Strona 188 z 193

Kącik porad komputerowych

: 21 lip 2016, 23:26
autor: zxcvbnm
Zależy też od tego, czy masz sterowniki do Windows 10.
Niestety, polityka aktualizacji M$ jest niezbyt idealna. Był już przycisk "X" który nie wyłączał programu gwx.exe (Ten od wyświetlania reklamy o Win 10 na starszych systemach ) jak nakazuje logika, tylko przygotowywał do aktualizacji, nie dawno powiadomienia wyświetlały się na pełnym ekranie. Efektem tego przymusu, a raczej złego ustawienia polityki Windows Update, jest instalacja do najnowszego, najlepszego, naj naj systemu gdzie po kilku minutach może okazać się że:
-Brakuje sterowników
-Sterowniki ściągane automatycznie przez WU bywają szkodliwe
-Windows 10 nie współpracuje dobrze z danym sprzętem.
-Bardzo potrzebne oprogramowanie nie działa.
W samym Windows 10 nie mamy decyzji nad aktualizacjami i to mnie boli. Pewnego dnia system może się nie uruchomić, po wadliwej aktualizacji.
Poc Vocem pisze:Trzeba pamiętać, że Windows 10 to dość skuteczna maszyna szpiegowska i nawet postępując zgodnie z polskim prawem (np. ściągając muzykę na użytek własny) można teoretycznie narazić się na upierdliwość sprzętu.
Starsze wersje również szpiegują. Ludzie obudzili się za późno, jeśli chodzi o szpiegowanie.

Osobiście polecam systemy oparte o jądro Linux np. Mint. Sam używam Mint 18 i nie narzekam. Ale oczywiście może być Ubuntu, Debian, Fedora, OpenSuse. Jedyna ich wada jest taka, że ludzie się ich boją, pomimo tego, że instalowanie tam aplikacji jest szybsze niż Windows.

Kącik porad komputerowych

: 22 lip 2016, 10:05
autor: Poc Vocem
zxcvbnm pisze:Starsze wersje również szpiegują. Ludzie obudzili się za późno, jeśli chodzi o szpiegowanie.
A pewnie, że tak, chodzi jednak o to, co np. Microsoft może ze swojego poziomu na twoim sprzęcie zrobić.

Linux zaś ma jeden poważny problem: brak bądź ograniczony dostęp do programów specjalistycznych. Ponadto wszystkiego rodzaju aplikacje na komputery stacjonarne czy laptopy producenci chcą mieć zoptymalizowane głównie pod Windows, podobnie zresztą rzecz się ma z segmentem webdevu (internet explorer...). W obu przypadkach oznacza to konieczność trzymania dwóch systemów jednocześnie.

Kącik porad komputerowych

: 22 lip 2016, 11:20
autor: kveld
zxcvbnm pisze: Osobiście polecam systemy oparte o jądro Linux np. Mint. Sam używam Mint 18 i nie narzekam. Ale oczywiście może być Ubuntu, Debian, Fedora, OpenSuse. Jedyna ich wada jest taka, że ludzie się ich boją, pomimo tego, że instalowanie tam aplikacji jest szybsze niż Windows.
O, to może podpowiesz (albo może ktoś inny też?): potrzebuję w miarę idiotoodpornej dystrybucji linuxowej (bawiłem się kiedyś linuxem więcej, ale przestałem 10 lat temu i już niewiele pamiętam), która będzie spełniała dwa podstawowe warunki:
1. Pójdzie na starawym netbooku (1 GHz, 1GB RAM).
2. Oferuje instalkę do wgrania na bootowalnego pendrive'a (bo tenże netbook napędu oczywiście nie posiada i nie mam do niego napędu zewnętrznego - wiem, że generalnie da się to zrobić dla każdej dystrybucji, ale np Ubuntu oficjalnie to wspiera i podaje instrukcję, jak to zrobić, ale niestety akurat Ubuntu wydaje się troszkę za ciężkie dla podanych wyżej parametrów sprzętu).

Kącik porad komputerowych

: 22 lip 2016, 13:37
autor: zxcvbnm
-Linux Mint 18 Mate
-Xubuntu (Ubuntu ze środowiskiem XFCE)
-Mandriva

Ogólnie Linuxy z rodziny Debianów są najłatwiejsze, używają często graficznych menadżerów oprogramowania oraz apt-a. Nawet jak masz procesor x86-64 (64 bitowy), to poniżej 4 GB RAM, jest taka zasada, że system x86-32 (32 bitowy), ponieważ często muli i są zacięcia.
Poc Vocem pisze: Linux zaś ma jeden poważny problem: brak bądź ograniczony dostęp do programów specjalistycznych. Ponadto wszystkiego rodzaju aplikacje na komputery stacjonarne czy laptopy producenci chcą mieć zoptymalizowane głównie pod Windows, podobnie zresztą rzecz się ma z segmentem webdevu (internet explorer...). W obu przypadkach oznacza to konieczność trzymania dwóch systemów jednocześnie.
No i niestety daleko nam do tzw. "roku linuxa". Brak wsparcia -> brak programów -> brak użytkowników -> brak wsparcia. Aczkolwiek dużą część aplikacji można odpalić przez Wine. Jednak nie wszystkie.

