Zmagania z językiem polskim

Moderator: Szeregowy_Równoległy

Awatar użytkownika
Bastian
Sułtan Maroka
Posty: 36679
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...

Post autor: Bastian » 11 sty 2013, 11:02

Nie wiem :P
Honi soit qui mal y pense... Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow

MichalJ
Posty: 15236
Rejestracja: 12 kwie 2010, 19:33

Post autor: MichalJ » 11 sty 2013, 11:07

Bastian pisze:Decyduje uzus. Miłosna, Wesoła i Jabłonna odmieniają się różnie...
W zasadzie typy odmiany są dwa - przymiotnikowy i rzeczownikowy...
Z tym, że wydaje mi się, że w uzusie wygrywa "w Starej Miłosnej", ale "w (Sulejówku) Miłośnie".

osa
Posty: 2595
Rejestracja: 23 wrz 2009, 12:04

Post autor: osa » 11 sty 2013, 12:01

Jest odwrotnie: w Starej Miłośnie i w Sulejówku-Miłosnej.
I tylko na Służewie.

MichalJ
Posty: 15236
Rejestracja: 12 kwie 2010, 19:33

Post autor: MichalJ » 11 sty 2013, 12:11

osa pisze:Jest odwrotnie: w Starej Miłośnie i w Sulejówku-Miłosnej.
W życiu.

[ Dodano: Pią 11 Sty, 2013 ]
http://www.google.com/search?q=%22w+Sta ... 82osnej%22 - 623000
http://www.google.com/search?q=%22w+Sta ... 5%9Bnie%22 - 132000

osa
Posty: 2595
Rejestracja: 23 wrz 2009, 12:04

Post autor: osa » 11 sty 2013, 13:28

Ok, mała korekta. Spytałem miejscowego, jak to wygląda. Mówi, że ludzie mieszkający na tym terenie od lat mówią tylko ”w Miłośnie”. Zarówno tej w Sulejówku, jak i w Starej. Poznaje się napływowego po tym, że mówi ”w Miłosnej”. Czyli tak samo, jak poznaje się, że ktoś jest spoza Warszawy, jeśli mówi o ”Polach Mokotowskich”, zamiast o ”Polu Mokotowskim”.

Awatar użytkownika
MeWa
Cukiereczek
Posty: 25176
Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy

Post autor: MeWa » 11 sty 2013, 13:49

Piotrek_2274 pisze:Tak się ostatnio zastanawiałem: prawidłowo jest "w Starej Miłosnej" czy "w Starej Miłośnie"? Słyszałem obydwie wersje. A biorąc pod uwagę że mówi się "w Jabłonnie" a nie "w Jabłonnej"...
Wg rdzennych mieszkańców i językoznawcy, z którym miałem zajęcia i który tam mieszkał, to Starej Miłośnie, ale to zanika ;)
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"

[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]

MichalJ
Posty: 15236
Rejestracja: 12 kwie 2010, 19:33

Post autor: MichalJ » 11 sty 2013, 13:53

Zgadza się. I właśnie dlatego w Starej Miłosnej wygrał uzus przymiotnikowy (i wszedł do słowników) - tam jest ludność prawie wyłącznie napływowa.

Awatar użytkownika
MeWa
Cukiereczek
Posty: 25176
Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy

Post autor: MeWa » 11 sty 2013, 13:55

Wszedł do słowników, ale na drugiej pozycji.
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"

[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]

MichalJ
Posty: 15236
Rejestracja: 12 kwie 2010, 19:33

Post autor: MichalJ » 11 sty 2013, 17:05

Dawno nie było...
Płowieszczołak pisze:Jeszcze 5 lat temu mogli by się nigdy nie spotkać Ci ludzie ze Starej Miłosny, Zielonej czy Woli Grzybowskiej.

MichalJ
Posty: 15236
Rejestracja: 12 kwie 2010, 19:33

Post autor: MichalJ » 12 sty 2013, 17:56

I jeszcze jeden:
Sadek pisze: Tylko Ci imprezowicze to jest elektorat

MichalJ
Posty: 15236
Rejestracja: 12 kwie 2010, 19:33

Post autor: MichalJ » 13 sty 2013, 11:43

MeWa pisze:z przodu i styłu
O Jezu...

Awatar użytkownika
Pawel_
Sierściuch
Posty: 8295
Rejestracja: 01 maja 2007, 18:08
Lokalizacja: Zagłębie Szklane :-)

Post autor: Pawel_ » 13 sty 2013, 17:01

Dawno nie było... ](*,)

Awatar użytkownika
MeWa
Cukiereczek
Posty: 25176
Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy

Post autor: MeWa » 13 sty 2013, 18:08

Sorry, pisałem z telefonu po gwałtownym przebudzeniu :)
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"

[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]

blinski
Posty: 1310
Rejestracja: 25 kwie 2007, 14:08
Lokalizacja: z domu, po kryjomu

Post autor: blinski » 13 sty 2013, 22:06

osa pisze:Ok, mała korekta. Spytałem miejscowego, jak to wygląda. Mówi, że ludzie mieszkający na tym terenie od lat mówią tylko ”w Miłośnie”. Zarówno tej w Sulejówku, jak i w Starej. Poznaje się napływowego po tym, że mówi ”w Miłosnej”. Czyli tak samo, jak poznaje się, że ktoś jest spoza Warszawy, jeśli mówi o ”Polach Mokotowskich”, zamiast o ”Polu Mokotowskim”.
Nic się w ten sposób nie poznaje, bo prawie wszyscy mówią na zmianę 'Pole Mokotowskie' i 'Pola Mokotowskie', ja też się często na tym łapię. To był już temat dyskutowany w tym wątku, to właśnie miejscowi na ogół mają lokalne przyzwyczajenia co do odmiany nazwy własnej miejscowości, i są to przyzwyczajenia często dalekie od oficjalnej normy. Najbardziej znany przykład stanowią przecież tyszanie, którzy tak mocno i często podkreślali formę 'Tychów' w dopełniaczu, że weszła przez uzus do słowników. Nie tak dawno temu jedyną prawidłową odmianą było 'Tych' - co żadnemu mieszkańcowi tego miasta przez usta by nie przeszło.

Awatar użytkownika
Daniel_FCB
(kaczofob)
Posty: 1600
Rejestracja: 23 lut 2008, 20:54
Lokalizacja: Natolin

Post autor: Daniel_FCB » 14 sty 2013, 0:00

Pytanie do uczonych w języku - czy pojęcie "elektryczny mecz" w znaczeniu "nerwowy, pełen napięcia" to tylko radosna twórczość pana Leszka Orłowskiego (zawód dziennikarz i komentator) czy ma to jakieś umocowanie językowe? Bo już któryś mecz szafuje takim określeniem, które nijak mi nie pasuje (prąd elektryczny, łuk elektryczny, mecz elektryczny... ?) ;)
Wciąż się zastanawiał, jak nielogiczne może się stać logiczne rozumowanie, jeśli zajmuje się nim dostatecznie duży komitet - Pratchett, Świat finansjery
A mówili nauczyciele "z gminem nie zadajemy się nie z powodu ich niskiego urodzenia, ale dlatego, że nie ma po co" - Ziemiański, Achaja
FCBARCA.COM

ODPOWIEDZ