Nowe nazwy przystanków
-
- Posty: 3035
- Rejestracja: 20 gru 2005, 16:02
- Lokalizacja: Korzysta z zespołów 3005, 3006, 3007
Nazwy przystanków powinny INFORMOWAĆ. Do tej pory, o ile wiem, jeszcze nigdy nie odstąpiono od zasady że przystanki nazywane są od jakiegoś obiektu znajdującego się w ich pobliżu: ulicy, placu, stacji metra lub kolejowej, parku, budynku czy instytucji. Do tej pory jedynym równie kontrowersyjnym przypadkiem było pozostawienie nazwy "Kino Femina" od obiektu, który został definitywnie zlikwidowany. I nie należy tutaj się dopatrywać braku szacunku dla Knapika. Jeżeli dostanie nazwę ulicy, to może zostać upamiętniony przystankiem. Inaczej pasażerowie będą szukali ulicy Knapika której nie ma w pobliżu.
Bez przesady, jako jednorazowe upamiętnienie pomysł dobry, tym bardziej, że dotyczy osoby, która była związana z komunikacją miejską.
I raczej jeśli ktoś nie ma żadnego interesu na ul. T. Knapika to nie będzie takowej ulicy poszukiwał
Natomiast ważne aby takiej formy upamiętnienia nie powtarzać, niech to zostanie jako jednorazowy wyskok
I raczej jeśli ktoś nie ma żadnego interesu na ul. T. Knapika to nie będzie takowej ulicy poszukiwał
Natomiast ważne aby takiej formy upamiętnienia nie powtarzać, niech to zostanie jako jednorazowy wyskok
- vernalisadonis
- Posty: 3204
- Rejestracja: 03 cze 2012, 13:12
Upamiętnić kogoś można np. poprzez nadanie imieia danemu tramwajowi czy autobusowi, a w środku krótką informację na temat danej osoby. Tak jest to robione w Gdańsku czy we Wrocławiu.
Nazwy przystanków wg mnie powinny informować, a nie upamiętniać.
Nazwy przystanków wg mnie powinny informować, a nie upamiętniać.
Warszawa, 08.07.2014r., 8505/4A/519
Wrocław, 04.02.2016r., 4630/010A/146
Bydgoszcz, 05.01.2022 M202/3/55
Kraków, 19.10.2024 mc339/4A/178
Komunikacja miejska oraz kolej
Wrocław, 04.02.2016r., 4630/010A/146
Bydgoszcz, 05.01.2022 M202/3/55
Kraków, 19.10.2024 mc339/4A/178
Komunikacja miejska oraz kolej
Jeszcze bym zrozumiał, gdyby z tym rejonem Tomasz Knapik był związany prywatnie/zawodowo przez ileś lat, ale jeżeli to prawda, że nie miał nic wspólnego z Bródnem to rzeczywiście absurd. Wręcz wstyd nadawać mało znaczący ZP w niezbyt reprezentacyjnym miejscu nazwiskiem zmarłego lektora i to na zasadzie, bo akurat w tym miejscu uruchamialiśmy przystanek.
To dziwny pomysł z tą nazwą przystanku. Wystarczyło dać notkę na stronie internetowej, która by Knapika upamiętniała. W przyszłości druga notka dla Jasieńskiego oraz trzecia - w przyszłości - dla Gudowskiego. To również są głosy Warszawskiego Transportu Publicznego, o czym ZTM zdaje się zapominać. A przecież Jasieński nagrywał swoje zapowiedzi całkowicie za darmo, natomiast Gudowski częściowo za darmo - dla SKM.
- Bastian
- Sułtan Maroka
- Posty: 36859
- Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
- Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...
Jakby co - komentujący w social mediach są zachwyceni.
Honi soit qui mal y pense...
Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Jakoś trzeba nazwać te przystanki i ulice, W-wa już jest duża, a papieże i prezydenci się kończą, więc zostają lektorzy, prezenterzy, redaktorzy, których ludzie kojarzą. Zreszta bardziej kojarzą niż powstańców czy innych. Czy u nas wszystko musi mieć taki patos?
ŁK
Ludzie nie kojarzą zbyt wielu lektorów, dlatego, że przedstawiają się na końcu filmu, a młode pokolenie najczęściej ogląda filmy z napisami. Ci, co pamiętają lata 90., kasety VHS i Polonię 1 czy początki Polsatu. Reszta, poza byłymi studentami Politechniki, nie wie kto to.Łukasz pisze: ↑06 paź 2022, 15:09Jakoś trzeba nazwać te przystanki i ulice, W-wa już jest duża, a papieże i prezydenci się kończą, więc zostają lektorzy, prezenterzy, redaktorzy, których ludzie kojarzą. Zreszta bardziej kojarzą niż powstańców czy innych. Czy u nas wszystko musi mieć taki patos?person pisze: To może w ogóle przestańmy rozmawiać o czymkolwiek?
Czy sugerujesz, że dzięki nazwaniu tak przystanku ludzie dowiedzą się czegoś więcej o p. Knapiku?fraktal pisze: ↑06 paź 2022, 15:35Ludzie nie kojarzą zbyt wielu lektorów, dlatego, że przedstawiają się na końcu filmu, a młode pokolenie najczęściej ogląda filmy z napisami. Ci, co pamiętają lata 90., kasety VHS i Polonię 1 czy początki Polsatu. Reszta, poza byłymi studentami Politechniki, nie wie kto to.
Czy dzięki ulicy A. Kowalskiego warszawiacy wiedzą więcej o tej osobie? )))
(tak, trochę to jest dyskusja o wyższości Świąt BN nad Świętami WN)
Jak już nazwali, to i tak nie wiem, po co ta dyskusja. Lepsza byłaby jakaś notka informacyjna na stronie internwtowej dość łatwo dostępna niż nazwanie przystanku...
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27589
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
Skoro Ukraina może mieć stację kolejową imienia Tarasa Szewczenki, a nawet stację Hadziacz imienia Serhijenka Mykoły Iwanowycza, to i my możemy mieć przystanek Knapika.
/sarkazm
(Serhijenko Mykoła Iwanowycz był członkiem zarządu Kolei Ukraińskich, stracił stanowisko po Majdanie w wyniku zarzutów korupcyjnych, rok później popełnił samobójstwo. Widać wystarczy na swoją stację.)
/sarkazm
(Serhijenko Mykoła Iwanowycz był członkiem zarządu Kolei Ukraińskich, stracił stanowisko po Majdanie w wyniku zarzutów korupcyjnych, rok później popełnił samobójstwo. Widać wystarczy na swoją stację.)
the only thing that closes quicker than our caskets be the factories