kompozytor na koncie ma piosenki, które wykonywali między innymi Edyta Górniak, Katarzyna Skrzynecka, Ada Biedrzyńska, Małgorzata Walewska, Michał Bajor i Robert Janowski. Komponuje także muzykę instrumentalną, teatralną i filmową. Jego utwory promowały takie filmy jak "Quo Vadis", "Zemsta" czy "Prymas".

W roku 2004 w Kielcach odbyła się prapremiera oratorium "Świętokrzyska Golgota" ze słowami Zbigniewa Książka, do którego Piotr Rubik napisał muzykę. W dniu wejścia Polski do Unii Europejskiej był współautorem i dyrygentem koncertu "Anioły Europy" na wrocławskim Rynku.

Jednak największą popularność Piotrowi przyniósł utwór "Niech mówią, że to nie jest miłość", śpiewany przez Olgę Szomańską i Przemysława Brannego, pochodzący z oratorium "Tu Es Petrus", poświęconemu pamięci Jana Pawła II. Oratorium z tekstami Zbigniewa Książka zostało zarejestrowane 14 maja 2005 roku w kieleckim amfiteatrze "Kadzielnia".

W marcu 2006 roku ukazała się pierwsza w pełni autorska płyta Piotra Rubika, zatytułowana "Rubikon". Znalazły się tu utwory napisane w różnych latach przez kompozytora dla znanych wykonawców oraz nagrania instrumentalne.
"Ale potrafił podać dokładnie godziny wyjazdu i przyjazdu pociągu Paryż-Berlin, kombinacje połączeń między Lyonem i Warszawą.(...) Nawet naczelnik stacji by się w tym zgubił..."
Albert Camus-"Dżuma"

"Kiedyś chciałem umrzeć młodo jak Jim Morrison, ale z czasem zacząłem patrzeć na to inaczej..." - Ryszard Riedel

Dennis
Posty: 2346
Rejestracja: 09 sty 2006, 15:25
Lokalizacja: Bemowo niegdyś

Post autor: Dennis » 19 sty 2007, 11:15

Warto wiedzieć, dzięki za wklejenie tego tekstu :)

Awatar użytkownika
Kleszczu
Stoi... Sofista?
Posty: 13046
Rejestracja: 14 gru 2005, 19:48
Lokalizacja: Nowe Włochy
Kontakt:

Post autor: Kleszczu » 19 sty 2007, 11:37

Dennis pisze:Warto wiedzieć, dzięki za wklejenie tego tekstu :)
Nie ma sprawy ;)
"Ale potrafił podać dokładnie godziny wyjazdu i przyjazdu pociągu Paryż-Berlin, kombinacje połączeń między Lyonem i Warszawą.(...) Nawet naczelnik stacji by się w tym zgubił..."
Albert Camus-"Dżuma"

"Kiedyś chciałem umrzeć młodo jak Jim Morrison, ale z czasem zacząłem patrzeć na to inaczej..." - Ryszard Riedel

Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 6106
Rejestracja: 30 gru 2005, 10:27
Lokalizacja: Radiowo/Bemowo

Post autor: Piotrek » 19 sty 2007, 15:05

To Ty jesteś z Wrocławia :?: :-?
Nie - z Warszawy. Tak samo jak sz.P.Rubik.
R-11 Kleszczowa pisze:Kontynuował ją w liceum muzycznym, w klasie prof. Andrzeja Zielińskiego. Równolegle Piotr doskonalił technikę gry na fortepianie.
O własnie - tu masz potwierdzenie. Profesor ten nadal uczy w mojej szkole gry na wiolonczeli :)
R-11 Kleszczowa pisze:Oooo- nowy Rubik nam na forum rośnie.
Mimo, że jak mówił pan od Historii Muzyki - siedzę w tym samym miejscu w klasie co on, na pewno nie stworzę "takiej" muzyki :D
Kasta pianistów
Pozdrawiam, Szafran.

