Strona 28 z 29

: 13 sty 2008, 15:46
autor: reserved
inż. Glonojad pisze:wreszcie - bardzo dobrze, jeśli trasa drogowa trochę będzie krętsza, zniechęci to do przekraczania prędkości.
Albo spowoduje większą liczbę wypadków.

: 13 sty 2008, 22:14
autor: MeWa
Krętsza droga wymusza jednak większą uwagę.

: 13 sty 2008, 22:40
autor: Glonojad
reserved pisze:
inż. Glonojad pisze:wreszcie - bardzo dobrze, jeśli trasa drogowa trochę będzie krętsza, zniechęci to do przekraczania prędkości.
Albo spowoduje większą liczbę wypadków.
Bajka. Najwięcej wypadków jest na prostej, równej drodze przy suchej nawierzchni i doskonałej widoczności w środku dnia.

: 13 sty 2008, 22:46
autor: pawcio
Proporcjonalnie czy w wartościach bezwzględnych?

: 13 sty 2008, 22:48
autor: Glonojad
Proporcjonalnie.

: 13 sty 2008, 22:57
autor: Teokryt
Tyle ze kręta droga w tym miejscu i fakt istnienia wysepki eliminuje.. chodnik.

Bo w sytuacji kiedy przystanek musi być na środku drogi, potrzebne są właściwie dwa chodniki, jeden na przystanku i drugi chodzik właściwy, a w wersji z zewnętrznymi torami chodnik jest jeden wspólny. Zwłaszcza ze wymiany pasażerów w samym Raszynie nie należy spodziewać sie gigantycznej.

: 13 sty 2008, 23:02
autor: Glonojad
Owszem, ale z drugiej strony masz teraz zatoki autobusowe, których nie będzie, skrawek pasa dzielącego też jest... moim zdaniem, da się zrobić tak, by było torowisko dwutorowe z peronami oraz jezdnia 2x2 (chociaż może niekoniecznie wszędzie z wydzielonymi pasami do skrętów - z niektórych pewnie się zrezygnuje).

Moim zdaniem ilość wlotów i obsługa bezpośrednia zabudowy dyskwalifikuje system "waszyngtoński".

: 13 sty 2008, 23:18
autor: Teokryt
inż. Glonojad pisze:ale z drugiej strony masz teraz zatoki autobusowe, których nie będzie,
Zatoki muszą pozostać - z prostego powodu, tramwaj nie może mieć tylu przystanków co teraz autobusy bo nie będzie atrakcyjny, po drugie co z ludźmi który np chcą dojechać z Falent czy Michałowic? Najpierw do Janek a potem tramwajem?
inż. Glonojad pisze:krawek pasa dzielącego też jest
Tak, skrawek, skrawiątek 0,5m.
a może taki układ?
od środka jezdni:
3,5m + bustrampas + Droga o ruchu lokalnym + chodnik. W ten sposób poowstaje 2x2 tyle ze poszczególne pasy sa rozdzielone linia tramwajowo-autobusową. Ta droga o ruchu lokalnym to może być mała na pojazdy osobowe. Tak jak w całym Raszynie zresztą gdzie są bardzo wąskie uliczki z nasianymi garbami gdzie się tylko da.

Bardziej mi pasuje model waszyngtoński bo powodowałoby uporządkowanie jezdni i chodników jak i obiektów sąsiadujących z jezdnią. Ciekawym problemem jest kładka w Raszynie - ona ma dosc określoną szerokość, i niestety nijak wchodzi tam 2x2 + torowisko wydzielone.

: 13 sty 2008, 23:25
autor: MeWa
Ryoga pisze:model waszyngtoński
w modelu waszyngtońskim na newralgicznym odcinku boczne jezdnie zbiorcze są, eliminując w ten sposób problem wyjazdów z posesji i bocznych uliczek.

: 14 sty 2008, 8:09
autor: Glonojad
Jezdnia odbarczająca jednokierunkowa musi mieć co najmnie 4,5m szerokosci - odpada.

