Wypadki komunikacyjne

Moderator: JacekM

JacekM
Śnieżynka
Posty: 10151
Rejestracja: 15 gru 2005, 14:23
Lokalizacja: OX11

Post autor: JacekM » 19 mar 2016, 5:06

737-800 nie trafił w pas startowy w Rostowie nad Donem, prawdopodobnie ofiary śmiertelne: http://www.bbc.com/news/world-europe-35850167
bury me in my favourite yellow patent leather shoes / and with a mummified cat / and a cone-like hat.

Awatar użytkownika
Emyl
Podrzędne Chamidło
Posty: 6942
Rejestracja: 13 wrz 2009, 16:34
Lokalizacja: E91 ▸ Sbarascherstr.
Kontakt:

Post autor: Emyl » 19 mar 2016, 5:31

Właśnie wpadło mi na srajfona powiadomienie z BBC News: 61 osób nie żyje.

rudy
Posty: 1803
Rejestracja: 21 maja 2007, 12:26
Lokalizacja: Skorosze

Post autor: rudy » 30 mar 2016, 13:34

Pozdrawiam

Martens
Posty: 223
Rejestracja: 14 mar 2011, 19:46

Post autor: Martens » 19 maja 2016, 16:28

Wiem, że Wrocław, choć też na "W", to jednak inne miasto, ale sprawa poważna, więc wrzucam: http://wroclaw.wyborcza.pl/wroclaw/1,35 ... a3Img_Z9_2
Jeden z pasażerów autobusu 145 zgłosił kierowcy MPK, że w pojeździe jest jakiś podejrzany pakunek. - Kierowca zatrzymał się przy ul. Kościuszki, by wynieść paczkę i zgłosić sprawę centrali ruchu - mówi Agnieszka Korzeniowska, rzecznik MPK Wrocław. - Gdy pracownik się odwrócił, by wrócić do autobusu, pakunek wybuchł. Ranił jedną z kobiet, która przypadkowo tamtędy przechodziła.
Ogromne brawa dla kierowcy za przytomność umysłu - zamiast zgodnie z procedurą wyprosić pasażerów, wyniósł bombę, narażając własne życie.
Kierowca powinien zatrzymać pojazd i wyprowadzić pasażerów. Może jednak dobrze się stało, że zamiast tego wyniósł ładunek na zewnątrz, bo uniknęliśmy dzięki temu detonacji w autobusie pełnym ludzi. Jechało wtedy wiele osób, mogliby więc nie zdążyć wysiąść.

Awatar użytkownika
Szeregowy_Równoległy
Szeregowe Chamidło
Posty: 14095
Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37

Post autor: Szeregowy_Równoległy » 20 maja 2016, 11:37

Procedury opracowano dlatego, że w ogromnej większości przypadków ich stosowanie przynosi określone korzyści i minimalizuje niebezpieczeństwo. Moim zdaniem kierowca zrobił źle. I tylko szczęśliwym zbiegiem okoliczności nikt nie zginął. Nikt na ulicy, na którą kierowca wyniósł paczuszkę. Tyle, że Polska to taki kraj, że są procedury i przepisy, a życie sobie. I potem jest Smoleńsk, Mirosławiec, autokar spadający we Francji w przepaść. I nikt niczego się nie uczy, a wręcz pochwala kreatywność i fantazję.
129, 177, 178, 187, 194, 197, 207, 716, 401, 517, N35, N85, R1, R3, S1.

Nazywam się Major Bień

Awatar użytkownika
Poc Vocem
(volviak)
Posty: 3612
Rejestracja: 01 mar 2008, 13:15
Lokalizacja: al. Rzepy pospolitej

Post autor: Poc Vocem » 20 maja 2016, 12:15

A to jest w tym wszystkim najgorsze, że dziś nazywamy kierowcę bohaterem. Gdyby ktoś zginął, facet by z więzienia długo nie wyszedł.

Z drugiej strony jeśli będzie się liczyć tylko procedura, staniemy się robotami w ludzkiej skórze...
In times of eternal darkness / In times of peace and embrace / When the minstrel of atrophy mock us / There's need for love and there's need for death / Too late for understanding / Too late for your tears

MichalJ
Posty: 15236
Rejestracja: 12 kwie 2010, 19:33

Post autor: MichalJ » 20 maja 2016, 12:58

Poc Vocem pisze:A to jest w tym wszystkim najgorsze, że dziś nazywamy kierowcę bohaterem. Gdyby ktoś zginął, facet by z więzienia długo nie wyszedł.
Bo?

ashir
Posty: 27743
Rejestracja: 14 paź 2009, 16:36
Lokalizacja: Targówek

Post autor: ashir » 20 maja 2016, 14:20

Szeregowy_Równoległy pisze:Procedury opracowano dlatego, że w ogromnej większości przypadków ich stosowanie przynosi określone korzyści i minimalizuje niebezpieczeństwo. Moim zdaniem kierowca zrobił źle. I tylko szczęśliwym zbiegiem okoliczności nikt nie zginął. Nikt na ulicy, na którą kierowca wyniósł paczuszkę. Tyle, że Polska to taki kraj, że są procedury i przepisy, a życie sobie. I potem jest Smoleńsk, Mirosławiec, autokar spadający we Francji w przepaść. I nikt niczego się nie uczy, a wręcz pochwala kreatywność i fantazję.
Taka ciekawostka:
Infobus pisze:We Wrocławiu obowiązuje regulamin, z którego wynika, że kierowca autobusu po zauważeniu podejrzanego pakunku, powinien go wynieść z pojazdu.
http://infobus.pl/echa-wroclawskiej-bom ... 84527.html