Kącik porad komputerowych

: 23 lip 2016, 9:34
autor: Bastian
Ani niczego nie ściągam, ani niespecjalnie się przejmuję aspektem szpiegowania. W zasadzie chodziło mi po prostu o to, co stracę, jeżeli systemu NIE zaktualizuję :]

Kącik porad komputerowych

: 23 lip 2016, 14:59
autor: Emyl
Moim zdaniem, jeśli masz 7, to nie powinieneś aktualizować, bo kompatybilność ze sprzętem może być kiepska. Natomiast upgrady z ósemek tylko po uprzednim formacie i bez instalacji sterowników fabrycznych (chyba, że dane urządzenie wymaga któregoś do poprawnego działania np. karty graficznej, etc.).

Kącik porad komputerowych

: 23 lip 2016, 16:48
autor: rhemek
Ja robilem upgrade z 7 na 8 i powiem ze meczylem sie potem strasznie, bo ta wersja byla czyms pomiedzy 7 a 8 , czesto aktualizacje sie chrzanily, ogolnie to byla jakas hybryda. Ale gdy rok temu zrobilem na to cos upgrade do 10 otrzymalem bezapelacyjnie niezawodny i doskonaly system. Caly sprzet a mam troche kilkuletnich urzadzen jest kontatybilny. Korzystam z klubowych stron torrent i nic sie nie dzieje. Z tym ze to moze dlatego ze mam taka potrojna wersje :)

Kącik porad komputerowych

: 23 lip 2016, 22:08
autor: zxcvbnm
Generalnie pierwsza wersja Windows 10, build 10240 był do kitu ze stabilnością, system nie zawsze uruchamiał się poprawnie. Za to druga wersja czyli 10586 jest extra. Ciekaw jestem, jak wypadnie Anniversary Update który wyjdzie 2 sierpnia, interesująca jest integracja Linuxowego Basha z Windows.

Dodano po 5 minutach 5 sekundach:
Emyl pisze:Moim zdaniem, jeśli masz 7, to nie powinieneś aktualizować, bo kompatybilność ze sprzętem może być kiepska. Natomiast upgrady z ósemek tylko po uprzednim formacie i bez instalacji sterowników fabrycznych (chyba, że dane urządzenie wymaga któregoś do poprawnego działania np. karty graficznej, etc.).
Najlepszą metodą jest zaktualizować system, a potem ponownie go zainstalować na czysto, by pozbyć się syfów z poprzedniej instalacji.
Lecz Windows 10 build 10586 (Aktualizacja z listopada 2015) można instalować na czysto, po formacie, na komputerach z UEFI. Klucz zapisany w UEFI aktywuje się sam i zaktualizuje wersję posiadanego przez nas Windowsa w bazie M$

Dodano po 3 minutach 57 sekundach:
Poc Vocem pisze:A pewnie, że tak, chodzi jednak o to, co np. Microsoft może ze swojego poziomu na twoim sprzęcie zrobić.
Zablokować kopie programów uznane za nielegalne/niebezpieczne.

Kącik porad komputerowych

: 24 lip 2016, 11:27
autor: Bastian
To może jednak zaktualizuję... ;) Bo czy to nie jest tak, że teraz przestaną wydawać aktualizacje do 7?

Kącik porad komputerowych

: 24 lip 2016, 12:39
autor: zxcvbnm

Kącik porad komputerowych

: 25 lip 2016, 2:02
autor: Teokryt
Zablokować kopie programów uznane za nielegalne/niebezpieczne.
Już widze jak producenci oprogramowania leca do MS ze swoimi sygnaturami i swoim oprogramowaniem aby wykrywać nielegalnych. Producentom dużego oprogramowania sie opłaca mieć pirackie" wersje bo dzięki temu przyzwyczają rynek nowych użytkowników i klientów. BO powiedzmy sobie szczerze, jak ktoś miałby się nauczyć środowiska serwerowego gdyby miał kupić aplikacje serwerowe na swój koszt? Ja co prawda miałem szczęscie że uczelnia "dała" licencje ale gdyby nie ta licencja- nigdy bym nawet do tego nie podszedł na "legalu".