Co do zatok - jedna rzecz, że autobusy podmiejskie powinny kończyć w Jankach przy tramwaju (zwłaszcza wtedy, gdy będzie miał bardzo ograniczoną liczbę przystanków) - zaś na Krakowskiej powinna jeździć linia lokalna, wszędzie gdzie się da jadąca ciągami równoległymi (a kilka ich jest).

Nie widzę także powodu by, przy uspokajaniu ruchu, stosować zatoki autobusowe. Jak pisałem, naszym celem powinno być zniechęcenie do podróżowania samochodem przez "stary ślad" Al. Krakowskiej.

: 14 sty 2008, 18:12
autor: Teokryt
Dziś (jak zawsze zresztą) jechałem al. Waszyngtona i co? i tam jest dużo wyjazdów zupełnie nie oznakowanych, wyjazdy z bram, z uliczek, z innych przedsiębiorstw i budynków, może nie tak gęsto jak w Raszynie ale.. są.
Z drugiej strony tak czy siak wprowadzenie w Raszynie PZP, i "zabranie" z działek tyle ile sie tylko dl terenu to jest rozwiązanie, najgorzej to okolice kładki. Tam nie bardzo jest co i jak, po drugie, duża ces terenu zajmują niepotrzebne rowy melioracyjne.

Wiadome jest jedno - Tramwaj spowoduje usuniecie kładki w Raszynie.
Wyburzenie wąskiego gardła Raszyna pozwoliło by na wszystko. Ale tu jak wiadomo problemy sa.
Linia na środku nie będzie miała szans na powstanie bo nie zmieści sie w rejonie skrzyżowań.

W raszyie? Ciągami równoległymi - tragedia. Tam to jest dopiero wąsko, garbów masa a droga wcale nie lepsza od dawnej drogi na Dudziarską.

Ruch sie uspokoi bardzo prosto na znaku przy skręcie na trase Salomea Wolica ustawi sie ze dalsza droga to ograniczenie do iluś tam ton, i prędkość max 50km/h i już :) Tak czy siak trasa SW bez POW nie ma za bardzo sensu istnieć.

: 14 sty 2008, 18:29
autor: Glonojad
Wybacz, ale porównanie trasy na Waszyngtona i w Raszynie jest niedorzeczne. W Raszynie masz od groma wjazdów do posesji i parkowanie przykrawężnikowe (często nielegalne zresztą). Waszyngtona w porówaniu z tym to pryszcz, północny tor w połowie jest wzdłuż parku, a południowy ma fragmentami jezdnie zbiorczą.

: 14 sty 2008, 18:33
autor: Teokryt
W Raszynie na jezdnię zbiorczą fragmentami też jest miejsce. Jak pisałem wcześniej newralgiczne są okolice kładki.
chyba w Weekend Usiądę nad dobrymi zdjęciami lotniczymi i porysuje sobie by chociaż samemu się utwierdzić czy coś jest nie tak.

: 14 sty 2008, 18:36
autor: Glonojad
A siadaj, rysuj, proszę bardzo... ściągnij sobie demówkę np. Intellicada, może Ci się kiedy przyda ;).

: 24 sty 2008, 17:36
autor: Teokryt
Jada w środę specjalnie pojechałem 733 do warszawy by "zbadać linię" i tak
Wsiadłem na Pl. Poniatowskiego.
W autobusie tłok. Około 50 pasażerów w krótkim 6411. Wysiadła jedna osoba wsiadły 2.
W Paszkowie - wysiadły 4 wsiadły dwie. Następna wymiana dopiero w Janki - wsiadła 1. potem kościół - wysiadły 3 wsiadły 2. Na szkolnej już duża wymian b o wysiadło 8 wsiadło 9.
I tak z zerowa zmiana jechało aż do Okęcia.

Był to kurs o 7:09 z pl. Poniatowskiego, ten rozszerzony o Stara wieś i Krakowiany.
Więc linia jest wysycona całkiem nieźle. Coś sie niedługo wydaje ze tabor trza zmienić. Bo Jeszcze trochę i sie zapcha.

Czy ktoś wie czy będą jakieś zmiany rozkładów w liniach podmiejskich? bo trzeba nieco je przetasować jak i sam tabor.