WAWKOM

No wiesz, jakoś nam się nie udało. Myśleliśmy, że to jakoś tak specjalnie, czy coś. W sumie, to masz rację. Mogłem mu powiedzieć. Ale akurat byłem ze znajomymi i jakoś mi to nie przeszkadzało, ba było nawet chłodniej

Byłoby Ci jeszcze chłodniej w kostnicy.

5291 pisze:W 5291 do dziś funkcjonuje 3-położeniowy przełącznik(oryginalnie od sterowania nadmuchami "na salonie") pozwalający na operowanie hamulcem przystankowym, blokadą drzwi, a także jej brakiem- jest to szczególnie cenne urządzenie, z racji tego, że w tym wozie bardzo wolno domykają się III drzwi i zarówno mechanicy ZEA R-9 jak i R-13 nie potrafią temu zaradzić

Taak, mój wuj chrzestny jest kierowcą tego wspaniałego wozu-i jak mówi (cytuję):"Prędzej wyjadę z zatoczki, niż w tym wozie zamkną się drzwi"

Rozłączona blokada jest też w 6932. Dziś na 717 otwierał drzwi jeszcze przed całkowitym zatrzymaniem się na przystanku, a raz nawet potoczył się kilkanaście centymetrów do przodu z górki w momencie, gdy trwała wymiana pasażerów.

Rozłączona blokada jest też w 6932. Dziś na 717 otwierał drzwi jeszcze przed całkowitym zatrzymaniem się na przystanku, a raz nawet potoczył się kilkanaście centymetrów do przodu z górki w momencie, gdy trwała wymiana pasażerów.

Oj jakiś trefny ten 6932...

MZ pisze:Rozłączona blokada jest też w 6932. Dziś na 717 otwierał drzwi jeszcze przed całkowitym zatrzymaniem się na przystanku

Na to cierpi dużo Neoplanów. I nie jest to wcale rozłączona tylko opóźniona blokada która się załącza po zatrzymaniu się pojazdu. Podobnie ma spora część Ikarusów np 5533, 5736, 5780, 5781 i dużo innych, a także często Neoplany ze skrzynią automatyczną marki Voith (m.in. 6880, 6881, 6717). To samo tyczy się kwadratów i niektórych gniotów np 4349, 4393, 4484, 4735

ma tak też spora ilość wozów serii 429x.

Proboszcz pisze:I nie jest to wcale rozłączona tylko opóźniona blokada która się załącza po zatrzymaniu się pojazdu.

Akurat to lekkie stoczenie się z górki, o którym pisałem, nie świadczyło o czymś takim .

MZ pisze:Akurat to lekkie stoczenie się z górki, o którym pisałem, nie świadczyło o czymś takim .

Wiem Dlatego nie zacytowałem tego fragmentu toczeniu się z górki

Wlasnie o malo nie stracilem reki przez pana w #A228, ktory postanowil sobie beztrosko ruszyc nie czekajac az wszyscy wsiada i zamkna sie drzwi.... Ja wiem, ze wyjecie przekaznika 'ulatwia' zycie kierowcom, ale czy warto ryzykowac wypadek i okaleczenie pasazera? W MZA wylaczanie blokad jest scigane, a ITD w przypadku stwierdzenia takiego faktu zabiera dowod rejestracyjny, a ajentom za to wszystko wolno?

Sugerujesz, że ITD nie ściga za to ajentów oraz że w MZA nikt nie wyłącza blokady drzwiowej?

MeWa pisze:Sugerujesz, że ITD nie ściga za to ajentów oraz że w MZA nikt nie wyłącza blokady drzwiowej?

Sugeruje, ze w MZA jest to scigane, a w ITS hulaj dusza. Zreszta nie pierwszy raz widze woz z ITS ruszajacy na otwartych drzwiach. Po dzisiejszym wypadku bede wzywal ITD do kazdego takiego przypadku.

Dlaczego właściwie wyłączane są te blokady?

Witam,

Piotrek pisze:Dlaczego właściwie wyłączane są te blokady?

Dlatego że "nasze" społeczeństwo które "przed chwilą" dotarło do warszawy nie nauczyło się, że warszawa to nie wiocha i "niewiedzą" że następny tramwaj lub autobus będzie średnio za ~8 minut, wciskając się na siłę, uniemożliwiają pojazdowi dotarcie do celu!!

MisiekK pisze:Sugeruje, ze w MZA jest to scigane, a w ITS hulaj dusza. Zreszta nie pierwszy raz widze woz z ITS ruszajacy na otwartych drzwiach.

Nie powiedziałbym, że ITS ma pod tym względem jakieś ulgi. Wiem o kontrolach Nadzoru Ruchu ZTM, który sprawdzał blokady i każdy niesprawny pod tym względem autobus odsyłał do zajezdni. Tak było przynajmniej w przypadku MAN-ów NL223. Jeśli nadal są takie problemy, to kontrole powinny być częściej. Proponuję też takie przypadki zgłaszać od razu kierownictwu warszawskiego oddziału ITS.