kangoo2 pisze:Dodam jeszcze z obserwacji, że jednak bardziej zapełniona jest linia 135 niż 311, więc chyba bardziej potrzebny był jednak dojazd na Zamieniecką i Szembeka (czyżby bazarek?) niż krążenie po Gocławiu,
Też mnie to zaskoczyło, że frekwencja na 135 na wschód od Grenadierów znacząco wzrosła. Wyjęcie 135 z Olszynki może być teraz poważnym problemem "społecznym".
kangoo2 pisze:Do Pawcia: nie jestem pewny, czy rozumiem, o co Ci chodzi...
Chodziło mi o to, że wpierw stwierdzasz, że pierwszy wariant był wybrany słusznie i dobrze, podczas gdy w następnym poście stwierdzasz, że kontrwariant był nie do przyjęcia z przyczyn leżących poza 135. Oznaczałoby to, że wariant przyjęty był nie tyle słuszny, co jedyny możliwy do akceptacji.
kangoo2 pisze:Podejrzewam, że może chcesz mi wytknąć, że zwracam uwagę na słabą częstotliwość 135, a w drugiej opcji ze 135 na Gocław była obiecana lepsza częstotliwość. Tak, była... no ale niestety na warunkach nie do zaakceptowania.
Nigdzie nie była. To tu się zalęgła myśl, że skoro linii będzie mniej, to częstotliwość wzrośnie. A wzrosnąć nie mogła, co już kilka razy tłumaczyłem. Na połaczeniu 135 z 311 zyskałby Gocław, a nie nowoobsłużony Przyczółek.
man1956 pisze:gdyby 168 pojechało do Olszynki, to
Gocław zjadłby ZTM w kapciach. 168 z relacji skrętnej na Ostrobramską jest nie do wyjęcia i to nie tylko z powodu potrzeb Gocławia. I dlatego Twoją propozycję zastąpienia 168 przez 117 potraktuję jako mało śmieszny żart.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem