Moderator: Wiliam
Wierzę Ci na słowo, bo naprawdę nawet nie próbowałem tej masy przystanków zapamiętywaćKrzysiek pisze:Bo najczęściej wykorzystywana są te przystanki w godzinach szczytowych [wsiadanie rano, wysiadanie po południu]. A jakie konkretnie przystanki masz na myśli.?
Ja proponuje Trakt Lubelski Las. Do zastanowienia przystanki Borków, Ośrodek Szkoleniowy, Lebiodowa, Klimontowska, oraz przystanki dla 147 Rogatkowa, Zonkilowa, Motylkowa, Wiązana, Wodniaków, Narodowa i 146 Peonii Narodowa.
Pozostałe takie jak Strzygłowska, Zwoleńska, Kombajnistów, Lucerny, Dzielnicowa, Bronowska, Kadetów, Romantyczna powinny pozostać stałe.
Zresztą Ty realia tamtejsze znasz o niebo lepiej ode mnie. IMHO właśnie chociażby TL-Las powinien być NŻ dla linii 1xy, tak jak jest dla 702 (ostatnio pełne zatrzymanie, zerowe wymiany). Częściej jednak podróżuję 146, a na Wale, poza BRONOWSKĄ i bodajże dwoma przystankami w okolicy skrzyżowania z TL, cała reszta IMHO powinna być NŻ. Z moich obserwacji wynika bowiem, że ich wykorzystanie jest mizerne, a w dodatku za każdym zerowe wymiany występują na innym przystanku.Dobrze napisałeś. Te przystanki są dobrze wykorzystywane tylko przez mały kawałek dnia. Póżniej świecą pustkamikocur pisze:504 dowozi spore potoki pasażerskie z Ursynowa/Natolina do biur na Służewcu i przy 1 Sierpnia (chociaż ja jeżdżę jeszcze dalej, bo do Banacha). Akurat Novotel jest tym przystankiem, na którym w godzinach szczytu wymiana jest naprawdę spora (sąsiedztwo biurowców). Na Taśmowej (w kierunku Ursynowa) też sporo osób wsiada po południu (rano wysiadają na Rzymowskiego i dalej tramwaj, gdyż Marynarska na ogół stoi zakorkowana). Prędzej pomyślałbym o likwidacji (albo chociaż "nż") takich przystanków jak Małcużyńskiego (rzut beretem do Metra Natolin, autobus nie zdąży dobrze ruszyć i znowu przystanek).Lukasz436 pisze:TAŚMOWA, NOVOTEL dla 504 powinny być jako NŻ.
Te przystanki (Małcużyńskiego etc.) nie są dobrze wykorzystywane nawet w szczycie. W kierunku Kabat o 8 rano wymiana pasażerska wynosi najczęściej 1-2 osoby, a często nie wsiada/wysiada nikt. Tyczy się to zarówno 504, jak i 505.Lukasz436 pisze:Te przystanki są dobrze wykorzystywane tylko przez mały kawałek dnia.
No i co z tego? Jest jakiś limit?Paweł D. pisze:Znaczy wtedy na Marynarskiej będą 3 nż pod rząd.
Wszystkie przystanki w tym mieście powinny być warunkowe.Paweł D. pisze:Biorąc pod uwagę, ze ta okolica to biura, gdzie się pracuje w różnych godzinach, ten szczyt jest dość długi. Ale tak rozumując, to można zrobić połowę przystanków nż na ciągu Marymoncka-Marszałkowska-Puławska. Wieczorkiem wymiana jest tam identyczna jak piszesz.
](./images/smilies/eusa_wall.gif "](*,)"){kind=small}
Chciałbym zauważyć, że w znakomitej większości miast na świecie dasię. I taki system lepiej się sprawdza niż autobus zatrzymujący się co 100 m bez potrzeby.Paweł D. pisze:Chętnie posłucham uzasadnienia tej tezy. I powiedz jeszcze w jakim mieście nie powinny być.
J/w, czyli: w znakomitej większości miast dasię.inż. Glonojad pisze:A rozkłady jazdy jedynie wskazówką, nie prawem.
Faktycznie, Warszawa pod względem komunikacji przypomina resztę miast na świecie, nieprawdaż? I faktycznie w Warszawie przystanki są co 100 m i autobusy zatrzymują się bez potrzeby. Bo wiadomo, że podróżuje się do pętli do pętli.BJ.2052 pisze:Chciałbym zauważyć, że w znakomitej większości miast na świecie dasię. I taki system lepiej się sprawdza niż autobus zatrzymujący się co 100 m bez potrzeby.
