: 02 lip 2009, 15:05
a nie miało być? Sygnalziacja nie miał usprawnić i przyspieszyć tramwajów?Glonojad pisze:na Alejach ich nigdy nie było.
Forum warszawskiego transportu publicznego
https://wawkom.waw.pl/
a nie miało być? Sygnalziacja nie miał usprawnić i przyspieszyć tramwajów?Glonojad pisze:na Alejach ich nigdy nie było.
Oczywiście, tym zajmował się Siemens, nie mniej jednak głośno było o zmianach w sygnalizacji przed projektem.Glonojad pisze:Sygnalizacja nie była elementem projektu. Nie ma też wskaźników "czas przejazdu" w rezultatach projektu.
no z tym różnie bywa - jak jadę od Ochoty... Zresztą teraz tramwaje częściej stają w obrębie Zawiszy, podczas gdy kiedyś zdarzało się, że przejeżdżały na raz.Glonojad pisze:Poza tym, ruch tramwajów jest usprawniony - kolejki tramwajów na Zawiszy zdarzają się rzadziej
a akurat pamiętam, że dzięki modernizacji tramwaje miały być przyspieszone o "min. 4 minuty"...Glonojad pisze:Czas przejazdu się istotnie nie poprawił
chciałem coś o SIP-ie napisać, ale nie będę złośliwy, bo i tak o nim dużo już byłoGlonojad pisze:niemniej jego przewidywalność - owszem
Też prawda, ale gdzie wtedy można by umieścic pętlę takiego tramwajuGlonojad pisze:Można jeden tor Kleszczową, a drugi - Popularną. Można też szukać korytarza wzdłuż Nowolazurowej...
Przecież było mowione, że poprawił się o 1 minute, myśle, że 3 kolejne mogą dojść jak zrobi się cały odcinek. Mówimy oczywiście o średnim czasie.MeWa pisze:a akurat pamiętam, że dzięki modernizacji tramwaje miały być przyspieszone o "min. 4 minuty"...
Gdzie było mówione?kajo pisze:Przecież było mowione, że poprawił się o 1 minute, myśle, że 3 kolejne mogą dojść jak zrobi się cały odcinek. Mówimy oczywiście o średnim czasie.
Bo został wycofany, skoro Beneficjent nie miał na jego realizację żadnego wpływu.MeWa pisze:Oczywiście, tym zajmował się Siemens, nie mniej jednak głośno było o zmianach w sygnalizacji przed projektem.Glonojad pisze:Sygnalizacja nie była elementem projektu. Nie ma też wskaźników "czas przejazdu" w rezultatach projektu.
Nie ma czasu przejazdu, bo?
No cóż. Zatrzymań jest może i więcej, ale dramatycznych ogonków - zwłaszcza od strony Towarowej - niemal nie ma (chyba, że się 33 z 1 zestadzi co niestety ma miejsce często... dlatego modlę się o niepowrót 32!). A zatory na wlocie od Ochoty bardzo ładnie się rozładowują, bowiem do 3 tramów na jednym cyklu wjeżdża, co nie jest złym wynikiem.no z tym różnie bywa - jak jadę od Ochoty... Zresztą teraz tramwaje częściej stają w obrębie Zawiszy, podczas gdy kiedyś zdarzało się, że przejeżdżały na raz.Glonojad pisze:Poza tym, ruch tramwajów jest usprawniony - kolejki tramwajów na Zawiszy zdarzają się rzadziej
Na całej trasie, pod warunkiem wprowadzenia sterowania przez ZDM. Tramwaje trasę do tego dostosowały... a miasto cwanie wycofało się z modernizacji sterowania akurat na tych odcinkach, gdzie najwięcej można było nadrobić (bezwzględny priorytet na Waszyngtona i Grochowskiej, ech.a akurat pamiętam, że dzięki modernizacji tramwaje miały być przyspieszone o "min. 4 minuty"...Glonojad pisze:Czas przejazdu się istotnie nie poprawił
Zwłaszcza, że by to było nie na temat ZSZR, ale Tobie to jakoś nie przeszkadzachciałem coś o SIP-ie napisać, ale nie będę złośliwy, bo i tak o nim dużo już byłoGlonojad pisze:niemniej jego przewidywalność - owszem
Taka linia zapewniłaby do 10-15 minut szybsze połączenie między Bemowem, a Ursynowem względem stanu dzisiejszego (zależnie od rejonu), więc byłaby szansa na przejęcie tego potoku - może nie największego - ale z uzupełnieniem innymi potokami stanowiłoby to już pewną całość.Łukasz pisze: 14-15 brygad na "wątpliwą" relację - linia nie zbuduje szybko frekwencji na samych przesiadkach. Pamiętacie początki 401 na Marysin? A ono gdzieś tam miało po drodze cały Gocław. Moim zdaniem musi mieć też punkty docelowe a nie tylko przesiadkowe.
Słowo-klucz: zależnie od rejonu. Proponowana linia obsługiwałaby zupełnie inny rejon niż obecne 189 - raczej z mniejszym potencjałem.mic pisze: Taka linia zapewniłaby do 10-15 minut szybsze połączenie między Bemowem, a Ursynowem względem stanu dzisiejszego (zależnie od rejonu),
OK, tylko w takim razie po co 'topi' się brygady w liniach, które aktualnie głównie stoją w korku (np. 141), albo nie zrobi wreszcie porządku na Bemowie i w Ursusie, co pozwoliłoby zaoszczędzić trochę brygad np. z 184, 167, 129. Nie mówiąc już o takich absurdach jak 521 czy 517 na Targówek.Do tego ta liczba brygad... W tym mieście są ciągi, gdzie ludzie się nie mieszczą. Nikt nie przeznaczy 14-15 wozów na nową relację, skoro dotychczasowe wymagają pomocy. Niestety.
Na Jelonkach, we Włochach czy w Ursusie jednak trochę ludzi mieszka przy samej Nowo(Lazurowej). Na pewno więcej niż przy Kleszczowej i Łopuszańskiej. Dodatkowo dla ludzi jeżdżących z Pruszkowa, Komorowa itd. byłaby sensowna przesiadka na WKD w Opaczy. Można poza tym rozważyć połączenie tego z 317 (na początek tylko w dni powszednie), tylko to się wtedy robi już bardzo długie i korkogenne (chyba że może po otwarciu kolejnego odcinka obwodnicy, kiedy rejon Marynarskiej powinien się nieco odkorkować).linia nie zbuduje szybko frekwencji na samych przesiadkach. Pamiętacie początki 401 na Marysin?
Ja jeszcze pamiętam krótkie ikarusy na 190 w samych jej początkach, ale to długo nie trwałoPoczątki niejednej linii (i nie tylko) bywają trudne ze względu na siłę przyzwyczajeń.
mb112 pisze:
Na Jelonkach, we Włochach czy w Ursusie jednak trochę ludzi mieszka przy samej Nowo(Lazurowej). Na pewno więcej niż przy Kleszczowej i Łopuszańskiej. Dodatkowo dla ludzi jeżdżących z Pruszkowa, Komorowa itd. byłaby sensowna przesiadka na WKD w Opaczy. Można poza tym rozważyć połączenie tego z 317 (na początek tylko w dni powszednie), tylko to się wtedy robi już bardzo długie i korkogenne (chyba że może po otwarciu kolejnego odcinka obwodnicy, kiedy rejon Marynarskiej powinien się nieco odkorkować).