Bezrobocie w Polsce
Moderator: Szeregowy_Równoległy
- Bastian
- Sułtan Maroka
- Posty: 36653
- Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
- Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...
Dennis, kto odpowiada za utrzymanie ich dzieci? Ja, czy oni? Wiem, że to utopia, ale ludzie powinni decyzję o płodzeniu dzieci opierać na możliwości ich utrzymania. Podjęli decyzję, której skutki przekraczają ich możliwości, to cierpią.
Sądzę (bo pewności nie mam i mieć nie mogę), że gdyby z życiem tej dziewczyny było wszystko w porządku, to by tak nie musiała harować. A może się jej uczyć nie chciało?
Sądzę (bo pewności nie mam i mieć nie mogę), że gdyby z życiem tej dziewczyny było wszystko w porządku, to by tak nie musiała harować. A może się jej uczyć nie chciało?
Honi soit qui mal y pense...
Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Wiesz, że ja ligą podszyty nie jestem. Ale gdyby myśleć w ten sposób, mało kto mógłby sobie pozwolić na potomka. Zresztą skąd, myślisz, ujemny obecnie przyrost naturalny? Ponadto nieucziwe jest całkowite lekceważenie czynnika "pozadecyzyjnego", w procesie zapewniania ciagłości gatunku, bo nie żyjemy jednak w państwie neutralnym światopoglądowo, które zapewnia łatwy dostęp do środków antykoncepcyjnych, edukacji seksualnej etc.Bastian pisze:Dennis, kto odpowiada za utrzymanie ich dzieci? Ja, czy oni? Wiem, że to utopia, ale ludzie powinni decyzję o płodzeniu dzieci opierać na możliwości ich utrzymania. Podjęli decyzję, której skutki przekraczają ich możliwości, to cierpią.
Ciekawym jak często Ty spotykasz się z takim zarzutem pod adresem swojej osoby Jak rozumiem w każdym takim przypadku cierpliwie wyjaśniasz "co i jak" i wykazujesz się anielską cierpliwością i nieograniczoną wręcz dawką zrozumienia oraz uznajesz, że takie pytanie było w pełni uzasadnione i, mało tego, że sam jesteś w pełni odpowiedzialny za swój obecny żywot Ale żarty, żartami. Wiesz co, ręce mi opadają i przestaję się już dziwić temu, co dzieje się w naszym kraju. Skoro nawet tak inteligentni ludzie rozumują w ten sposóbA może się jej uczyć nie chciało?
- Kleszczu
- Stoi... Sofista?
- Posty: 13046
- Rejestracja: 14 gru 2005, 19:48
- Lokalizacja: Nowe Włochy
- Kontakt:
Bezrobicie spadło bo ludzie wyjechali na zachódDennis pisze: (a mówiliście, że rząd nie da rady obniżyc bezrobocia )
"Ale potrafił podać dokładnie godziny wyjazdu i przyjazdu pociągu Paryż-Berlin, kombinacje połączeń między Lyonem i Warszawą.(...) Nawet naczelnik stacji by się w tym zgubił..."
Albert Camus-"Dżuma"
"Kiedyś chciałem umrzeć młodo jak Jim Morrison, ale z czasem zacząłem patrzeć na to inaczej..." - Ryszard Riedel
Albert Camus-"Dżuma"
"Kiedyś chciałem umrzeć młodo jak Jim Morrison, ale z czasem zacząłem patrzeć na to inaczej..." - Ryszard Riedel
- Bastian
- Sułtan Maroka
- Posty: 36653
- Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
- Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...
A któżby inny? Na takie pytania nie muszę jakoś odpowiadać. Ale mam świadomość, że jak wybrałem i zrobiłem, tak mam. I tak właśnie bym odpowiadał.Dennis pisze:Ciekawym jak często Ty spotykasz się z takim zarzutem pod adresem swojej osoby Jak rozumiem w każdym takim przypadku cierpliwie wyjaśniasz "co i jak" i wykazujesz się anielską cierpliwością i nieograniczoną wręcz dawką zrozumienia oraz uznajesz, że takie pytanie było w pełni uzasadnione i, mało tego, że sam jesteś w pełni odpowiedzialny za swój obecny żywotA może się jej uczyć nie chciało?
