Moderator: Wiliam
Tego typu argumenty w ogóle nie powinny być nigdzie brane pod uwagę. Ruch samochodowy im nie przeszkadza ? Zwłaszcza osobiście generowany ?
Ale przecież obecnie są Alpino i ostatnio nic innego na tym nie widziałem, kiedyś dawno temu może się trafiało 12m, ale to jeszcze pewnie za czasów jakiś starych SU12 z Mobilisu.
Os. Olszyny i wszystko dookoła będzie w strefie dojścia do innych ZP. A ROD Lotnisko chyba nie ma wejśc od ul. Osmańczyka.
Formalnie może i tak, ale generalnie rozwój komunikacji miejskiej powinien polegać na tym, że dodajemy nowe ZP w razie potrzeby, a nie likwidujemy już istniejących. Np. z takiego bloku Osmańczyka 22, gdzie teraz mają przystanek pod samymi drzwiami, będą mieli 300-400 metrów do przystanku, to może zniechęcić ileś osób do komunikacji miejskiej. Zresztą, to trzeba liczyć wg faktycznych stref dojścia po ciągach pieszych, a nie rysując kółko o odpowiednim promieniu od środka ZP. Była już zresztą o tym dyskusja na przykładzie Pirenejskiej.
Chyba raczej do Piastów Śląskich? To dość przewidywalny ruch.
Nie powinny, ale niestety są brane pod uwagę (chociażby absurdalne ograniczenie do 20 dla tramwajów na wiadukcie mostu Poniatowskiego).
NIMBY. Polecam uwadze to zjawisko. NIMBY.
Biorąc pod uwagę jak głośne są warszawskie tramwaje i jak hałas siada na psychę, to przestałem się dziwić tym mieszkańcom i nie dziwię się, że to sobie wywalczyli.Krzysztof_J pisze: ↑05 cze 2024, 9:10Nie powinny, ale niestety są brane pod uwagę (chociażby absurdalne ograniczenie do 20 dla tramwajów na wiadukcie mostu Poniatowskiego).
To jest niestety prawda. Szczególnie Jazzy z tymi rozklekotanymi wózkami. Do tego dodaj rozpierdolone zwrotnice, przejazdy przez torowisko na których jest 2x głośniej, piski na łukach i skoszoną na 0 do gołej ziemi trawę wzdłuż torów a otrzymasz trasę tramwajową Wiatraczna-Waszyngtona. Żaden pojazd na gumach z przepisowym tłumikiem nie generuje takiego hałasu jak Jazz.