Dennis
Posty: 2346
Rejestracja: 09 sty 2006, 15:25
Lokalizacja: Bemowo niegdyś

Post autor: Dennis » 19 sty 2007, 15:10

Szacun dla forumowego muzykanta :P Ja skończyłem tylko podstawówkę muzyczną - na dalszą edukację w tym kierunku nie zdobyłem się ;)

Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 6106
Rejestracja: 30 gru 2005, 10:27
Lokalizacja: Radiowo/Bemowo

Post autor: Piotrek » 19 sty 2007, 15:18

Dennis pisze:Szacun dla forumowego muzykanta :P
A dziękuję bardzo :P
Dennis pisze:Ja skończyłem tylko podstawówkę muzyczną - na dalszą edukację w tym kierunku nie zdobyłem się ;)
Hehe, a szkoda, ja już trwam w tym prawie 12 lat :D A jeśli można spytać, prywatnie się uczyłeś czy w jakiejś szkole państwowej? Jak w państwowej to w której? :)
Kasta pianistów
Pozdrawiam, Szafran.

Dennis
Posty: 2346
Rejestracja: 09 sty 2006, 15:25
Lokalizacja: Bemowo niegdyś

Post autor: Dennis » 19 sty 2007, 15:31

Najpierw rok prywatnie, potem przyjęli mnie do drugiej klasy podstawówki muzycznej im. Kurpińskiego przy Wiktoskiej. Następnie zdałem do czwartej i dalej już normalnie (czyli udało mi się z tym uporać w 4 lata) :P

Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 6106
Rejestracja: 30 gru 2005, 10:27
Lokalizacja: Radiowo/Bemowo

Post autor: Piotrek » 19 sty 2007, 15:33

A no tak, bo wtedy podstawówka to 8 lat. Eee, no to na pewno jeszcze sporo pamiętasz :D
Kasta pianistów
Pozdrawiam, Szafran.

Dennis
Posty: 2346
Rejestracja: 09 sty 2006, 15:25
Lokalizacja: Bemowo niegdyś

Post autor: Dennis » 19 sty 2007, 15:38

Podstawówka zwykła 8, ale muzyczna 6, tak jak teraz. A czy pamiętam? Nuty czytam. Na pianinku swoim też staram się grywać, żeby całkiem nie zapomnieć wszystkiego. Ale to już nie ta zręczność, co kiedyś ;)

Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 6106
Rejestracja: 30 gru 2005, 10:27
Lokalizacja: Radiowo/Bemowo

Post autor: Piotrek » 19 sty 2007, 15:53

Dennis pisze:Nuty czytam. Na pianinku swoim też staram się grywać, żeby całkiem nie zapomnieć wszystkiego. Ale to już nie ta zręczność, co kiedyś ;)
Dobrze robisz.Fajnie jest sobie coś usłyszeć np. w radiu, a potem to zagrać :) Przynajmniej część ;)
Kasta pianistów
Pozdrawiam, Szafran.

Dennis
Posty: 2346
Rejestracja: 09 sty 2006, 15:25
Lokalizacja: Bemowo niegdyś

Post autor: Dennis » 19 sty 2007, 16:19

Fakt, to jest wielka frajda :) Można też nawet zagrać i zaśpiewać :peace: Ty też pianino ćwiczysz?

Awatar użytkownika
Paweł_K
Taki ligowy Bełchatów
Posty: 5310
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:12
Lokalizacja: W-wa Gocławek (HQ)
Kontakt:

Post autor: Paweł_K » 19 sty 2007, 16:25

Dennis pisze:Szacun dla forumowego muzykanta :P Ja skończyłem tylko podstawówkę muzyczną - na dalszą edukację w tym kierunku nie zdobyłem się ;)
Niee no, Piotrka z racji uczęszczania do szkoły muzycznej można nazwać muzykiem (świadomym i wykształconym), muzykantem to jestem ja (ćwierć-świadomy samouk) ;)
And if the band you're in starts playing different tunes
I'll see you on the dark side of the moon

Richard Wright 1943-2008 - Shine on, you crazy diamond...

