WAWKOM

Glonojad pisze:No niestety, trzy pasy na szlaku, trzy na skrzyżowaniu, a nie bardzo jest jakiś zrobić przesunięcie. Można by w ogóle kończyyć buspas na Raszyńskiej śluzą... ale to już większa inwestycja.

Czy ja wiem... przemalowanie, żeby pasy szły na skos, ze śluzą właśnie, czyli de facto prawoskręt/strzałka w Koszykową razem z autobusami. We Wrocławiu umieją robić osobne światła dla każdego pasa, a u nas jakoś to takie wszystko jest toporne...

Można jeszcze zakazać skrętu z Koszykowej w prawo, zrobić tylko w lewo i zawrotkę kilkaset metrów dalej. To spowoduje, że każdy by miał równe szanse wjechać przed Pl.Zawiszy. Ale to to już na pewno inwestycja.

Swoją drogą, to podczas projektowania nikt nie wymyślił, że Koszykowa zabije cały wjazd na Zawiszy?

Nie musi zabić, to zalezy, w którym momencie dostanie zielone.

Glonojad pisze:Nie musi zabić, to zalezy, w którym momencie dostanie zielone.

Ale pewnie wjazd jest wtedy, co wyjazd, więc dobrze by było, żeby wyjazd z Zawiszy nie był zabijany przez lewoskręt z kolei.

A tak z ciekawości.
Mam strzałkę zieloną w lewo z Raszyńskiej.
Mogę stanąć na torach na Towarowej?
Ja staję ale ostrożnie bo może światła zmienili....

Ja staje też.

Robota skończona, lepiej nie będzie. Czasy do urealnienia. Następna w kolejce Nowowiejska / Niepodległości jako prefiguracja powrotu linii 29.

Jarek pisze:Robota skończona, lepiej nie będzie. Czasy do urealnienia. Następna w kolejce Nowowiejska / Niepodległości jako prefiguracja powrotu linii 29.

A jak ruch kołowy? Coś się unormowało?

pl. Zawiszy chwilowo według mnie, z perspektywy linii 1, lepiej niż było, in plus też wcześniejsze zapalanie się pionowej pałki na wprost jadąc od strony Ochoty.
Z innej beczki - Rondo ONZ w kierunku N-S wieczorami to jakieś nieporozumienie. Dojeżdżając od Centralnego tramwaj pojawia się o milisekundę za późno, żeby sobie wzbudzić światło, stoi się cały cykl równolegle do jadących na wprost samochodów. W następnym cyklu dostaje się pionową pałkę, ale nie ma szans na zjazd z ronda jadąc 15 km/h po krzyżakach, więc stoi się na środku następny cykl. W drugą stronę też loteria, przejedzie się lub nie, ewentualnie kwitnie się na środku, bo światło wzbudza się i trzyma fazę dla niewidzialnej "10". Dzika x al. Jana Pawła II też działa jak chce.

Jarek pisze: ↑

17 wrz 2020, 19:58

Robota skończona, lepiej nie będzie. Czasy do urealnienia. Następna w kolejce Nowowiejska / Niepodległości jako prefiguracja powrotu linii 29.

33 będą dzielić na pół?

Ja nic nie wiem o rozcięciu 33 i nie ma to żadnego sensu - 29 jeździło puste do śmierci, 15 na objeździe przez Jana Pawła takoż.

Nordyk110 pisze: ↑

16 wrz 2020, 20:36

A tak z ciekawości.
Mam strzałkę zieloną w lewo z Raszyńskiej.
Mogę stanąć na torach na Towarowej?
Ja staję ale ostrożnie bo może światła zmienili....

Wydaje mi się, że PORD jest tutaj jednoznaczne - dojeżdżasz do linii zatrzymania, bo na wlocie Raszyńskiej (i Towarowej) nie ma tramwaju, który jadąc prosto miałby pierwszeństwo: na Raszyńskiej nie ma go wcale, na Towarowej jest skręcający.

CHoć zgadzam się, że to nie jest oczywiste w kontekście niespójnych zasad sterowania na przestrzeni lat.

Projekt SŚ dla Ronda ONZ się zatwierdza.

@@Jarek
Pamiętam jak w 2000-2001 roku 24 z Deotymy jechało pod Rotundę w 21 minut. Obecnie wlecze się już 26 minut.
Co spowodowało taką degradację czasu przejazdu i czy jest szansa na powrót do dawnych wartości?

