Siedzenia a wygoda pasaĹźerĂłw

Moderatorzy: JacekM, Dantte

Awatar użytkownika
Filip7370
Posty: 517
Rejestracja: 01 lis 2006, 14:01
Lokalizacja: W-wa

Post autor: Filip7370 » 11 gru 2010, 19:06

Każdy z Nas mniej lub bardziej korzysta ze zbiorkomu i wie jak się czuje gdy jego 4 litery podtrzymuje siedzenie w danym pojeździe. Wiadomo że mówimy tu o pojazdach miejskich, lecz w dużym mieście jak Warszawa niejednokrotnie w tym "krótko-dystansowym" środku transportu jak typowy Odkurzacz albo U-boot siedzi się 40-60 minut. Zatem jakie macie impresje w tym temacie. Osobiście uważam że nic nie przebije siedzeń Astromal City 2000 Primo są szerokie i wysokie a do tego ich profil sprawia że dostatecznie podtrzymana jest część lędźwiowa pleców. Na drugim końcu są oczywiście większość siedzeń 105N. W tym nocniki i obecnie montowane w tych 105Nf gdzie niby są szerokie i wysokie, jednak kształt powoduje że człowiek się osuwa i plecy wiszą tak że potem na wykładzie nie mogę usiedzieć z bólu pleców.
Na zawsze w mojej pamięci Jelcz M180/Volvo B10MA/Steyr SG18 MZA #7370 1993-2009 :rip:
Już każdy powiedział to co wiedział, trzy razy wysłuchał dobrze mnie. Wszyscy zgadzają się ze sobą, a będzie nadal tak jak jest.
Moje życie jest jak beczka, tylko nie wiem czy śmiechu czy prochu.

fluger
Posty: 523
Rejestracja: 01 paź 2008, 20:28

Post autor: fluger » 11 gru 2010, 19:15

Można różne wynalazki chwalić ale nie pobitym na razie wzorem są siedzenia w neoplanie. Niektórzy mówią że są stare, gąbka jest wykruszona, że ogólnie są już stare iiii w ogóle....
Ale zawsze gdy zmęczony usiądę na te siedzenie czuje jak moje zmęczone ciało odpoczywa. Plecy są długie i doskonale wyprofilowane, tak samo z siedziskiem. Życzę aby wszystkie siedzenia po takim czasie użytkowania były tak wygodne jak one.
Niedościgniony WZÓR.

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26838
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 11 gru 2010, 19:33

oprócz tego śmierdzą i zawsze sprawiają wrażenie lekko wilgotnych... :p
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

fluger
Posty: 523
Rejestracja: 01 paź 2008, 20:28

Post autor: fluger » 11 gru 2010, 19:50

Dla tego napisałem dużymi literami WZÓR.

Awatar użytkownika
Filip7370
Posty: 517
Rejestracja: 01 lis 2006, 14:01
Lokalizacja: W-wa

Post autor: Filip7370 » 11 gru 2010, 19:55

Jak już napisałem ważne, to chyba każdy przyzna, żeby oparcie nie dzieliło pleców na 2 części.
Na zawsze w mojej pamięci Jelcz M180/Volvo B10MA/Steyr SG18 MZA #7370 1993-2009 :rip:
Już każdy powiedział to co wiedział, trzy razy wysłuchał dobrze mnie. Wszyscy zgadzają się ze sobą, a będzie nadal tak jak jest.
Moje życie jest jak beczka, tylko nie wiem czy śmiechu czy prochu.

Michalk001
Posty: 1220
Rejestracja: 26 paź 2007, 20:18
Lokalizacja: Piastów

Post autor: Michalk001 » 11 gru 2010, 20:14

Niestety nie ma już prawdziwego wzoru w tej dziedzinie - siedzeń Ikarusów serii 4xx .

Awatar użytkownika
Dantte
Posty: 3480
Rejestracja: 09 sie 2006, 15:00
Lokalizacja: 8052

Post autor: Dantte » 11 gru 2010, 21:47

Najtragiczniejsze są twarde siedzenia w Solarisach. Nienawidzę też siedzeń z 13N, są zbyt niskie i jest beznadziejnie mało miejsca na nogi. Stare siedzenia z M121M i M181M też są do niczego.
Najlepiej tyłek wpada w siedzenia nowych Manów i Swingów, stare Pesy też są całkiem wygodne. SU15 też jest niezłe pod tym względem.
wszystkie linie metra na bialoleke!
2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 17

Adam G.
Posty: 5443
Rejestracja: 15 gru 2005, 19:56
Lokalizacja: Żoliborz

Post autor: Adam G. » 11 gru 2010, 21:54

Dantte pisze:Stare siedzenia z M121M i M181M też są do niczego.
Te w odkurzaczach serii 79xy są bardzo wygodne :)
Dantte pisze:Najlepiej tyłek wpada w siedzenia nowych Manów i Swingów, stare Pesy też są całkiem wygodne.
Z tej trójki moim faworytem są stanowczo Astromale ze "starych" pes.
noidea

