Strona 3 z 15

: 06 lut 2007, 17:34
autor: Kleszczu
jacek pisze:
Fikander pisze:No akurat negatywną opinię mam o każdej subkulturze i wynika to z jej definicji... :roll:
O wiekszości miłosników wypowiadających się na tym forum, też mozna napisać że to subkultura, a nawet bym się posunał do sekty :-k
A ja pod grupę społeczną. I byłoby to najwłaściwsze określenie IMO.

: 06 lut 2007, 17:34
autor: fik
jacek pisze:O wiekszości miłosników wypowiadających się na tym forum, też mozna napisać że to subkultura, a nawet bym się posunał do sekty :-k
Czy bycie MKMem jest równoznaczne z kontestowaniem ogólnie przyjętych zasad społecznych?

[ Dodano: 2007-02-06, 17:35 ]
R-11 Kleszczowa pisze:I byłoby to najwłaściwsze określenie IMO.
No, to jest sprawa dyskusyjna, bo chyba jest tyle definicji grupy społecznej, ilu jest socjologów... ;)

: 06 lut 2007, 17:37
autor: Santos
Fikander pisze:no właśnie. To, że obracasz się w kręgu ludzi, którzy mają silnie negatywną opinię o policji, nie oznacza jeszcze, że tę opinię podziela całe społeczeństwo.
no proste,że nie,ale patrząc na to co wyrabia Policja w Polsce to można zaryzykować stwierdzenie,że Polacy ogólnie mają negatywny stosunek do Policji...

: 06 lut 2007, 17:38
autor: jacek
Fikander pisze:Czy bycie MKMem jest równoznaczne z kontestowaniem ogólnie przyjętych zasad społecznych?
Nie, ale jak poczytałem dokładnie temat "Opinie o MKM-ach", to miałem dwuznaczne zdanie.
Zreszta nie ukrywajmy tego, że dla części forumowiczów Komunikacja to nie "sposób na nudę", ale "sposób na zycie" =;

: 06 lut 2007, 17:39
autor: Santos
R-11 Kleszczowa pisze:A ja pod grupę społeczną. I byłoby to najwłaściwsze określenie IMO.
jak dla mnie to zaintersowanie się KM w Warszawie jest tylko i wyłącznie hobby tak jak piłka nożna,muzyka,siłownia itp :P

: 06 lut 2007, 17:40
autor: fik
Santos pisze:można zaryzykować stwierdzenie,że Polacy ogólnie mają negatywny stosunek do Policji...
I to stwierdzenie jest niczym nieuzasadnione. Bo na ten przykład ja się częściej spotykam z opiniami negatywnymi o pracy polskich sądów i prokuratury (na zasadzie: policja łapie bandytów, a sądy ich wypuszczają, bo niska szkodliwość społeczna itepe itede). Bez dokładnych badań nie jesteś tego w stanie stwierdzić.

: 06 lut 2007, 17:42
autor: Kleszczu
Santos pisze:
R-11 Kleszczowa pisze:A ja pod grupę społeczną. I byłoby to najwłaściwsze określenie IMO.
jak dla mnie to zaintersowanie się KM w Warszawie jest tylko i wyłącznie hobby tak jak piłka nożna,muzyka,siłownia itp :P
Pisujesz na forum :> Więc mimo wolnie jesteś członkiem pewnej grupy społecznej, którą tworzą użytkownicy Wawkomu. Proste O-)

: 06 lut 2007, 17:42
autor: Santos
Fikander pisze:Bez dokładnych badań nie jesteś tego w stanie stwierdzić.
zapewne masz racje :P poza tym tylko przypuszczam :P

[ Dodano: 2007-02-06, 17:43 ]
R-11 Kleszczowa pisze:
Santos pisze: jak dla mnie to zaintersowanie się KM w Warszawie jest tylko i wyłącznie hobby tak jak piłka nożna,muzyka,siłownia itp :P
Pisujesz na forum :> Więc mimo wolnie jesteś członkiem pewnej grupy społecznej, którą tworzą użytkownicy Wawkomu. Proste O-)
no i się tego nie wstydzę :D pozatym to internetowa grupa społeczna :P

: 06 lut 2007, 17:43
autor: dzidek
Fikander pisze:
R-11 Kleszczowa pisze: Społeczeństwo≠ grupa społeczna.
no właśnie. To, że obracasz się w kręgu ludzi, którzy mają silnie negatywną opinię o policji, nie oznacza jeszcze, że tę opinię podziela całe społeczeństwo.
niestety coraz więcej Polaków mówi o policji " jaki kraj taka policja". Coś w tym jest :idea: I żeby nie było takie zdanie ma wiele osób w różnym wieku i wcale nie należą do żadnych grup przeciwników policji !!!

: 06 lut 2007, 17:44
autor: Kleszczu
Santos pisze:
Fikander pisze:Bez dokładnych badań nie jesteś tego w stanie stwierdzić.
zapewne masz racje :P poza tym tylko przypuszczam :P
A ja Ci mogę powiedzieć, że wg. badań Polacy ufają policji jako instytucji.

: 06 lut 2007, 17:51
autor: dzidek
jeśli już jesteśmy przy temacie policji to ostatnio szedłem sobie na zajęcia (a byłem już lekko spóźniony) i patrol młodych policjantów (pewnie odrabiających wojsko) postanowił mnie spisać. Chłopaki równo 30 minut czekali aż ktoś w centrali przyjmie od nich moje dane by sprawidzić czy nie jestem poszukiwany ](*,) Przez idiotów nie poszedłem na dodatkowe zajęcia. Myślałem nawet by wystąpić do komendy o jakieś odszkodowanie za brak możliwości uczestniczenia w opłaconych wcześniej zajęciach ale więcej byłoby biegania niż to warte.

[ Dodano: 2007-02-06, 17:53 ]
Ciekawe czy gdyby Fikander był na moim miejscu to nadal darzyłby policję tak wielkim szacunkiem :-?

: 06 lut 2007, 18:01
autor: ziomal
Wyrazy współczucia ](*,) ...Jejku...
Polska policja czasami umie się zgrać,ale ogólnie szczerze mówiąc,zwykłe patrole i prewencja są DO KITU!
Nie raz się przekonałem,że patrolują bezpieczną okolicę,gdy obok są te niebezpieczne tereny.Dresiarzów się po prostu boją,gdy ich jest 2,a dresów ok. 10.A gdy wczoraj byłem na centralniaku po prostu mnie wmurowało... ](*,) :-? :sick: #-o

: 06 lut 2007, 18:04
autor: Santos
ziomal pisze:zwykłe patrole i prewencja są DO KITU!
zwykłe krawężniki ;-)
ziomal pisze:Dresiarzów się po prostu boją,gdy ich jest 2,a dresów ok. 10
chyba kpisz :D 2 dobrze przypakowanych typów i 2 krawęzników obiera jak naszybciej kierunek komendy itp :D przy 10 dresach to przedstawiciele służb Policji nawet nie odważą się spojrzeć w ich strone :grin:

: 06 lut 2007, 18:17
autor: TLG
Czytam sobie i czytam tę dyskusję i chciałbym nawiązać do niechęci do policji. Niechęć do policji to nie jest cecha "blokersów i hiphopowców" tylko społeczeństwa polskiego w ogóle. I nie z powodu spisywania za picie pod klatką tylko jako do instytucji, która jest kontynuacją Milicji Obywatelskiej, która z wielu powodów była znienawidzona. Tym bardziej, że w milicji nie było weryfikacji tak, jak odbyło się to w przypadku SB i jednego dnia funkcjonariusze Milicji Obywatelskiej PRL, czynni i aktywni obrońcy znienawidzonej komuny stawali się na następny dzień policjantami, służącymi III Rzeczpospolitej. Dla przykładu wśród górali człowiek, który szedł służyć w milicji był wyklęty. Wiadomo - każdy nie chce, by do jego drzwi zapukał dzielnicowy. Bo jak to ktoś zobaczy to zaraz pojawi się opinia, że to do mnie policja przychodzi. Ludzie nie lubią kontaktów z policją, najczęściej także z winy samych policjantów (poza mandatami za spożycie zdarzyło mi się składać na komendzie raz zawiadomienie o przestępstwie, niespecjalnie spodobał mi się stosunek opryskliwego dyżurnego do interesanta)

: 06 lut 2007, 22:57
autor: Bastian
TLG pisze:w milicji nie było weryfikacji tak, jak odbyło się to w przypadku SB
No jak nie było, skoro była? :-s