Poza tym przypominam, że nie chodzi tu o usprawiedliwianie kogokolwiek za znalezienie się w takiej, czy innej sytuacji, tylko o próbę jakiejś analizy. Na pewno jest jakiś procent osób, które w złej sytuacji znalazły się z przyczyn losowych. Ale jaki jest procent ludzi, którzy sobie na to zasłużyli? Opisałem jakąś hipotezę. Jest bardzo możliwe, że w przypadku tejże dziewczyny nie ma ona zastosowania. Ale na pewno ma je w wielu innych przypadkach. Ilu z opisanych typów z Braniewa ma rodziny? Kto te rodziny utrzymuje? W ilu przypadkach ich żony, harując ponad miarę i ponad siły? Jedno z dwojga, albo ktoś ich utrzymuje, albo żyją na nasz koszt. No chyba, że żyją powietrzem, ale tę możliwość jakoś odrzucam.
De facto wielu z nich żyje z przemytu itp. Ale ich emerytury i renty zapłacimy my. Na razie płacimy zasiłki. Może ty masz z czego, mi żal każdych 10 złotych.
Honi soit qui mal y pense...
Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
I co, uważasz, że jak krwiopijcy i pazerni wyzyskiwacze, mieniący się "prywatnymi przedsiębiorcami" (oczywiście nie wszyscy, żeby znów jakiego dymu nie było), jeszcze bardziej dokręcą śrubę pracownikom, to szara strefa się zmniejszy A może jednak wręcz przeciwnie: powiększy się I, podczas gdy wyżej opisane pasibrzuchy w dobrych samochodach będą mogły sobie kupić jeszcze lepsze, Ty i ja będziemy jeszcze wiecej bulić na renty i zasiłki Thnik about itBastian pisze:Poza tym przypominam, że nie chodzi tu o usprawiedliwianie kogokolwiek za znalezienie się w takiej, czy innej sytuacji, tylko o próbę jakiejś analizy. Na pewno jest jakiś procent osób, które w złej sytuacji znalazły się z przyczyn losowych. Ale jaki jest procent ludzi, którzy sobie na to zasłużyli? Opisałem jakąś hipotezę. Jest bardzo możliwe, że w przypadku tejże dziewczyny nie ma ona zastosowania. Ale na pewno ma je w wielu innych przypadkach. Ilu z opisanych typów z Braniewa ma rodziny? Kto te rodziny utrzymuje? W ilu przypadkach ich żony, harując ponad miarę i ponad siły? Jedno z dwojga, albo ktoś ich utrzymuje, albo żyją na nasz koszt. No chyba, że żyją powietrzem, ale tę możliwość jakoś odrzucam.
De facto wielu z nich żyje z przemytu itp. Ale ich emerytury i renty zapłacimy my. Na razie płacimy zasiłki. Może ty masz z czego, mi żal każdych 10 złotych.
Poza tym nie epatuj tu nas swoimi problemami finansowymi, wszak "każdy jest kowalem..." (zgodnie z Twoimi własnymi słowami)
- Bastian
- Sułtan Maroka
- Posty: 36653
- Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
- Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...
Nie bardzo wiem, do czego zmierzasz. Oczywiście, jestem przeciwko wyzyskowi. Pewne rzeczy nie powinne być dozwolone. Ale w 100% ureguluje to rynek (z pewną tylko pomocą państwa, przepisów itp.), same zakazy nie wystarczą - bo póki ludzie się bedą na wyzysk godzili, to będą się też i dawali wyzyskiwać bezprawnie.
Honi soit qui mal y pense...
Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
"- Panie Dyrektorze, ja protestuję, nie godzę się na takie traktowanie. Jestem rozwódką, mam trójkę dzieci na utrzymaniu i muszę zarabiać przynajmniej 1200 PLN na rękę miesięcznie. I wieczory, niedziele oraz przynajmniej co drugą sobotę muszę mieć wolną, żeby poświęcić przynajmniej trochę czasu swoim dzieciom"Bastian pisze:Nie bardzo wiem, do czego zmierzasz. Oczywiście, jestem przeciwko wyzyskowi. Pewne rzeczy nie powinne być dozwolone. Ale w 100% ureguluje to rynek (z pewną tylko pomocą państwa, przepisów itp.), same zakazy nie wystarczą - bo póki ludzie się bedą na wyzysk godzili, to będą się też i dawali wyzyskiwać bezprawnie.
