Strona 3 z 3

Wołoska

: 23 gru 2016, 11:48
autor: Stary Pingwin
Dylatacja przy szynach bezstykowych. Na Odrowąża zwalniam do 20, bo rzuca na dylatacji. Szyny nie są osiowo.

Wołoska

: 23 gru 2016, 12:17
autor: MichalJ
Na kolei są dłuuuuugie odcinki bezstykowe bez dylatacji. To chodzi o to, że za chwilę tor przechodzi w dość ostry łuk i tam by się wypuczyło? Od kiedy te dylatacje się w Warszawie stosuje?

Wołoska

: 23 gru 2016, 18:51
autor: KwZ
Kojarzę coś takiego przy wjeździe na most Poniatowskiego od strony Muzeum Narodowego.

Wołoska

: 23 gru 2016, 19:35
autor: MichalJ
Na mostach dylatacje były "od zawsze". Ale Wołoska nie jest na moście...

Wołoska

: 23 gru 2016, 21:24
autor: Solaris U10
Fachowo nazywa się to przyrząd wyrównawczy lub kompensacyjny. Teoretycznie w torze bezstykowym nie powinno być potrzeby ich stosowania poza obiektami. Jak się okazało (temat jakiś czas temu był już dyskutowany na forum) w Warszawie jest ich trochę w innych miejscach. Internet podaje jeszcze przypadek połączenia toru bezstykowego z klasycznym, choć akurat takich przypadków nie mamy. Pewnie TW dmuchają po prostu na zimne, żeby minimalizować ryzyko wyboczeń.

Wołoska

: 23 gru 2016, 22:08
autor: MichalJ
Solaris U10 pisze:(temat jakiś czas temu był już dyskutowany na forum)
Link?

Wołoska

: 23 gru 2016, 22:24
autor: Flash8222
Stary Pingwin pisze:Na Odrowąża zwalniam do 20, bo rzuca na dylatacji.
Przesadzasz, przy 55/60 km/h aż tak nie rzuca :twisted:

Wołoska

: 23 gru 2016, 22:28
autor: Solaris U10
MichalJ pisze:
Solaris U10 pisze:(temat jakiś czas temu był już dyskutowany na forum)
Link?
Próbowałem wyszukać, ale niestety nic mi nie pokazało. :-( Nie było tam nic bardziej odkrywczego niż w powyższej dyskusji, więc dużo nie tracisz.