Awatar użytkownika
span
Posty: 500
Rejestracja: 15 gru 2005, 0:47
Lokalizacja: OcHoTa rEwIr

Post autor: span » 11 gru 2010, 22:12

Niezłe siedzenia były w kwadratach. Całkiem niezłe są w solarisach 83XX, 88XX, w manach, w ikarusach (szczególnie te bardziej wysłużone ;-) ) Do meritum: tragedia jest w solarisach 81XX, 82XX, 84XX. Na tramwajach się nie znam (bardzo rzadko nimi jeżdżę jeżdżę). Nie wymieniam innych marek autobusów (z mniej lub bardziej wygodnymi siedzeniami) bo nimi nie jeżdżę.
KS Unibax Toruń - mój klub
503 - moja linia
208 - linia z przymusu

TLG
Posty: 5895
Rejestracja: 15 gru 2005, 19:20

Post autor: TLG » 11 gru 2010, 22:18

Michalk001 pisze:Niestety nie ma już prawdziwego wzoru w tej dziedzinie - siedzeń Ikarusów serii 4xx .
Bez wątpienia były to najwygodniejsze siedzenia. O ile dobrze pamiętam w II połowie lat 90. jeździł też Ikarus 260.04 z "Redutowej" (1478 miał chyba numer), którego na próbę wyposażono w siedzenia z serii 4xx.
15/12/2005-12/7/2019

Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 6104
Rejestracja: 30 gru 2005, 10:27
Lokalizacja: Radiowo/Bemowo

Post autor: Piotrek » 11 gru 2010, 22:36

span pisze:Niezłe siedzenia były w kwadratach.
Szczególnie jak się siedziało plecy w plecy - kto silniejszy ten wygrywał :P
Kasta pianistów
Pozdrawiam, Szafran.

Awatar użytkownika
Filip7370
Posty: 517
Rejestracja: 01 lis 2006, 14:01
Lokalizacja: W-wa

Post autor: Filip7370 » 11 gru 2010, 23:16

Ja nie przejechałem się Ik4xx w W-wa za to sporo w Budapeszcie objeżdżałem 412 i 405. Matko jak z rodzicami byliśmy zmęczeni zwiedzaniem, wsiadaliśmy do jakiegoś knypka i robiliśmy kółko by odpocząć w tych pojazdach. O ile się nie mylę w Swingach to nie są Astromale AM 2002 City?
Na zawsze w mojej pamięci Jelcz M180/Volvo B10MA/Steyr SG18 MZA #7370 1993-2009 :rip:
Już każdy powiedział to co wiedział, trzy razy wysłuchał dobrze mnie. Wszyscy zgadzają się ze sobą, a będzie nadal tak jak jest.
Moje życie jest jak beczka, tylko nie wiem czy śmiechu czy prochu.

SławekM
(solaris8315)
Posty: 17699
Rejestracja: 15 gru 2005, 20:57
Kontakt:

Post autor: SławekM » 11 gru 2010, 23:49

Dantte pisze:Nienawidzę też siedzeń z 13N, są zbyt niskie i jest beznadziejnie mało miejsca na nogi.
Te "fabryczne" nie są złe. Gorzej jak przyjedzie to http://tramwar.republika.pl/u0799-2890.html gdzie jak się siada to jakby "wpadało" się w kubełek, lub to http://tramwar.republika.pl/u0726-45.html które są niewygodne dla pleców no i ogólnie twarde...

Awatar użytkownika
Filip7370
Posty: 517
Rejestracja: 01 lis 2006, 14:01
Lokalizacja: W-wa

Post autor: Filip7370 » 12 gru 2010, 10:18

Zaczynając że wszystkie są za niskie to problem pozycji Sławka jest taki że ja jako osoba nie jakiś specjalnie wysoka (182 cm) NIE MIESZCZĘ się. Potem jak siedzieć bo bokiem to krawędź okienna wbija się plery!
Na zawsze w mojej pamięci Jelcz M180/Volvo B10MA/Steyr SG18 MZA #7370 1993-2009 :rip:
Już każdy powiedział to co wiedział, trzy razy wysłuchał dobrze mnie. Wszyscy zgadzają się ze sobą, a będzie nadal tak jak jest.
Moje życie jest jak beczka, tylko nie wiem czy śmiechu czy prochu.

Teokryt
Posty: 3846
Rejestracja: 05 paź 2007, 19:48

Post autor: Teokryt » 12 gru 2010, 10:22

Na ogól to w pojazdach stoję (wolę stać) chyba ze jest dużo wolnych miejsc lub mam coś ciężkiego w ręku.

Szczyt NIEWYGODY (do tego stopnia ze jeśli nie ma dzikich tłumów to siedzę bokiem ale i tak wolę wtedy stać)
Obrazek
Zbliżona wygoda to siedzenia z dowolnych Ikarusów i Neoplanów (tylko ten efekt wilgoci...) restza miesci się w zakresie "nie jest źle..."
Obrazek

ODPOWIEDZ