"- Zwalniam Panią!"
To masz na myśli
- Bastian
- Sułtan Maroka
- Posty: 36653
- Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
- Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...
No i co? Jak się nikt nie zgodzi, to i wymogi firmy się zmienią. Mam wrażenie, że ta chwila jest coraz bliższa.
Honi soit qui mal y pense...
Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
podaż jest duża, popyt ograniczony- to oznacza niskie ceny, zreszta jakie widzisz wyjście z sytuacjiDennis pisze:"- Panie Dyrektorze, ja protestuję, nie godzę się na takie traktowanie. Jestem rozwódką, mam trójkę dzieci na utrzymaniu i muszę zarabiać przynajmniej 1200 PLN na rękę miesięcznie. I wieczory, niedziele oraz przynajmniej co drugą sobotę muszę mieć wolną, żeby poświęcić przynajmniej trochę czasu swoim dzieciom"
"- Zwalniam Panią!"
To masz na myśli
აბგდევზთიკლმნოპჟრსტუფქღყშჩცძწჭხჯჰ
абвгґдеєжзиіїйклмнопрстуфхцчшщюяь
ابتثجحخدذرزسشصضطظعغفقكلمنهويةى
абвгґдеєжзиіїйклмнопрстуфхцчшщюяь
ابتثجحخدذرزسشصضطظعغفقكلمنهويةى
Przeczytałem ten temat [brałem w nim udział na początku] i stwierdzam że w dyskusji Dennisa z Bastianem staję po stronie tego drugiego.
Jak człowiek jest dorosły to powinien mieć niektóre cechy np odpowiedzialność [za swoje czyny] odwagę ,również wskazany jest spokój itd.
Ja mam firmę 9 lat ,nigdy nikogo nie zwolniłem .
Odeszło przez ten czas 4 pracowników ,ale do tej pory jak ich spotkam ,pogadamy i pośmiejemy się .
Nikomu nie życzę pracy w marketach ,to jest licha praca za psie pieniądze.
Dobrze że ja tam nigdy nie musiałem robić.
Jak człowiek jest dorosły to powinien mieć niektóre cechy np odpowiedzialność [za swoje czyny] odwagę ,również wskazany jest spokój itd.
Ja mam firmę 9 lat ,nigdy nikogo nie zwolniłem .
Odeszło przez ten czas 4 pracowników ,ale do tej pory jak ich spotkam ,pogadamy i pośmiejemy się .
Nikomu nie życzę pracy w marketach ,to jest licha praca za psie pieniądze.
Dobrze że ja tam nigdy nie musiałem robić.
-
- Zbanowany
- Posty: 4807
- Rejestracja: 14 lip 2006, 10:18
- Lokalizacja: Ten co dostał zakaz pisania, bo pogocika upodlił
Są tacy co i tak cię skrytykują,bo to ty masz firmę,bo to ty zatrudniasz ludzi,bo to ty im płacisz za prace-czyli ty jesteś wyzyskiwaczem.Nordyk110 pisze:Przeczytałem ten temat [brałem w nim udział na początku] i stwierdzam że w dyskusji Dennisa z Bastianem staję po stronie tego drugiego.
Jak człowiek jest dorosły to powinien mieć niektóre cechy np odpowiedzialność [za swoje czyny] odwagę ,również wskazany jest spokój itd.
Ja mam firmę 9 lat ,nigdy nikogo nie zwolniłem .
Odeszło przez ten czas 4 pracowników ,ale do tej pory jak ich spotkam ,pogadamy i pośmiejemy się .
Nikomu nie życzę pracy w marketach ,to jest licha praca za psie pieniądze.
Dobrze że ja tam nigdy nie musiałem robić.
Krytykują ci co maja kompleksy,bo muszą pracować, a zasadniczo im się nie chce,tylko że za darmo im nikt nie chce dać,więc robić trzeba.
