WAWKOM

BJ pisze:Napisałem, że "Ludzie bezdomni" to powieść pozytywistyczna (ze 2 razy) + że Joanna Podborska jest bohaterką pozytywistyczną i wyznaje zasady pracy u podstaw oraz "praca ma wartość".
To o Joannie nie jest błędem chyba kardynalnym, bo ona częściowo jest taką bohaterką.
Reszta pracy sensowna.

Być może za te powtórzenie dot. powieści pozytywistycznej, egzaminator strąci Ci punkty za stylistykę, To czy egzaminator uzna to za błąd jak określiłeś kardynalny, zależy od tego jak(i czy wogóle) umotywowałeś swoje twierdzenie w pracy, oraz od samego egzaminatora, bo oprócz klucza, dużo także zależy od niego. Nie będąc tego pewnym napiszę iż mam duże wątpliwości czy na obecnych maturach obowiązuje(jak to się dawniej mówiło) do trzech razy sztuka. Teraz 0 punktów można uzyskać chyba tylko wtedy jeśli praca ma mniej niż 250 słów, albo jest nie na temat. Szkoda stracić rok, także ja życzę Tobie żebyś zdał tę maturę, bo nawet jeśli ledwo, to zawsze chyba przez pierwsze pięć lat możesz poprawiać.

EDIT: te-->>tę

Coś maturzyści w ciężkim szoku - tematy dosyć easy

Zobaczą wyniki i zmienią zdanie

Dzisiaj na maturze były Dziady i Ludzie Bezdomni. Oby nie stało się to zapowiedzią czekającej ich przyszłości.

Cytat z pamięci z TVP1, to i niedokładny.

Na początek coś ku pokrzepieniu serc: Człowiek Skurwiel

Jak wam idą maturki?

U mnie polski podstawowy już został omówiony.
Rozszerzenie uważam za proste, choć też nie chcę przesadnie "kozaczyć", bo mimo, iż temat, który wybrałem (Ida Fink, temat 2) był prosty do interpretacji, to pewnie kilku rzeczy, które są w kluczu, nie dostrzegłem i mogę milijona punktów nie mieć.

Matma - nawet dla mnie była dość prosta, choć fajerwerków się oczywiście nie spodziewam.

O angielskim to w ogóle nie piszę, bo mam wrażenie, że większość maturzystów podstawa z angielskiego obraża

Pisała fizykę, a myślała, że to WOS
Widać, że umiejętność myślenia staje się towarem deficytowym...

Fizyka = WOS <=> WOS = Wiedza o Siłach

Sucho

Wczoraj miałem egzamin ustny z języka polskiego i szczęśliwie był to ostatni egzamin maturalny. 17/20, a prezentację zacząłem robić przedwczoraj, a skończyłem wczoraj rano i jeszcze multimedialna mi nie zadziała, więc musiałem improwizować. Ale nie ma się co stresować, o angielskim już nawet nie będę wspominać.