Dlaczego ludzie wybierają samochód zamiast komunikacji?

Moderatorzy: Wiliam, Szeregowy_Równoległy

Awatar użytkownika
R-9 Chełmska
Posty: 7770
Rejestracja: 14 gru 2005, 20:15
Lokalizacja: Czerniaków/Rakowiec

Post autor: R-9 Chełmska » 08 lis 2012, 17:34

Tymczasem ja na uczelnię od siebie jechałbym ok. 1h10' do nawet 1.5h, więc jednak wolę 45 min. samochodem.
20*2*0,38 (zakładam 38 gr/km, mniej więcej średnia za samo paliwo bez korków) = 15,2. Taki jest jednorazowy koszt wycieczki. Przemnożyć to przez 20 wycieczek w miesiącu: 15,2*20=304 złote. Przemnożyć przez 3 miesiące: 304*3=912 złotych (za same podróże dom-szkoła, dodać do tego inne podróże - wychodzi grubo ponad tysiąc). A mnie bilet 90-dniowy studencki kosztuje 110 złotych. Wolę jechać te 50% dłużej i 800 złotych zostawić w kieszeni na jakiś fajniejszy wydatek. Zwłaszcza że podróż przez całe miasto w godzinach szczytu komunikacją jest za sprawą komunikacji szynowej i buspasów nierzadko szybsza, niż samochodem.
5290 - LINIĘ OBSŁUGUJE ZAKŁAD "CHEŁMSKA"
Najczęściej podróżuję: 2, 17, 33, 136, 141, 172, 186, 509, 518, N01, N32

Awatar użytkownika
Paweł_K
Taki ligowy Bełchatów
Posty: 5307
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:12
Lokalizacja: W-wa Gocławek (HQ)
Kontakt:

Post autor: Paweł_K » 08 lis 2012, 17:45

Ja jeżdżę samochodem z czystej wygody. Do pokonania mam trasę Bródno - Służewiec biurowy. W porannym szczycie (jadę na 8) podróż trwa ok 50-55 minut (zależy czy korek jest już na Starzyńskiego czy dopiero na estakadach nad rondem). Komunikacją 55-65 minut, czyli w miarę porównywalnie. Powrót wychodzi znacznie lepiej samochodem - wychodzę z pracy o różnych porach, z reguły przed 16, czasami już po 15. I tu czas podróży zależy od sytuacji w okolicy ronda Radosław i na Słomińskiego w stronę mostu. Podróż trwa między 35 a 55 minut.
Odpada u mnie wątek ekonomiczny, bo nie rozliczam się z paliwa - gdyby sytuacja była inna, pewnie jeździłbym komunikacją.
I chętnie zabierałbym kogoś ze sobą, ale z racji nieregularności bywania w biurze (sporo wyjazdów i powroty o różnych porach) raczej odpadam...
And if the band you're in starts playing different tunes
I'll see you on the dark side of the moon

Richard Wright 1943-2008 - Shine on, you crazy diamond...

Awatar użytkownika
KwZ
Posty: 10651
Rejestracja: 05 paź 2008, 22:43
Lokalizacja: z Parku Odkrywców

Post autor: KwZ » 08 lis 2012, 17:45

R-9 Chełmska pisze:Wolę jechać te 50% dłużej i 800 złotych zostawić w kieszeni na jakiś fajniejszy wydatek.
... W tym czasie BJ oszczędza ok. 30 min *2*20*3 = 60h, co daje 13,3 zł/h. Tzn. twierdzi, że oszczędza te 30 min.
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!

BJ
(BJ.2052)
Posty: 7395
Rejestracja: 26 maja 2008, 13:55
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: BJ » 08 lis 2012, 18:07

Paweł_K pisze:Odpada u mnie wątek ekonomiczny
U mnie właśnie też.

Awatar użytkownika
KwZ
Posty: 10651
Rejestracja: 05 paź 2008, 22:43
Lokalizacja: z Parku Odkrywców

Post autor: KwZ » 08 lis 2012, 18:21

Bo? Pracodawca refunduje?
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!

Awatar użytkownika
Szeregowy_Równoległy
Szeregowe Chamidło
Posty: 14095
Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37

Post autor: Szeregowy_Równoległy » 08 lis 2012, 18:24

KwZ pisze:Bo? Pracodawca refunduje?
A to akurat nieistotne dlaczego wątek ekonomiczny jest nieistotny. "Bo mnie stać" też może być odpowiedzią.
129, 177, 178, 187, 194, 197, 207, 716, 401, 517, N35, N85, R1, R3, S1.

Nazywam się Major Bień

BJ
(BJ.2052)
Posty: 7395
Rejestracja: 26 maja 2008, 13:55
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: BJ » 08 lis 2012, 18:28

KwZ pisze:Bo? Pracodawca refunduje?
A jakie to ma znaczenie?
Nie wygląda to tak, że mogę sobie spalać bak na 2 dni, ale nie muszę też liczyć czy wydam 100 PLN więcej czy mniej na benzynę.

Niemniej jednak jeśli opłaca się to czasowo, to jeżdżę komunikacją. Czasem nawet jeśli się nie opłaca - parkowanie w Centrum to taka "przyjemność", że staram się tam być tylko przejazdem lub w ogóle.
Z racji miejsca zamieszkania wszystko jest kwestią podejścia do konkretnej sprawy. Czasem samochód (częściej), czasem komunikacja.

