Siedzenia a wygoda pasaĹźerĂłw
Pewnie nie w każdym, ale co to zmienia, i tak jest ich wystraczająco dużo w porównaniu z ilością tych miejsc. Nie mówię wyłącznie o totalnie niedołężnych. A wyrzuca się raczej osoby młode, a już na pewno nie jeśli są wolne miejsca "wyższe", przynajmniej bardzo rzadko.fraktal pisze:W każdym kursie? Na pewno nie. Poza tym z siedzeń z piktogramów wyprasza się zazwyczaj osoby sprawniejsze.
Ja. To moja ulubiona miejscówka w scanii. Fakt faktem nogi ma się na oparciu poprzedzającego siedzenia ale zawsze można sobie o nie oprzeć kolana albo położyć nogę na grzejniku i jest wygodnie. Przynajmniej nikt stamtąd nie będzie chciał Cię eksmitować. Ogromnym plusem tego miejsca jest też możliwość otwarcia sobie okna co przy ilości otwieranych okien w scanii jest rzadkością i latem jest najlepszy przewiew. To samo tyczy się jelczy 49xx (choć mają dużą liczbę otwieranych okien). A już najlepszą opcją są miejscówki na końcu w neoplanach 67xx. Takiej prywatności w czasie jazdy nie zapewnia chyba żaden autobus. Można tam jeść, spać, grzebać w laptopie itp. Tylko z wysiadaniem gorzej . Ogólnie najlepsze miejsca są na końcu jak się widzi cały autobus. Dla mnie w solarisach i neoplanach TD nie ma gdzie siedzieć . Te miejsca na końcu przy silniku to totalna porażka. Ciasnota, nic nie widać a te przy ostatnich drzwiach to już w ogóle dla liliputów, nie możliwości zmieszczenia się tam albo te bokiem do kierunku jazdy w SU18 przy przegubie jak wszyscy depczą po butach.drapka pisze: Ale usiaść na trzecim miejscku przy oknie w ostatnim rzędzie scanii jeśli się ma więcej niz 160 cm? Tu już nawet widok nie pomoże, nawet gdyby jakikolwiek tam był poza widokiem bazgrołów na tyłach siedzeń
Denerwujące są miejsca przy przesuwanych oknach w jelczach 49xx i lionsach. Czarne, grube paski wypadają akurat na wysokości oczu i kompletnie nic z boku nie widać (albo niebo albo asfalt).
102,105,109,115,157,183,500,514,N21,N24,N63,N71,723,731,736,L-9,L10,L11,S2,S3,S9,RL,R2,R9
Och tak, jak juz sie tam usiadło to byl luksus na cała trasę, wspaniałe miejscówki, bardzo je lubilemBernard pisze: A już najlepszą opcją są miejscówki na końcu w neoplanach 67xx. Takiej prywatności w czasie jazdy nie zapewnia chyba żaden autobus. Można tam jeść, spać, grzebać w laptopie itp. Tylko z wysiadaniem gorzej .
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26836
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Dodajmy dla porządku, że opinia ta dotyczy autobusów, bo w eksploatowanych w Warszawie tramwajach niskopodłogowych problemu takiego praktycznie nie ma.piotram pisze: W kwestii samego siedzenia - jest, i to zdecydowanie. W praktycznie wszystkich niskopodłogowcach dostęp do większości siedzeń dla osób mniej sprawnych jest tragiczny.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
-
- Posty: 1279
- Rejestracja: 07 lis 2007, 13:12
- Emyl
- Podrzędne Chamidło
- Posty: 6932
- Rejestracja: 13 wrz 2009, 16:34
- Lokalizacja: E91 ▸ Sbarascherstr.
- Kontakt:
Wtedy trzeba jechać z nimi na pętlę albo poczęstować każdego szlugiemdesert_eag pisze:Gorzej jak wtedy dosiądzie się do Ciebie trzech młodzieńców z paskami na dresieBernard pisze:A już najlepszą opcją są miejscówki na końcu w neoplanach 67xx. Takiej prywatności w czasie jazdy nie zapewnia chyba żaden autobus. Można [...] grzebać w laptopie itp.
Ja raz tam siedziałem w prawie pustym ostatnim 414 w stronę Bródna. Obok mnie usiadło dwóch typów w dresach i była gadka w stylu 'jarasz skuna? bo my byśmy sobie przypalili lufkę'. Pełna kulturadesert_eag pisze:Gorzej jak wtedy dosiądzie się do Ciebie trzech młodzieńców z paskami na dresieBernard pisze:A już najlepszą opcją są miejscówki na końcu w neoplanach 67xx. Takiej prywatności w czasie jazdy nie zapewnia chyba żaden autobus. Można [...] grzebać w laptopie itp.
Ta, pod warunkiem, że to drugi rzut szczanii. Do 554 można okno z futryną najwyżej otworzyć.Bernard pisze:Ja. To moja ulubiona miejscówka w scanii. Fakt faktem nogi ma się na oparciu poprzedzającego siedzenia ale zawsze można sobie o nie oprzeć kolana albo położyć nogę na grzejniku i jest wygodnie. Przynajmniej nikt stamtąd nie będzie chciał Cię eksmitować. Ogromnym plusem tego miejsca jest też możliwość otwarcia sobie okna co przy ilości otwieranych okien w scanii jest rzadkością i latem jest najlepszy przewiew.drapka pisze: Ale usiaść na trzecim miejscku przy oknie w ostatnim rzędzie scanii jeśli się ma więcej niz 160 cm? Tu już nawet widok nie pomoże, nawet gdyby jakikolwiek tam był poza widokiem bazgrołów na tyłach siedzeń
Dlaczego pieprzone pierożki są dobre, a pieprzone życie już nie? (B. Schaeffer)
Historia uczy jednego - nigdy nikogo niczego nie nauczyła.
Historia uczy jednego - nigdy nikogo niczego nie nauczyła.
-
- Posty: 1219
- Rejestracja: 26 paź 2007, 20:18
- Lokalizacja: Piastów
Nie wiem kto dostarcza te śmieszne siedzenia dla Solbusa, lecz wczoraj miałem okazję jechać na takim w Zawierciu. Okazuje się że coś co wygląda dziwnie może być wyjątkowo wygodne. Są doskonale wyprofilowane i dość miękkie przez co siedzenia Neoplanów tracą pierwszeństwo. W kontekście możliwej wygranej Solbusa w 10 metrowcach możemy mieć nowego lidera wygody.