(!) Komunikacja miejska na Gocławiu
: 12 gru 2013, 2:11
Nick oznacza miejsce urodzenia i pochodzenie części rodziny. Na Pradze Południe mieszkam od wielu lat i znam jej sytuację.Domas pisze:@Gdynianin, akurat ja mieszkam po praskiej stronie Wisły i temat 509, Saska Kępa, Gocław i Francuska jest mi dosyć dobrze znany, bo od ponad półtora roku poruszam się niemalże codziennie - prędzej po Twoim nicku można się spodziewać czegoś zupełnie odwrotnego.
No dobra, jeśli to ma znaczyć 123 przez Francuską plus jej podbicie to ok. Bez podbicia Iskra i Jantar stracą na tym. 509 powinno wrócić do starej częstotliwości 5/7-8/10 lub mieć wydłużone szczyty - to fakt, bo bywa niezabieralne. Ale 507 rzadziej? Moim zdaniem słaby pomysł, szczególnie przy kasacji 117... 3-4/7-8/10 byłoby najlepszym pomysłem. Prędzej szukałbym zmian w 411 rano, które swoje funkcje przez objazd Brazylijską i Międzynarodową spełnia o wiele gorzej (zdarza mi się nim rano jechać w kierunku centrum). Może kursy ze Starej Miłosnej jako 502 (odciąży ciąg Ostrobramskiej, a na Gocław można przesiąść się na częste 401), natomiast klientów z Gocławia niech wchłonie 507? Do tego dodatkowe wtyczki 514 od MiędzynarodowejDomas pisze:Przede wszystkim trzeba patrzeć na bilans brygadowy z którym od grudnia jedt, bądźmy szczerzy, fatalnie. 6 brygad piechotą nie chodzi, a wysłanie na Francuską 123 byłoby moim zdaniem rozsądnym pomysłem biorąc pod uwagę fakt, że linia ta ma identyczną częstotliwość jak 117, a na odcinku z którego by zniknęła nie zapewnia żadnych unikalnych relacji. W sumie możnaby nawet śmiało próbować podbić raz-dwa-trzy w międzyszczycie dnia powszedniego do częstotliwości szczytowej tj. 15 minut, żeby mimo wszystko jakaś rekompensata za to wszystko była. Kolejna sprawa to 507 i 509 - nie od dzisiaj wiadomo, że ta pierwsza po skróceniu do pętli przy dworcu Centralnym jest po prostu czarnuchem, który omija dwa przystanki na Saskiej i trzy w Alejach Jerozolimskich. Tutaj pojawia się pytanie czy jest sens trzymania czerwonego koloru tej linii na siłę czy też już sobie darować i ją zdegradować do kategorii linii zwykłej. Nie wiązałoby się to z jakimiś drastycznymi zmianami czasu przejazdu i rozkładu, bo wiele więcej przy obecnych warunkach i tak się nie uda zrobić. Tutaj dorzucę swoją drobną obserwację z ciągu kilku dni - 507 rano jeździ w dwu- lub trzy-składach przez częstotliwość sięgającą 3-4 minut. Może warto pomyśleć nad zmniejszeniem podaży miejsc na godzinę, a w zamian za to dać stałą częstotliwość 5 minut od 6 do 9 i co 7-8 minut od 9 do 10? Kwestię linii 509 poruszałem już kilka razy na forum, ale napiszę to jeszcze raz - częstotliwość 5/7-8/10 była najlepsza dla tej linii. Po pocięciu rozkładu już o godzinie 13:45 autobusy potrafią ocierać się o niezabieralność, a potem jest już tylko gorzej.