Tak, tak oczywiście. Wszyscy, którzy już czekają w kolejce na tę posadę (i są gotowi ją przyjąć na podyktowanych przez pracodawcę warunkach, choćby z powodów, o których pisałem powyżej) stwierdzą nagle, że będą od tej chwili solidarni i nie dadzą się wyzyskiwać. A wogóle, to jeszcze zezwą gościa za zwolnienie poprzedniego pracownika, który tak się stawiał. Naprawdę w to wierzysz? Stań na ziemi i popatrz realnie na sytuację - to, co piszesz, to jest utopia.Bastian pisze:No i co? Jak się nikt nie zgodzi, to i wymogi firmy się zmienią. Mam wrażenie, że ta chwila jest coraz bliższa.
[ Dodano: 2006-09-27, 08:45 ]
No zgadzam się. Przecież ja od początku twierdzę, w przeciwieństwie do Bastiana, że podaż pracowników jest duża a popyt na nich - ograniczony, czyli panuje u nas w kraju BEZROBOCIE. Faktyczne bezrobocie. A fakt, że nie ma kto autostrad budować, bo operatorzy koparek i kierownicy budów wyjechali do Irlandii, ma z ogólnym bezrobociem, które w kraju panuje, niewiele wspólnego. Jakie rozwiązanie? Tego nie wiem, nie jestem ekonomistą i nie znam się nadto na gospodarce. Ale nie przeszkadza mi to w obserwowaniu rzeczywistości i wyciąganiu wniosków.Tm pisze:podaż jest duża, popyt ograniczony- to oznacza niskie ceny, zreszta jakie widzisz wyjście z sytuacjiDennis pisze:"- Panie Dyrektorze, ja protestuję, nie godzę się na takie traktowanie. Jestem rozwódką, mam trójkę dzieci na utrzymaniu i muszę zarabiać przynajmniej 1200 PLN na rękę miesięcznie. I wieczory, niedziele oraz przynajmniej co drugą sobotę muszę mieć wolną, żeby poświęcić przynajmniej trochę czasu swoim dzieciom"
"- Zwalniam Panią!"
To masz na myśli
[ Dodano: 2006-09-27, 08:46 ]
Bliższa ciału koszula...Nordyk110 pisze:Przeczytałem ten temat [brałem w nim udział na początku] i stwierdzam że w dyskusji Dennisa z Bastianem staję po stronie tego drugiego(...)
ale to wczesniej też było, teraz wyjazdy pogorszyły sytuację, ale nie były jej początkiemDennis pisze:. A fakt, że nie ma kto autostrad budować, bo operatorzy koparek i kierownicy budów wyjechali do Irlandii, ma z ogólnym bezrobociem, które w kraju panuje, niewiele wspólnego.
აბგდევზთიკლმნოპჟრსტუფქღყშჩცძწჭხჯჰ
абвгґдеєжзиіїйклмнопрстуфхцчшщюяь
ابتثجحخدذرزسشصضطظعغفقكلمنهويةى
абвгґдеєжзиіїйклмнопрстуфхцчшщюяь
ابتثجحخدذرزسشصضطظعغفقكلمنهويةى
- Bastian
- Sułtan Maroka
- Posty: 36653
- Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
- Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...
No właśnie. Sam widzisz. To nie dotyczy tylko emigracji. Naprawdę w coraz większej ilości branż ludzie zaczynają się cenić. Powodzi im się nieco lepiej, więc mogą już nie brać wszystkiego, co im w ręce wejdzie. Tylko wzrost dobrobytu może doprowadzić do likwidacji wyzysku. Inne, bardziej "urzędowe" metody po prostu są nieskuteczne.
A wracając do twojego przykładu: rozwiń, proszę, opis tej fikcyjnej sytuacji. Ta pani już pracuje w tej firmie w tych warunkach, czy też już pracuje, tylko szef dopiero teraz wyjechał z takimi wymaganiami, czy też może ta pani dopiero się chce tam zatrudnić?
A wracając do twojego przykładu: rozwiń, proszę, opis tej fikcyjnej sytuacji. Ta pani już pracuje w tej firmie w tych warunkach, czy też już pracuje, tylko szef dopiero teraz wyjechał z takimi wymaganiami, czy też może ta pani dopiero się chce tam zatrudnić?
Honi soit qui mal y pense...
Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow