A teraz o polityce... (tej krajowej)

bohunu · Post autor: **bohunu** » 01 lut 2006, 0:06

W mojej parafii od lat są - były, bo już teraz tam nie chodzę, wymieniani Ci na których ma się głosować (partia + imię i nazwisko, a czasem nawet lista i miejsce na liście...)...
denerwuje nie to...

Jarek · Post autor: **Jarek** » 01 lut 2006, 0:42

Mahony2109 pisze:Zaprzysiężenie prezydenta, każde święto, Katowice itd, to powody by pokazać premiera lub prezydenta lub obu w kościele w świetle fleszy. Nie na tym powinna polegać wiara. Z całą resztą wypowiedzi się zgadzam.

Akurat zaprzysiężenie było, moim zdaniem, piękne. Konstytucja dopuszcza dodać "tak mi dopomóż Bóg" na końcu przysięgi. Msza też jest dobrym sposobem na rozpoczęcie czegoś nowego i ważnego.

Karol · Post autor: **Karol** » 01 lut 2006, 1:18

Co do prawicy styropianowej to część członków LPR jest za młoda na takie określenie.

A że to prawica wyłącznie ideowa? No cóż zrobić, każdy chce do koryta, gdyby zacząć wprowadzać naprawdę prawicowy program gospodarczy to ludzie na pewno by nie zagłosowali na prawicę 4 lata później.

Jarek · Post autor: **Jarek** » 01 lut 2006, 1:47

Karol pisze:Co do prawicy styropianowej to część członków LPR jest za młoda na takie określenie.

A że to prawica wyłącznie ideowa? No cóż zrobić, każdy chce do koryta, gdyby zacząć wprowadzać naprawdę prawicowy program gospodarczy to ludzie na pewno by nie zagłosowali na prawicę 4 lata później.

To się z czasem zmieni. Ludzie dojrzeją do demokracji. Za 25, 50 lub 100 lat jak nie będzie jakiejś wojny czy politycznej zawieruchy.

Karol · Post autor: **Karol** » 01 lut 2006, 2:02

Już trochę dojrzeli bo PD popłynęła, zresztą tak samo jak SDPL potraktowany widocznie przez beton lewicowy jako niepoważny twór.

Post autor: **Bastian** » 01 lut 2006, 2:06

A mnie to wcale nie cieszy. Przez to, nie chcąc głosować na prawicę, wkrótce może mi przyjść głosować na SLD. Po raz pierwszy...

Karol · Post autor: **Karol** » 01 lut 2006, 2:09

Zawsze możesz oddać głos na Narodowe Odrodzenie Polski

oni na pewno nie będą wdrażać socjalistycznego programu...

MZ · Post autor: MZ » 01 lut 2006, 9:34

R-11 Kleszczowa pisze:Jesli PiS miałby je przegrać to być powinny

Generalnie polityka mnie nudzi, ale w tym przypadku całkowicie się z Tobą zgadzam.

Glonojad · Post autor: **Glonojad** » 01 lut 2006, 10:03

Gdy zapytasz PiSowca która jest godzina,
odpowie: "Nie wiem, to Platformy wina".

A tak serio, jestem za przyspieszonymi wyborami i tym, by je wygrał PiS. Po prostu, będzie jasna sprawa, kto rządzi, kto schrzani, a nie użeranie się z brunatnymi, na których potem zrzucą winę za nieuniknione potknięcia.

Post autor: **Bastian** » 01 lut 2006, 10:19

A tak serio, jestem za przyspieszonymi wyborami i tym, by je wygrał PiS. Po prostu, będzie jasna sprawa, kto rządzi, kto schrzani, a nie użeranie się z brunatnymi, na których potem zrzucą winę za nieuniknione potknięcia.

Może nawet i bym się zgodził z tym punktem widzenia, gdyby nie to, że miewam wątpliwości co do tego, kto jest brunatny, a kto nie jest...

Ikarusomaniak · Post autor: **Ikarusomaniak** » 01 lut 2006, 12:28

A ja mimo wszystko mam nadzieję, że przy okazji nowych wyborów ludzie wybiorą mądrzej. Nie mówię, że Platformę czy SLD (zarzuty pod ich adresem są tak oczywiste, że nie będę ich przytaczać), ale może w taki sposób, który zmusiłby polityków do prowadzenia wreszcie rozsądnej polityki.
Przed ostatnimi wyborami miałem nadzieję, że przepędzając na cztery wiatry SLD PO i PiS zrobią w tym kraju porządek, a co wyszło? To, co my, Polacy potrafimy najlepiej - burdel. Raptem okazało się, że znów mamy złotą polską wolność, czyli innymi słowy najzwyklejsze warcholstwo zaprawione jeszcze zaduchem z endeckiej trupiarni.
Nie podoba mi się narzucanie państwu katolickiego światopoglądu, nie podoba mi się gadanie o "rewolucji moralnej" i Narodowym Instytucie Wychowania, nie podoba mi się be(re)cikowe i inne pierdoły, kiedy nasz kraj potrzebuje wreszcie odrobiny normalności. Mam w rodzinie przedstawicieli różnego rodzaju mniejszości i nie dziwię się, że słysząc buńczuczną narodowo-katolicką retorykę czują się zagrożeni.
BTW: zaczynam się zastanawiać, czy niepodległość nie jest nam przypadkiem potrzebna do tego, byśmy sami mogli wreszcie wszystko spieprzyć. A potem zwalić na Żydów, masonów czy Rosjan. Zresztą co tam, słyszałem, że Australia otwiera się na wykształconych imigrantów

.

JohnnyT · Post autor: **JohnnyT** » 01 lut 2006, 13:20

Karol pisze:Co do prawicy styropianowej to część członków LPR jest za młoda na takie określenie.

A że to prawica wyłącznie ideowa? No cóż zrobić, każdy chce do koryta, gdyby zacząć wprowadzać naprawdę prawicowy program gospodarczy to ludzie na pewno by nie zagłosowali na prawicę 4 lata później.

Zacznijmy od tego, LPR to żadna prawica.

Gacek · Post autor: **Gacek** » 01 lut 2006, 13:24

Jarek pisze:Wartościom katolickim mówie: TAK. Jakimkolwiek układom z duchownymi - kategoryczne NIE. I żadnego promowanai jakiejkolwiek partii z nazwy przez kościół. Co najwyżej mogą odwodzić od głosowania na SLD z wiadomych powodów ideologicznych (pogllądy na aborcję chociażby)

warto dodać że mariaż KK z polityką nigdy nei wyszedł Kościołowi na dobre.

''To co Cezara oddajcie Cezarowi a co boskie Bogu''

Karol · Post autor: **Karol** » 01 lut 2006, 13:24

UUuuuuu....przpraszam bardzo LPR w prostej linii wywodzi się od Stronnictwa Narodowego, największej partii prawicowej w II RP niemiłosiernie zelżonej przez komunistów po zakończeniu wojny. Wśród tych, którzy reaktywowali SN na przełomie lat 80/90 był między innymi Leon Mirecki, który odsiedział w więzieniach PRL łącznie około 15 lat, w tym za takie pierdoły jak towarzyskie spotkanie z działaczem który po śmierci Bieruta wrócił do Polski (ludzie wracali-wierzyli że terror się skończył).

Gacek · Post autor: **Gacek** » 01 lut 2006, 13:28

Karol pisze:UUuuuuu....przpraszam bardzo LPR w prostej linii wywodzi się od Stronnictwa Narodowego

Oni strasznie kochają Dmowskiego- fakt.
Obecna koalicja przypomina mi raczej Chjeno- Piasta.