Większe zmartwienie to określenie tego co jest uważane za niebezpieczne. TO już ingerencja w kod programu lub w treść plików. nie chciałbym np. aby system zablokował moją własna aplikację która napisałem sam dla siebie która zachowuje sie jak keylogger. Za to najbardziej boję się czegoś innego ale nie mam na to wpływu. Programowane postarzanie produktu - w sensie dostajesz aktualizacje z zepsutym sterownikiem który powoduje ze twoja grafika jest nieobsługiwana i już. Pamiętacie akcje z płytami? Że stare gry nie chciały działać z płyt i trzeba było kupić na nowo? Dzis tego nikt nie pamięta, ale co platformy cyfrowe zarobiły to ich. A co szkodzi w tym żeby np MS uznał Steamowe aplikacje za złe? Albo używasz jakiego programu i nagle staje się "nieuruchamialny' z dnia na dzień bo producent na MS wymusił jego "dezaktywacje"?

ogólnie z Win10 jest tyle problemów natury odmóżdżania użytkownika że sie na tym gubie, przez kilka minut szukałem guzika aktywacji BlueTooth. Okaząło sie ze samo wejście w panel aktywuje Bluetooth. Przy okazji, z każda kolejną wersja Windowsa wydłuża sie liczba kliknięć by zmienić adres IP karty sieciowej. Okienko zmiany IP karty nie zmieniło się od 20 lat i jest tak samo badziewne i niewygodne.

Kącik porad komputerowych

: 25 lip 2016, 12:37
autor: zxcvbnm
Technika postarzania produktu jest wszędzie - najprostszy przykład: DirectX 12. Tylko na Win 10, to samo Dx 10, na XP brak. Jedynym tu wyjątkiem był DirectX 11 który został wydany na 7, ale i później na Vistę.
----
Wystarczy brak sterownika dla kolejnej wersji Windows 10 (Np. Anniversary Update)
----
M$ powinien pójść inną drogą. Tak naprawdę Windows 10 to dalej Vista po liftingu. Przedstawię numerki wersji jądra:
-Windows Vista - NT 6.0
-Windows 7 - NT 6.1
-Windows 8 - NT 6.2
-Windows 8.1 - NT 6.3
-Windows 10 - NT 10.0(Numerek zmieniony z NT 6.4, tylko po to by ujednolicić z wersją na urządzenia mobilne)
Jak widać, to Vista była rewolucją, potem tylko pucowanie :D Wiem powiecie, że Vista to był bajzel. Nic bardziej mylnego, ludzie instalowali to na słabym sprzęcie, a potem się dziwili, dlaczego tak słabo chodzi. Windows Vista SP2 jest wręcz równa Windows 7 SP1.

Czas na przepisanie wielu elementów od nowa, bo przez to, że tylko się dodaje nowe elementy, to Windows 10 uruchamia się półtora minuty na dysku twardym, podczas gdy Windows 8.1 tylko 42 sekundy. Na SSD mamy już krótsze wyniki, odpowiednio 11 i 8 sekund.

Kącik porad komputerowych

: 25 lip 2016, 16:46
autor: rhemek
Mi 10 startuje z twardego 20 sekund na stacjonarnym.

Kącik porad komputerowych

: 25 lip 2016, 17:07
autor: Teokryt
ja tam uruchamiam sporadycznie, stand-by jest lepszy i tak robie od 10 lat.

Kącik porad komputerowych

: 25 lip 2016, 19:39
autor: MichalJ
zxcvbnm pisze: Jak widać, to Vista była rewolucją, potem tylko pucowanie :D Wiem powiecie, że Vista to był bajzel. Nic bardziej mylnego, ludzie instalowali to na słabym sprzęcie, a potem się dziwili, dlaczego tak słabo chodzi. Windows Vista SP2 jest wręcz równa Windows 7 SP1.
Może bym uwierzył, gdybym nie widział tego samego komputera z vistą i 7.
Czas na przepisanie wielu elementów od nowa, bo przez to, że tylko się dodaje nowe elementy, to Windows 10 uruchamia się półtora minuty na dysku twardym, podczas gdy Windows 8.1 tylko 42 sekundy. Na SSD mamy już krótsze wyniki, odpowiednio 11 i 8 sekund.
Przede wszystkim, windowsy (każda wersja) po zbootowaniu i pierwszym zalogowaniu są przez dobre 10 minut w zasadzie nieużywalne. Nie wiem, co one w tym czasie robią i nie chcę wiedzieć. Na szczęście na ogół działa usypianie...