Awatar użytkownika
R-9 Chełmska
Posty: 7770
Rejestracja: 14 gru 2005, 20:15
Lokalizacja: Czerniaków/Rakowiec

Post autor: R-9 Chełmska » 08 lis 2012, 18:29

Zdecydowanej większości pasażerów pracodawca/szkoła nie zwraca za paliwo, więc raczej na nich trzeba się skupić, bo ci, co mają benzynę za darmo nie dadzą się przekonać do komunikacji nawet panienkami z drinkami w każdym autobusie.
5290 - LINIĘ OBSŁUGUJE ZAKŁAD "CHEŁMSKA"
Najczęściej podróżuję: 2, 17, 33, 136, 141, 172, 186, 509, 518, N01, N32

BJ
(BJ.2052)
Posty: 7395
Rejestracja: 26 maja 2008, 13:55
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: BJ » 08 lis 2012, 18:31

R-9 Chełmska pisze:Zdecydowanej większości pasażerów pracodawca/szkoła nie zwraca za paliwo, więc raczej na nich trzeba się skupić, bo ci, co mają benzynę za darmo nie dadzą się przekonać do komunikacji nawet panienkami z drinkami w każdym autobusie.
No patrz, a ja nie muszę się specjalnie przejmować benzyną, a i tak z komunikacji korzystam dość często.

Awatar użytkownika
Szeregowy_Równoległy
Szeregowe Chamidło
Posty: 14095
Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37

Post autor: Szeregowy_Równoległy » 08 lis 2012, 18:31

R-9 Chełmska pisze:Zdecydowanej większości pasażerów pracodawca/szkoła nie zwraca za paliwo, więc raczej na nich trzeba się skupić, bo ci, co mają benzynę za darmo nie dadzą się przekonać do komunikacji nawet panienkami z drinkami w każdym autobusie.
Można. Mam samochód, stać mnie na paliwo, ale częściej wybieram zbiorkom niż samochód. I to pomimo zdecydowanie pisanego przeciwko mnie rozkładu szóstki.
129, 177, 178, 187, 194, 197, 207, 716, 401, 517, N35, N85, R1, R3, S1.

Nazywam się Major Bień

JacekM
Śnieżynka
Posty: 10151
Rejestracja: 15 gru 2005, 14:23
Lokalizacja: OX11

Post autor: JacekM » 08 lis 2012, 18:42

KwZ pisze:Warszawskie Badanie Ruchu, s. 13, tab. 4.
Dzięki. (Gdyby ktoś chciał dane ze Szwecji, str. 38 - po lewej auta zarejestrowane na osoby fizyczne, po prawej też na prawne).
MeWa pisze:Co nie zmienia faktu, że w Warszawie stopień wykorzystania komunikacji w Warszawie jest duży w porównaniu do innych miast zachodnich. I nie mamy czego się wstydzić.
Co nie zmienia faktu że pisałem o samym ruchu, nie o stopniu wykorzystania zbiorkomu.
MeWa pisze:Zresztą pomyślmy czemu może być mniejszy ruch...
Hmm... Czy w Sztokholmie na przykład nie ma przypadkiem opłat za wjazd samochodem do centrum?
Są. Pod uwagę wziąłbym jednak jeszcze dwa czynniki: poziom komunikacji oraz mniejsza ilość ścieków komunikacyjnych pokroju Alej Jerozolimskich.
bury me in my favourite yellow patent leather shoes / and with a mummified cat / and a cone-like hat.

Awatar użytkownika
R-9 Chełmska
Posty: 7770
Rejestracja: 14 gru 2005, 20:15
Lokalizacja: Czerniaków/Rakowiec

Post autor: R-9 Chełmska » 08 lis 2012, 18:44

BJ pisze: No patrz, a ja nie muszę się specjalnie przejmować benzyną, a i tak z komunikacji korzystam dość często.
Sam się odgrażasz, że w większość miejsc jeździsz samochodem :P

Też byłoby mnie stać na benzynę, ale jakoś wolę te pieniądze wydać np. na wyjazd w góry, niż zasilić i tak pełną kasę szejków z Płocka. Kwestia indywidualnych wyborów.
5290 - LINIĘ OBSŁUGUJE ZAKŁAD "CHEŁMSKA"
Najczęściej podróżuję: 2, 17, 33, 136, 141, 172, 186, 509, 518, N01, N32

Awatar użytkownika
MeWa
Cukiereczek
Posty: 25176
Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy

Post autor: MeWa » 08 lis 2012, 19:08

JacekM pisze:Są. Pod uwagę wziąłbym jednak jeszcze dwa czynniki: poziom komunikacji oraz mniejsza ilość ścieków komunikacyjnych pokroju Alej Jerozolimskich.
+świadomośc społeczna / ekologiczna
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"

[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]

Awatar użytkownika
Paweł_K
Taki ligowy Bełchatów
Posty: 5307
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:12
Lokalizacja: W-wa Gocławek (HQ)
Kontakt:

Post autor: Paweł_K » 08 lis 2012, 19:18

Bo? Pracodawca refunduje?
Tak. Na codzień tankuję używając firmowej karty paliwowej, przypisanej do mojego auta. Sam płacę tylko podczas dalszych wyjazdów czysto prywatnych (typu urlop)
And if the band you're in starts playing different tunes
I'll see you on the dark side of the moon

Richard Wright 1943-2008 - Shine on, you crazy diamond...

Awatar użytkownika
KwZ
Posty: 10651
Rejestracja: 05 paź 2008, 22:43
Lokalizacja: z Parku Odkrywców

Post autor: KwZ » 08 lis 2012, 19:20

BJ pisze:A jakie to ma znaczenie?
Nie wygląda to tak, że mogę sobie spalać bak na 2 dni, ale nie muszę też liczyć czy wydam 100 PLN więcej czy mniej na benzynę.
Ma znaczenie. I 300 zł/mc, nie 100.

Nie tyle wątek ekonomiczny nie istnieje, ile bardziej cenisz sobie taki czas niż takie pieniądze. Ok.
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!

ODPOWIEDZ