a sorry nie doczytalem ze obw srodmiescia + targowa a nie administracyjnie.
Przystanki po granicy liczymy jako strefe 0. ok ;>
Zamiast kercelaka PDT zamiast wilenskiego kaweczynska/dww.
Zamiast zawiszy naruciak albo daleka zamiast waszyngtona to zalezy gdzie bys w tamtym miejscu zrobil granica stref (grochowska/al.usa czy zieleniecka-francuska czy na skaryszak miedzynarodowa).
Do tego przejazdy niektrymi ciagami po obwodzie.
Czyli np to co juz bylo.
Politechnika czy jakies rozdroze - kasprzaka (tutaj bardziej oplacaloby sie pchac przez centrum niz TL-prymasa ) 2 stefy vs 3. Efekt odwrotny do zamierzonego
Czy np zaba - wilsona albo elblaska tez 3 strefy.
pl. UL - dworzec wchodni/zachodni wilsona 3 strefy.
Co do pragi jeszcze.
Jesli strefa 0 skonczy sie na waszyngtona to naruciak-saska 3 strefy (niezaleznie czy tramem przez centrum czy busem przez tl) zeby byly 2 wypadaloby przez TŚ
etc etc
etc
etc
Przesuwanie granic czy ich wyginanie nie usunie takich kwiatkow tylko je przesunie dalej.
Zreszta pomysl sobie nad roznymi relacjami.
Ile ci tego wyjdzie.
Ja moglbym z biegu kilkadziesiat sporo z nich naprawde mocno oblozonych.
A skad ja mam to wiedziec?Po ilu takich dodrukowaniach skończy się miejsce na bilecie?
Nie wiem nawet czy przy obecnym systemie taki trick jest wykonalny.
Moge co najwyzej wyrazic opinie ile takich 'dodrukowan' powinno byc mozliwych.
Imo z 5 by wystarczylo.
Oczywiscie bitami na pasku, bo z cyferkami na bilecie (przynajmniej w obecnej jego postaci) bylby chyba problem.