Dennis
Posty: 2346
Rejestracja: 09 sty 2006, 15:25
Lokalizacja: Bemowo niegdyś

Post autor: Dennis » 22 sty 2007, 9:56

Paweł_K pisze:Niee no, Piotrka z racji uczęszczania do szkoły muzycznej można nazwać muzykiem (świadomym i wykształconym) (...)
Masz rację, kajam się :bow:

[ Dodano: 2007-01-22, 10:11 ]
Tak czytam te krytyczne wypowiedzi o Rubiku i muszę przyznać, że (jako człowiek majacy jakie takie rozeznanie i słuch) nie w pełni je podzielam. Jedna rzecz, to jest otoczka (teledyski, nachalna "promocja" w mediach etc.) oraz stosunek samego autora do całości (jego "medialność", masowa "produkcja" "oratoriów" dla Gorzowów, Krakowów etc.). Ale sama muzyka jest IMHO naprawdę godna dostrzeżenia. Byłem swego czasu z żoną na musicalu w teatrze Rampa, w ramach festiwalu "Muzyczna Praga". Co prawda był to musical dla dzieci (chyba zaczynamy się już uwsteczniach po trzydziestce :D), ale chciałem się tu pochylić nad muzyką. Właśnie Rubika. Muszę przyznać, że miałem "ciary" co zdarza mi się wcale nie tak często (a przy muzyce współczesnej sporadycznie). Owszem, artyści wspaniale śpiewali i brzmienie instrumentów (produkcja) było fantastyczne. Ale sama muzyka (melodia, rytm, aranżacja) miała podstawowe znaczenie. Mnie wystarczyło posłuchanie tego musicalu (a oratoriów jeszcze wówczas nie znałem), żeby od razu zakwalifikować Rubika jako artystę. I choć ma innych odbiorców i inny wizerunek, z pewnością nie jest mniej utalentowany, niż np. Penderecki. Oczywiście gatunki uprawiane przez obu są nieporównywalne, o czym notabene wydają się zapominać niektórzy krytykanci Rubika, próbujący je zestawiać i na tej podstawie wykazywać niższość tego ostatniego. Jakość sztuki naprawdę nie musi być odwrotnie proporcjonalna do jej popularności wśród społeczeństwa.
A zestawianie Rubika z Dodą i Wiśniewskim uważam za nadużycie i, niestety, przejaw ignorancji muzycznej.

Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 6106
Rejestracja: 30 gru 2005, 10:27
Lokalizacja: Radiowo/Bemowo

Post autor: Piotrek » 22 sty 2007, 19:54

JacekM pisze:Wiśniewski robił kicz na modłę popu czy disco polo, a Rubik robi kicz na modłę muzyki klasycznej. Co mu nie wychodzi, dzięki czemu ludzie to kupują :)
To jest bardzo dobre porównanie. Bo wiesz Dennis, może i zestawienie Rubika z Dodą i Wiśniewskim to nadużycie, aczkolwiem to co on robi to karykatura i muzyki religijnej i muzyki chóralnej jak i ogólnie całej muzyki klasycznej... Jest to niby na pograniczu 3 tych gatunków, ale tak naprawdę jest to chała... :-$
Kasta pianistów
Pozdrawiam, Szafran.

Dennis
Posty: 2346
Rejestracja: 09 sty 2006, 15:25
Lokalizacja: Bemowo niegdyś

Post autor: Dennis » 23 sty 2007, 8:51

Nie czuję się kompetentny, żeby recenzować muzykę Rubika. Mnie się ona jednak w większości przypadków podoba. De gustibus non est disputandum...

ODPOWIEDZ