WAWKOM

114 nie jeździ Broniewskiego? Kiedy linia zmieniła trasę i jak teraz jeździ?

A ja jeszcze wczoraj widziałem 116 na Wólczyńskiej i też chyba trasy nie zmieniło zaś 114 jechałem przez Reymonta.

Flash8222 pisze: ↑

10 sty 2019, 10:21

114 nie jeździ Broniewskiego? Kiedy linia zmieniła trasę i jak teraz jeździ?

Chodziło mi o tę konkretną formę przebiegu, 114 jeździ przez Conrada, a nie przez Wólczyńską. 116 zaś przez Żeromskiego zamiast Broniewskiego. A przebieg przez Broniewskiego oraz Wólczyńską jest arcyważny, żeby linia z drugiego końca miasta mogła pominąć akurat właśnie przystanek pomijany przez tramwaje oraz zatrzymać się tam, gdzie również robią to tramwaje, nie obsługując żadnej innej relacji.

person pisze: ↑

10 sty 2019, 10:06

Yelonker pisze: ↑

08 sty 2019, 22:48

Ponadto 171 nie zapewnia relacji łączącej mające ze sobą szczególną więź Bielany i Pragę Południe

Co to za szczególne więzi?

Nie mam pojęcia, ale autentycznie spotkałem się z taką argumentacją w ramach przywracania 520 na Chomiczówkę.

Konied Makevski pisze: ↑

10 sty 2019, 1:18

Yelonker pisze:Po przekonaniu się, że na oko to chłop w szpitalu umarł cofam to, co powiedziałem wcześniej i przyznaję, jakieś 2xx z Młocin przez Sokratesa, Bogusławskiego, Kwitnącą (Żółwią?) Conrada do Chomiczówki by się przydało.

Jeśli dojście z Bogusławskiego do zbiorkomu faktycznie jest uciążliwe, to może, zamiast kolejnej 2xx, wygiąć 203, aby jeździło przez Bogusławskiego właśnie?

To też jest jakaś myśl, chociaż nie wiem, co wówczas z ZP Kwitnąca i na ile są te przystanki warte pominięcia.

203 Bogusławskiego zawrotka na pętli, Kwitnąca i biegiem do Huty.
Ale 1 brygada więcej by się przydała.
I uwaga na dziki, lubią tam chodzić.

Możesz wypisać trasę takiego 203 każdą ulicą po kolei? Bo nieco mylące jest to zdanie - chodzi o pętlę na Forcie Wawrzyszew, czy jakąś trzeba dobudować na Bogusławskiego? Bo jeśli ulica Bogusławskiego ma być obsłużona przelotowo, to wówczas nie da rady nie pominąć ZP Kwitnąca, za to jeśli będzie to podjazd na jakąś pętlę przy Bogusławskiego, to wówczas wszystkie inne przystanki zostają jak jest.

Bogusławskiego nie nadaje się pod żadne autobusy. Chyba żeby wyciąć parkowanie po jednej stronie - powodzenia

person pisze:

Yelonker pisze: ↑

10 sty 2019, 20:30

Co to za szczególne więzi?

Nie mam pojęcia,

Myślę, że to najlepiej podsumowuje twoje dywagacje o konieczności przywrócenia linii 520 na Bielanach.

Tyle że to nie dywagacje persona Yelonkera, tylko ludzi z Bielan. A że nadają się do takiego podsumowania, to też prawda.

Bastian pisze: ↑

11 sty 2019, 8:43

Bogusławskiego nie nadaje się pod żadne autobusy. Chyba żeby wyciąć parkowanie po jednej stronie - powodzenia

Kwitnąca przed puszczeniem nań 203 wyglądała podobnie.

Nie miała chyba wyniesionych skrzyżowań?

Progi miała, o ile pamiętam.

Sorry, że wracam tak późno, można Bogusławskiego z Conrada do pętli którą likwidujemy robiąc przystanek przelotowy.
Wracamy Kwitnącą na metro Młociny. Krótka linia i wystarczy jedna pętla.
Tylko Bastian ma rację trzeba uszczuplić miejsca parkingowe, a odległość od najdalszego przystanku na Conrada Kwitnącej jest za mała żeby o to toczyć wojnę z wojowniczym osiedlem.
Pewnie by chcieli jeszcze jakąś linię do pętli Chomiczówka, a najlepiej do pl. Wilsona, albo Nowe Bemowo.
A 171 Chomiczówka - Nowe Bemowo dobrze zapełnione? Może im mikrus wystarczy?

A i 171 przy budowie metra skrócić do ratusz Bemowo jak 520 i Edwarda zakrańcować teraz na Powstańców.
A pózniej w rynsztok spuścić lub połączyć z 220 albo 189.

520 ze Śródmieścia do Ratusza i 171 jako socjal? Przecież jeśli uznamy, że relacja z Bemowa do Śródmieścia przez plac Bankowy jest koniecznością, to relacja ta będzie mieć na Bemowie zerową penetrację osiedla. Jeśli zaś ma to być wygaszenie popytu na relację przez Bankowy, to na 520 nie rozwiązuje to problemu dublowania się z metrem autobusów ani trochę, bo linia ta będzie jeździć na całym dublującym metro odcinku. Dla odmiany lokalna relacja zostanie wygaszona doskonale.

Nie popieram przywracania 520 na Żoliborz, ale całe lata walki o to mieszkańców Bielan pokazują, że połączeń bezpośrednich jest za mało, zaś podzielenie linii na Śródmieście - Bemowo-Ratusz oraz Bemowo-Ratusz - Nowe Bemowo jest takim rozdrobnieniem bezpośredniego połączenia, że nawet do Wola Parku trzeba jechać z przesiadką do metra. Zwiększenia częstotliwości dla mieszkańców Nowego Bemowa też to nie da, więc zmiana wyjdzie na każdej płaszczyźnie na gorzej, a obrany punkt podziału linii, który pozostawia całe dublowanie jednej z nich, a następnie kończy ją na skraju tego osiedla, które metra nie ma, jest chyba najgorszym z możliwych wyborów i nie daje się odebrać inaczej, niż czysta złośliwość. Niech metro nie zbiera żniwa tam, gdzie nie potrzeba.

Proponuję zmienić 116 numer na 540 bez zmiany trasowki i voila - jest czerwony do miasta.