Awatar użytkownika
Poc Vocem
(volviak)
Posty: 3612
Rejestracja: 01 mar 2008, 13:15
Lokalizacja: al. Rzepy pospolitej

Post autor: Poc Vocem » 20 maja 2016, 14:37

MichalJ pisze:
Poc Vocem pisze:A to jest w tym wszystkim najgorsze, że dziś nazywamy kierowcę bohaterem. Gdyby ktoś zginął, facet by z więzienia długo nie wyszedł.
Bo?
Prawnikiem nie jestem, ale pewnie da się to podciągnąć pod złamanie przepisów BHP i w konsekwencji przyczynienie się do śmierci.
In times of eternal darkness / In times of peace and embrace / When the minstrel of atrophy mock us / There's need for love and there's need for death / Too late for understanding / Too late for your tears

Awatar użytkownika
vernalisadonis
Posty: 3101
Rejestracja: 03 cze 2012, 13:12

Post autor: vernalisadonis » 20 maja 2016, 14:38

W instrukcji dla kierowców jest napisane:
Jeżeli opakowanie wzbudza uzasadnione podejrzenie o grożącym niebezpieczeństwie, należy je w stanie nienaruszonym i zawiadomić natychmiast dyspozytora Centrali Ruchu.
Warszawa, 08.07.2014r., 8505/4A/519
Wrocław, 04.02.2016r., 4630/010A/146
Bydgoszcz, 05.01.2022 M202/3/55
Komunikacja miejska oraz kolej

Awatar użytkownika
Bastian
Sułtan Maroka
Posty: 36662
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...

Post autor: Bastian » 20 maja 2016, 16:11

Bohaterstwo zazwyczaj się pojawia w sytuacji, gdy procedury zawodzą, a czasem muszą zawieść, bo nie wszystkie okoliczności da się w nich uwzględnić. W tym przypadku zgodnie z procedurą paczka wybuchłaby w autobusie. Nawet gdyby wszyscy zdążyli wysiąść (gdyby nie - mogła być jatka), i tak pewnie wywaliłoby wszystkie szyby, co dla pieszych w pobliżu wcale nie musiałoby się zakończyć lepiej.

Generalnie - wszystkie takie procedury mają sens w przypadku bomb, które - jak większość - nie wybuchają. Ta jednak wybuchła i to zaraz. Dobrego rozwiązania nie było i kierowcy bym się nie czepiał.

Dodam jeszcze, że wyrzucenie z pełnego autobusu bomby, która wyraźnie za kilka sekund wybuchnie też pewnie nie byłoby zgodne z procedurą, tylko co z tego? To nie są chwile do rozważania, czy zginąć ma 30 osób w autobusie, czy wycieczka z Nysy, stojąca akurat na chodniku. To tylko w filmach nikogo na tym chodniku nigdy nie ma.
Honi soit qui mal y pense... Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow

Awatar użytkownika
Poc Vocem
(volviak)
Posty: 3612
Rejestracja: 01 mar 2008, 13:15
Lokalizacja: al. Rzepy pospolitej

Post autor: Poc Vocem » 20 maja 2016, 18:19

Ja w żadnej mierze nie czepiam się tego kierowcy, wskazuję tylko na pewną chybotliwość standardów moralnych i ewentualne skutki prawne. Kierowca podjął według mnie decyzję akceptowalną, natomiast gdyby coś poszło nie tak, musiałby za to odpowiadać. Działanie zgodne z procedurą ma to do siebie, że zwalnia z odpowiedzialności.
In times of eternal darkness / In times of peace and embrace / When the minstrel of atrophy mock us / There's need for love and there's need for death / Too late for understanding / Too late for your tears

px33
Posty: 1592
Rejestracja: 07 lut 2011, 17:43

Post autor: px33 » 20 maja 2016, 20:13

Gdyby coś poszło nie tak to prawdopodobnie nie miałby kto odpowiadać

Awatar użytkownika
Bastian
Sułtan Maroka
Posty: 36662
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...

Post autor: Bastian » 21 maja 2016, 1:02

Poc Vocem pisze:Działanie zgodne z procedurą ma to do siebie, że zwalnia z odpowiedzialności.
Zgadza się :) Toteż nie widziałem jeszcze procedury, która określałaby zostanie bohaterem. Bohaterem jest ktoś, kto wziął na siebie odpowiedzialność wbrew procedurze i wygrał (pomijając oczywiście różne niuanse, z powodu których ja bym nie nazwał bohaterem pilota Tupolewa, gdyby udało mu się jednak wylądować, a z drugiej powszechnie nazywa się bohaterem maszynistę szynobusu, który przy kolizji zrobił dokładnie to, co powinien).
Honi soit qui mal y pense... Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow

Martens
Posty: 223
Rejestracja: 14 mar 2011, 19:46

Post autor: Martens » 24 maja 2016, 19:32

A oto fragment relacji samego kierowcy:
Kierowca wspomina, że o dziwnej paczce znalezionej w autobusie próbował poinformować centralę ruchu. Po kilku próbach zrezygnował, bo nikt nie odbierał. - Przez chwilę zastanawiałem się co z tym zrobić. Nikt nie odbierał, więc musiałem działać sam. Podjąłem decyzję, że wynoszę - relacjonuje kierowca. Jak wspomina torbę postawił delikatnie na chodniku i wracał do autobusu, żeby sprawę zgłosić.
Źródło: http://www.tvn24.pl/wroclaw,44/kierowca ... 46502.html

ODPOWIEDZ