Cóż powiedzieć? Tak było. Wątpię jednak w to, by ten czas był wykonalny. Rozpatrzymy cały odcinek "kiedyś" i "teraz":
1. Śluza przy Deotymy się nie liczy, bo bierzemy pod uwagę czas od Deotymy (ale algorytm z pełnym priorytetem na śluzę jest zrobiony i czeka).
2. Na Prymasa Tysiąclecia nic się nie zmieniło - ten sam program (ale algorytm zrobiony - j.w.).
3. Na Młynowie nie było świateł, więc trzeba było uważać na pieszych, a teraz jest pełny priorytet, więc jest szybciej.
4. Przy Żytniej nie wiem, czy były światła, ale teraz jest pełen priorytet, więc na pewno jest lepiej nawet względem opcji braku świateł.
5. Na Młynarskiej nie było trampasa, teraz jest, więc jest lepiej. Nie stoimy już w korkach, a kiedyś?!
6. Przy Lesznie były "krótkie światła", teraz są dłuższe i dwukierunkowo skoordynowane z Wolską (to znaczy też, że koordynacja "pilnuje", by nie był blokowany przystanek LESZNO w stronę KOŁA) - na pewno jest lepiej niż było.
7a. Na Kercelaku było kiedyś 8-sekundowe otwarcie, teraz jest 15-sekundowe. Na pewno jest o wiele lepiej.
7b. Na tym samym Kercelaku są dorobione sploty, więc odpada problem mijania się składów - kolejne usprawnienie.
8a. Cały ciąg Towarowej jest skoordynowany 100% protramwajowo. Kiedyś koordynacja była odcinkowa (urywana przed Kercelakiem) i antytramwajowa, więc na pewno jest lepiej.
8b. Przy Chłodnej świateł nie było, teraz są - piesi nie ładują się pod tramwaj - jest lepiej.
9. Na Rondzie Daszyńskiego jest radykalne wydłużenie zielonego.
10. Kiedyś były niesłychanie antytramwajowe światła przy Srebrnej, gdzie zielone dla tramwajów było znacznie ścięte w stosunku do współbieżnych grup kołowych bez żadnego słusznego powodu. Teraz nie ma skrzyżowania przy Srebrnej, ale jest przy Kolejowej - bardzo protramwajowo skoordynowane.
11. Wisienka na Torcie - Plac Zawiszy skoordynowany dwukierunkowo pod tramwaj. Podwójne zielone w cyklu bez stania na wyspie.
12. Aleje Jerozolimskie - kiedyś zajeżdżanie torowiska i koordynacja antytramwajowa, teraz koordynacja protramwajowa i jazda prawie całkiem bezkolizyjna. Nowy stabilny program na Rondo Czterdziestolatka będzie wdrożony na dniach. Plac Starynkiewicza faktycznie jest problemem, ale nowy projekt jest w opiniach.

Reasumując, w ogóle nie wierzę w tamte czasy przejazdu. One były czysto wirtualne. Nie było takiej weryfikacji punktualności TW przez ZTM, ani motorniczych w ramach TW. Fikcja więc trwała, a że w szczycie tramwaj miał 10 minut w plecy - kogo to obchodziło? Dzisiejsze czasy przejazdu są bez porównania dokładniejsze i można mieć zaufanie do ich zrealizowania w terenie.

Jeśli Pan Bóg pobłogosławi temu dziełu, to z realnym czasem przejazdu w przyszłym miesiącu zejdziemy na linii 24 do 24 minut między Deotymy a Centralnym. Dzięki wdrożeniu nowego algorytmu na pl. Zawiszy możemy zejść do 24 minut. Jeśli damy podwójne zielone na prawoskręcie na Kercelaku (wykonalne w 2021), to zejdziemy do 23 minut. Jeśli naprawiona zostanie koordynacja na pl. Starynkiewicza, która z powodów niewyjaśnionych działa źle - zejdziemy nawet do 22 minut. Z tą różnicą, że tym razem naprawdę będzie się tyle jechało.

A co dopiero na Waszyngtona (zatwierdzone projekty czekają na realizację) i na Grochowskiej od Wiatraka do Gocławka (zatwierdzone projekty czekają na realizację) oraz na Radiowej i Dywizjonu 303 (nad tym tematem ciąży fatum, ale z prędkością ślimaka też się wdraża), na Kole (czeka na zatwierdzenie - pełny priorytet)... Ta linia będzie frunąć i nie będzie miała po drodze ani jednej sygnalizacji, gdzie by nie miała uprzywilejowania. Niemożliwością jest, by jeździło się wolniej w takich warunkach niż kiedykolwiek wcześniej! A ruch kołowy wzrósł niepomiernie.

PS. Sprawdźcie w starych czasach, że na minimalnych strefach między PL. ZAWISZY a PL. ZAWISZY było 0 sekund! To niemożliwe, jeśli kiedyś trzeba było stanąć na wyspie. Na takich strefach to można było przejechać techniczną Berlinką w nocy bez stawania na przystankach!

@Jarek Szkoda że tutaj nie ma lajków Dzięki za wyjaśnienia!

Kiedyś jeździło się szybciej, było mniej przystanków i sygnalizacji przy każdym śmietniku. Przy dzisiejszych ograniczeniach dawne 33 dojedzie na Wyścigi w 70 minut, kiedyś było 62 minuty.